Geolodzy analizujący ostatnie zdjęcia powierzchni Marsa bez przerwy znajdują dowody, że po jego powierzchni płynęła niegdyś woda. Sądzą nawet, że w bliższej lub bardziej odległej przyszłości woda znów może po powierzchni planety popłynąć. Jeśli ich teorie są prawdziwe, w wielu miejscach pod powierzchnią Marsa powinny się znajdować pokłady lodu. Dotąd jednak żadna sonda nie mogła stwierdzić ich obecności. Wkrótce może się to zmienić.

Problem powinien zostać rozstrzygnięty w ciągu kilku najbliższych lat, wraz z wysłaniem pierwszych europejskich misji w kierunku Czerwonej Planety. Zaraz za finansowaną przez Europejską Agencję Kosmiczną (European Space Agency – ESA) sondą Mars Express ma ruszyć finansowana przez Francuską Agencję Kosmiczną (CNES) misja Netlanders

W 2003 roku Mars Express zabierze ze sobą radar MARSIS, zdolny penetrować marsjańską glebę do głębokości 5 kilometrów. Włoska Agencja Kosmiczna (ASI) już teraz chce przygotować zmodyfikowaną wersję urządzenia MARSIS, zwaną SHARAD. Gdyby przyrząd poleciał w kierunku Marsa na pokładzie planowanej przez NASA na rok 2005 sondy, gleba marsjańska mogłaby zostać spenetrowana nawet do głębokości kilkuset metrów. W roku 2007 Francuzi chcą wysłać na Marsa cztery lądowniki zaopatrzone w sejsmometry, co pozwoliłoby zbadać rozchodzenie się fal sejsmicznych i umożliwiło poznanie wnętrza planety dokładnie tak, jak poznano co kryje się pod powierzchnią Ziemi.

Jeśli dotąd wymienione sondy dostarczą dość danych, kolejnym krokiem ma być wysłanie misji, podczas której w wyznaczonych dzięki wcześniejszym sondom miejscach mają zostać wykonane odwierty. Misja taka planowana jest na rok 2009 i chce się jej podjąć NASA.

Nie wszyscy jednak patrzą optymistycznie na nadchodzące misje. Nick Hoffman z La Trobe University w Melbourne w Australii zwraca uwagę, że wybrane metody penetracji wnętrza Czerwonej Planety nie pozwolą łatwo odróżnić wody, lodu, ciekłego dwultlenku węgla, czy zestalonego dwutlenku węgla (dwutlenek węgla jest często oskarżany o wytworzenie przynajmniej niektórych z „wodnych” tworów na powierzchni Marsa), zaś podczas planowania misji odwiertowej rozróżnienie takie będzie miało krytyczne znaczenie.

Autor

Marcin Marszałek