W piątek o 14:50 rozpoczął się drugi spacer kosmiczny zaplanowany dla misji STS-125. Przez śluzę powietrzną promu „Atlantis” wyszli Mike Massimino i Mike Good.

Celem spaceru była wymiana sześciu żyroskopów Kosmicznego Teleskopu Hubble'a oraz trzech (spośród sześciu) baterii niklowo-wodorowych. Ich pojemność, na skutek starzenia się, spadła już do połowy początkowej wartości. Pozostałe trzy baterie, znajdujące się w innej części HST, zostaną wymienione w czasie spaceru w poniedziałek.

W gorszym stanie są żyroskopy. Teleskop zaprojektowano tak, żeby mógł działać przy połowie sprawnych. Jednak w tej chwili pozostały właśnie trzy działające, z których jeden zdradzał objawy psucia się.

Spacer trwał do 22:45 i zakończył się sukcesem. W związku z tym, że przedłużył się o około godzinę względem planu, o tyle samo przesunął się plan pracy astronautów. Później poszli oni spać i później (o 15:16) ma rozpocząć się dziś trzeci ze spacerów.

Autor

Michał Matraszek