Przez cały wrzesień mamy możliwość podziwiania wolnych meteorów należących do roju Piscydów (SPI). Zwykle jest to kilka meteorów w ciągu kilkugodzinnej obserwacji. Maksimum rój SPI osiąga 19 września z ZHR-em równym 3. Pierwsze Piscydy zobaczymy już na początku miesiąca.

Tekst przygotowany przez Kamila Złoczewskiego. Dziękujemy!

Tak bądź czy inaczej w obserwacjach będzie nas ograniczał Księżyc dlatego warto podać jego fazy oraz kiedy warto obserwować meteory:

  • nów – 3 września – obserwacje całonocne;
  • I kwadra – 11 września – obserwacje po zachodzie, można zaczynać około 30 minut przed zachodem, jednocześnie dbając aby jego światło nie przeszkadzało w obserwacjach – np. niech będzie przesłonięty przez lokalne przeszkody terenowe lub obserwujemy wschodnią część nieba;
  • pełnia – 18 września – obserwacje wizualne tylko „dużych rojów” gdy spodziewana jest wyjątkowa aktywność; we wrześniu nie są obserwacje w te dni (a w zasadzie w noce) konieczne;
  • III kwadra – 25 września – obserwacje przed wschodem Księżyca, ewentualnie gdy jest wystarczająco nisko i nie wpływa znacząco na tło nieba;

Gdy już zaplanowaliśmy kiedy obserwować przyjrzyjmy się bliżej Piscydom. Rój ten nie obfituje w efektowne zjawiska, jednakże ciekawa historia SPI zachęca do jego obserwacji. Aby wykonać poprawną obserwację meteorów należących do tego roju należy patrzeć się 30-50 stopni od radiantu SPI. Jego położenie prezentuje grafika. Oznacza to iż najwygodniej będzie nam nasz wzrok skierować w okolice Jaszczurki, Andromedy lub Kasjopei. Przy okazji są to wygodne pola do obserwacji alfa i delta Aurygidów (AUR i DAU). „Rasowego” Piscyda poznamy po jego niewielkiej prędkości kątowej, będzie to najwyżej 15 stopni na sekundę przy prędkości względem Ziemi wynoszącej 26 km/s. Kryterium prędkości jest jednym z parametrów oceny tego czy konkretny meteor jest np. Piscydem. Ze względu na fazy Księżyca najlepiej obserwować Piscydy na początku i pod koniec września.

Pierwsze obserwacje Piscydów dokonał William F. Denning (Bristol, Wielka Brytania), który odnotował w nocy z 14/15 września 1879 roku siedem bardzo wolnych meteorów wybiegających z uśrednionych współrzędnych: RA=1 stopnia, DECL=-5 stopnia. Powtórną obserwację w postaci 4 wolnych meteorów Denning dokonał w okresie 3-5 września 1885 roku. Sam nazwał ten rój Piscydami jednak nie domyślał się iż jest to rój meteorów dający co rok zjawiska. W 1948 roku Cuno Hoffmeister opierając się o obserwacje niemieckich obserwatorów wykazywał aktywność Piscydów w dniach 16 sierpnia do 8 października. Hoffmeister sugerował istnienie również północnego strumienia Piscydów.

Bertil-Anders Lindblad w latach 1971-73 analizował dane pochodzące z Harvard Meteor Project (1952-54). Na podstawie kilku zjawisk próbował wyznaczyć średnią orbitę Piscydów, niestety z miernym rezultatem. Lepsze wyniki uzyskano z obserwacji radarowych z lat 1961-1969 wykonanych przez Zdenka Sekaninę. Wyznaczone średnie elementy orbitalne dla obu strumieni. W latach 80-tych ubiegłego wieku obserwatorzy australijscy potwierdzili aktywność obu strumieni – południowego z maksimum 19 września (ZHR = 2.08+/-0.20) i północnego z maksimum 12 października (ZHR = 2.94+/-0.25). Ostatnie analizy obserwacji Piscydów przeprowadził Audrius Dubietis opierając się o dane IMO z lat 1985-1999 (WGN, 2001, 29:1/2, str. 29-35).

Zainteresowanych włączeniem się w obserwacje meteorów, które mają wartość naukową a zarazem pasją, zachęcam do odwiedzenia stron internetowych Pracowni Komet i Meteorów. Obecnie prężnie rozwijamy obserwacje wizualne meteorów, teleskopowe, fotograficzne oraz za pomocą kamer przemysłowych (Polish Fireball Network). Zachęcamy do współpracy.

Autor

Anna Marszałek