Inżynierowie przygotowujący do startu wahadłowiec Discovery znaleźli uszkodzenia w rakiecie pomocniczej. Może to opóźnić zaplanowany na przyszły tydzień start misji STS-105.

Początek misji Discovery zaplanowano na czwartek na godzinę 23:38 naszego czasu. Celem misji jest wymiana trzyosobowej załogi przebywającej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Jednak misja może zostać opóźniona o kilka dni. Przegląd silników pomocniczych po poprzedniej misji ujawnił uszkodzenia i korozję na hydraulicznym elemencie odpowiedzialnym za sterowanie dyszami silników w czasie startu. Ich nieprawidłowe działanie mogłoby doprowadzić do utraty przez prom sterowności i do katastrofy.

Na spotkaniu inżynierów zarekomendowano wymianę uszkodzonego urządzenia. Może to potrwać około 10 dni od dnia podjęcia decyzji o wymianie. W takim przypadku start promu opóźniłby się o trzy lub cztery dni. Decyzja ma zostać podjęta dzisiaj.

Inżynierowie uważają, że przyczyną korozji są wielokrotne upadki rakiet pomocniczych do Atlantyku (rakiety te, odrzucane od promu ok. 2 minuty po starcie i opadające na spadochronach do oceanu, są odzyskiwalnymi częściami zespołu startowego).

Jeśli start Discovery przesunie się, w terminach startowych pojawi się „dziura”, którą wypełnić będzie mógł start misji Genesis.

Autor

Michał Matraszek