W minioną sobotę Słońce przeszło na północną półkulę nieba, a zatem mamy astronomiczną wiosnę. A ze względu na to, że ten weekend jest ostatnim weekendem marca, w nocy z soboty 27 marca na niedzielę 28 marca nastąpi zmiana czasu z zimowego na letni i trzeba pamiętać o przesunięciu wskazówek zegarków z godziny 2 na 3. Pierwszy tydzień wiosny upłynie przy wzrastającej jasności Księżyca dążącego do pełni, a Srebrny Glob odwiedzi gwiazdozbiory, przez które Słońce przechodzi latem. Nie ma tam teraz planet Układu Słonecznego, ale jest planetoida Westa, do której Księżyc zbliży się w piątek 26 marca na dwa dni przed pełnią. Oczywiście oznacza to, że Westa zginie wtedy w powodowanej przez Księżyc łunie. Wieczorem można obserwować planety Uran i Mars, a także gwiazdę V1405 Cas, czyli nową, która wybuchła 18 marca i świeci z jasnością większą od 8 magnitudo, a zatem porównywalnie z jasnością Neptuna.

 

 

Położenie planet Uran i Mars oraz nowej V1405 Cas w czwartym tygodniu marca 2021 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Wieczorem, niewiele po zachodzie Słońca na zachodniej części nieboskłonu przebywają dwie planety Układu Słonecznego, czyli Uran i Mars. Pierwsza z wymienionych planet zbliża się dość szybko do spotkania ze Słońcem pod koniec kwietnia. Uran świeci z jasnością +5,8 magnitudo, co sprawia, że na jego wyłonienie się z zorzy wieczornej trzeba poczekać, prawie aż do początku noc astronomicznej, która obecnie następuje około godziny 20 (czasu zimowego). Niestety do tego momentu planeta zbliży się do widnokręgu na 12°. W kolejnych tygodniach sytuacja będzie tylko gorsza, gdyż planeta zbliża się do Słońca, a zmrok zapada coraz później. Już niedługo Uran zniknie w zorzy wieczornej. A na niebie porannym pojawi się dopiero w lipcu, gdy wrócą noce astronomiczne, a ekliptyka zacznie wznosić się wyżej ponad poranny widnokrąg.

Planeta Mars przesuwa się znacznie szybciej po niebie (obecnie prawie 4,5 stopnia na tydzień) i Słońce dogania ją znacznie wolniej. Czerwona Planeta wciąż dość szybko oddala się od nas, ale odcinek, o który ta odległość się zwiększa stanowi coraz mniejszy procent całkowitej odległości Marsa od Ziemi, stąd jasność i średnica kątowa planety nie zmniejsza się już tak szybko. Obecnie jasność Marsa wynosi +1,2 magnitudo, średnica jego tarczy zaś spadła już poniżej 6″. O godzinie 20 planeta wznosi się na wysokość prawie 40°, a zatem nadal jest widoczna bardzo dobrze, choć jasność i średnica kątowa już dawno nie ta, którą planeta miała jesienią zeszłego roku. W środku tygodnia Mars przejdzie niecały stopień od kolejnej gwiazdy Byka 4. wielkości znajdującej się niewiele na północ od ekliptyki. Owa gwiazda ma oznaczenie katalogowe τ Tauri.

Kilka dni temu, dokładnie w czwartek 18 marca w gwiazdozbiorze Kasjopei odkryto gwiazdę nową, której nadano oznaczenie V1405 Cas. Osoby znające język angielski mogą o niej poczytać m.in. na stronie astronomy.com. A po polsku na przykład na forum Astropolis. Nowa wybuchła na pograniczu gwiazdozbiorów Kasjopei i Cefeusza, 6° na północny zachód od gwiazdy Caph (β Cas), czyli najbardziej na północny zachód wysuniętej gwiazdy z charakterystycznego „W” Kasjopei, o jasności obserwowanej +2,2 magnitudo. Dodatkowo nowa znajduje się niecałe 0,5 stopnia od jasnej gromady otwartej gwiazd M52. A zatem jest ona łatwa do odnalezienia. Nowa jest już jaśniejsza od 8 wielkości gwiazdowej, czyli można ją dostrzec już przez lornetkę.

