Ukazał się czwarty numer dwumiesięcznika „Urania-Postępy Astronomii”. Zachęcamy do zakupu, lektury i prenumeraty.

Streszczeniem zawartości pisma niech będą słowa jego Redaktora Naczelnego, profesora Andrzeja Woszczyka umieszczone we wstępniaku:

Rok bieżący jest rokiem Wielkiej Opozycji Marsa. W dniu 28 sierpnia 2003 r. Słońce, ZiemiaMars znajdą się w jednej linii — Mars będzie widziany z Ziemi dokładnie po przeciwnej stronie niż Słońce. Odległość z Ziemi do Marsa wynosić wtedy będzie 55,76 mln km. Ostatni raz Mars był tak blisko nas 23 sierpnia 1924 r. Średnica Czerwonej Planety będzie wynosiła 25,1 sekundy łuku. Umożliwi to nam łatwiejsze obserwacje szczegółów na tarczy planety z naziemnych obserwatoriów, ale stanowi też szczególną okazję dla badań Marsa za pomocą stacji kosmicznych. Aż pięć jednostek nowej ziemskiej floty badawczej zawita w pobliże Marsa lub na jego powierzchnię. Najdawniej, bo 4 lipca 1998 r. wyruszyła tam japońska sonda Nozomi i po wielu nieprzewidzianych przygodach dotrze do Marsa na przełomie roku 2003/2004. Na początku czerwca br. wystartowała do Marsa europejska sonda orbitująca Mars Express z lądownikiem Beagle 2 oraz dwa Marsjańskie Pojazdy Badawcze „Mars Exploration Rover” wysłane przez NASA. Widać więc, że Mars jest ciągle ciekawym obiektem badań zwłaszcza wobec fascynującej możliwości znalezienia dowodów obecnego lub przeszłego życia na tej planecie. Na stronach kolorowych przybliżamy Państwu najnowsze obrazy powierzchni tej planety uzyskane głównie przez stację Mars Odyssey, która pracuje na marsjańskiej orbicie od października 2001 r. A wewnątrz numeru piszemy o perspektywach wyprawy człowieka na Marsa i przybliżamy sondę Mars Express oraz aparat, który ma wylądować na powierzchni Czerwonej Planety.

W roku bieżącym zakończy pracę wielce zasłużona sonda kosmiczna Galileo. Przez ponad 7 lat krąży wokół Jowisza i przekazuje na Ziemię przepiękne obrazy tej wielkiej planety i jej księżyców. Po drodze do Jowisza dokonała wielu innych ciekawych obserwacji, m.in. zderzenia komety Shoemaker-Levy 9 z Jowiszem, pierwszych zdjęć planetoid Gaspra, Ida i odkrycia księżyca wokół jednej z planetoid. Zakończy swój żywot we wrześniu 2003 r. poprzez zderzenie z Jowiszem. Na kolorowej rozkładówce przypominamy syntetycznie jej dokonania.

Tak wiele dzieje się w Kosmosie i tak wiele napływa doniesień o doniosłych odkryciach, że tylko w krótkich notatkach w „Rozmaitościach” możemy o tym poinformować Państwa, odkładając na później bardziej dogłębne omówienie niektórych tematów.

W tym zeszycie pragniemy przybliżyć problem określania odległości w kosmologii. Co oznacza odległość w sytuacji, gdy operujemy miliardami lat? W artykule profesora J. Sikorskiego z Gdańska jest wiele wzorów (niestety — taka już jest nauka!), które mają na celu dostarczenie Państwu elementarnej wiedzy i podstaw, które pozwolą uniknąć kontrowersji związanych z tym problemem.

Piórem prof. Zbigniewa Dworaka z Krakowa przedstawiamy zagadnienie powstawania układów planetarnych wokół gwiazd. Odkrycie planety podobnej do Ziemi wokół jakiejś gwiazdy miałoby kapitalne znaczenie dla poszukiwania życia, a jeszcze lepiej, cywilizacji kosmicznej. Jest to ambitny cel wielu programów badawczych i warto od czasu do czasu zapoznać się z aktualnym stanem myśli i badań w tej dziedzinie.

Czy wiedzieliście państwo, że Leonardo da Vinci był także astronomem? Jak studiował naturę Księżyca? Czy zbudował samodzielnie lunetę? Odsyłam Państwa do ciekawego artykułu prof. Józefa Smaka. A czym jest zorza polarna? Wyjaśnia to artykuł Andrzeja Barana z Krakowa.

O wysokich i niskich pełniach Księżyca w „Astronomii w Szkole” pisze prof. A. Opolski. Takie obserwacje astronomiczne mogą być przeprowadzone już w najmłodszych klasach szkoły podstawowej. Bardziej zaawansowanym obserwatorom Wiesław Skórzyński radzi, jak fotografować planety aparatem cyfrowym. A jak wspaniale potraficie Państwo posługiwać się aparatem fotograficznym, pokazują zamieszczone w tym zeszycie Państwa zdjęcia majowych zjawisk astronomicznych.

O kometach zimy 2003 r. pisze Tomasz Ściężor z Krakowa. Ten sam Autor opracował kalendarzyk astronomiczny, już na wrzesień i październik.

Gorąco zachęcam Państwa do skorzystania z wakacyjnych wyjazdów za miasto i ciepłych wieczorów, aby rzucić okiem na wspaniałą wstęgę Drogi Mlecznej i inne osobliwości rozgwieżdżonego nieba.

Życzę Państwu przyjemnej lektury.

My ze swej strony chcielibyśmy tylko dodać, że „U-PA” to bardzo wartościowe pismo i zachęcić miłośników astronomii do jego prenumeraty. Koszt ukazujących się sześciu w ciągu roku numerów wynosi obecnie 54 złote (prenumerata krajowa) lub 70 złotych (zagraniczna). Gazeta wydawana jest schludnie, znaleźć w niej można wiele kolorowych fotografii. Sam prenumerują ją od 12 lat.

Autor

Michał Matraszek