Galaktyki i czarne dziury są tak silnie ze sobą powiązane, że prawdopodobnie w centrum każdej galaktyki musi znajdować się czarna dziura – twierdzi Douglas Richstone – astronom z University of Michigan.

W ciagu ostatnich lat Rich stone przebadał 30 galaktych spiralnych i we wszystkich poza jedną stwierdził istnienie czarnej dziury. Swoje wnioski wysnuł z obserwacji prędkości gwiazd okrążających centrum galaktyki. W ten sposób można też oszacować masę obiektu centralnego.

Czarne dziury to obiekty o tak wielkiej grawitacji, że nawet światło nie jest w stanie z nich uciec. Początkowo sądzono, że powstają tylko jako końcowe stadia ewolucji gwiazd o dużych masach. Później okazało się, że również w centrach galaktych mogą znajdować się takie obiekty i to o masach wielokrotnie większych. Spadek masy na takie czarne dziury uważa się za źródło promieniowania kwazarów.

Odktyte czarne dziury są prawdopodobnie pozostałościami po aktywnych dawniej centrach kwazarów.

Autor

Michał Matraszek