Niestety wiosna jest okresem, gdy Droga Mleczna jest widoczna słabo. W środku nocy wysoko wznosi się znajdujący się w Warkoczu Bereniki Północny Biegun Galaktyki. Oznacza, to że jest to dobry czas na obserwacje położonych niedaleko tego bieguna galaktyk, które widoczne dobrze są dlatego, że nie przesłaniają ich pyły tworzące Drogę Mleczną. Niestety obiekty leżące na tle, albo niedaleko płaszczyzny Galaktyki są widoczne słabo. Szczególnie te, znajdujące się na tle gwiazdozbioru Kasjopei, która wysoko wznosi się jesienią, wiosną zaś zajmuje niskie położenie na północnej części nieboskłonu. Na początku nocy astronomicznej nowa zajmuje pozycję na wysokości 30° nad północno-zachodnim widnokręgiem. Trzy godziny później nowa dołuje na wysokości trochę ponad 20°, zaś przed godziną 4, pod koniec nocy astronomicznej, gwiazda wznosi się na wysokość około 35° po północno-wschodniej części nieboskłonu. Tutaj można pobrać mapkę okolic nowej, z naniesionymi jasnościami części gwiazd, z którymi można porównywać jasność nowej V1405 Cap. M52 znajduje się w górnej (północnej) części mapki, natomiast najjaśniejszą, nieoznaczoną gwiazdą na mapce jest HIP115691, o jasności obserwowanej +6,6 magnitudo. Niestety w najbliższych dniach obserwacje nowej poważnie utrudni pełnia Księżyca, przez którą Srebrny Glob przejdzie w niedzielny wieczór 28 marca. I to mimo tego, że w momencie obserwacji gwiazdy Księżyc znajdzie się za plecami. Trochę to zmniejszy oddziaływanie księżycowej łuny, ale dalej słabsze obiekty będą ginąć w księżycowej łunie.

 

 

Położenie Księżyca oraz Westy w czwartym tygodniu marca 2021 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Księżyc zacznie tydzień od środka gwiazdozbioru Bliźniąt i fazy ponad 60%. O godzinie podanej na mapce Srebrny Glob zajmie najwyższe położenie nad widnokręgiem, na wysokości przekraczającej 60°. Niecałe 10° na północny wschód od Księżyca znajdzie się para jasnych gwiazd Bliźniąt Kastor i Polluks. Kolejnej nocy Księżyc przeniesie się na pogranicze gwiazdozbiorów Bliźniąt i Raka, zwiększając przy tym fazę do ponad 70%. Tej nocy Polluksa da się odnaleźć na północny zachód od naturalnego satelity Ziemi, w odległości 6°.

W środę Srebrny Glob odwiedzi gwiazdozbiór Raka, ale przy jego fazie znajdująca się wtedy 5° na zachód od niego słynna gromada otwarta gwiazd M44 oraz świecące z jasnością około +4 magnitudo najjaśniejsze gwiazdy konstelacji zginą w powodowanej przezeń łunie.

Czwartek 25 marca oraz piątek 26 marca Księżyc spędzi w gwiazdozbiorze Lwa, przez cały czas zwiększając fazę i jasność. Pierwszego z wymienionych dni księżycowa tarcza pokaże tarczę oświetloną w 88%, docierając na odległość 6° do Regulusa, czyli najjaśniejszej gwiazdy Lwa. Dobę później Srebrny Glob zwiększy fazę do 94% i przesunie się na pozycję 10° na wschód od Regulusa. W piątek Księżyc przejdzie trochę ponad 6° na południe od Westy, najjaśniejszej planetoidy na naszym niebie. Westa powoli oddala się od nas, ale jej jasność nadal wynosi około +6 magnitudo. Obecnie planetoida wędruje jakieś 2° od gwiazdy 4. wielkości 60 Leonis. Dokładniejszą trajektorię Westy do końca marca przedstawia mapka wykonana w programie Nocny Obserwator. Niestety planetoida także padnie ofiarą zbliżającego się do pełni Księżyca i stanie się trudna do wyłowienia z jasnego tła nieba.

Dwa ostatnie dni tego tygodnia (a także prawie kolejne dwa następnego) Księżyc ma zarezerwowane na odwiedziny gwiazdozbioru Panny. W sobotę 27 marca Srebrny Glob znajdzie się na pograniczu gwiazdozbiorów Lwa i Panny, wędrując mniej więcej 8° na południe od Deneboli, drugiej co do jasności gwiazdy Lwa. Pozostałe gwiazdy z najbliższej okolicy Księżyca raczej zginą w jego łunie, gdyż tej nocy jego tarcza pokaże fazę 99%. Pełnia Srebrnego Globu przypada dokładnie w niedzielę 28 marca o godzinie 20:48 (czasu letniego). Tej nocy Księżyc przejdzie 1° od Porrimy, jednej z jaśniejszych gwiazd Panny, która ze względu na bliskość bardzo jasnej tarczy Księżyca natrafi na poważne trudności z pokazaniem się.

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher