Wenus coraz szybciej przybliża się do Słońca, a więc już niebawem nie będziemy jej mogli obserwować na porannym niebie. Tymczasem czeka nas jej spotkanie z Księżycem do którego dojdzie 15. września o godzinie 10:30. Ciekawe zjawiska będzie można zaobserwować nad ranem zarówno w dniu złączenia jak i dzień później.

W momencie spotkania będzie trudno dojrzeć nawet wąski sierp Księżyca na dwa dni przed nowiem, nie mówiąc już o słabo jaśniejącej planecie. W momencie koniunkcji druga planeta od Słońca będzie się znajdowała 2,5 stopnia od Srebrnego Globu w konstelacji Lwa.

Pomimo, że w czasie samego złączenia obiekty będą słabo dostrzegalne na oświetlonym niebie, to przed wschodem Słońca, rankiem 15. września, będzie niezła okazja do obserwacji zbliżenia Wenus i Księżyca.

Wschód Wenus (-4,0 mag.) nastąpi o godzinie 3:20, kiedy to Księżyc (-7,1 mag) będzie widoczny już 4 stopnie nad planetą. „Zjawisko” będzie wznosić się nad północno-wschodnim horyzontem i około 4:30, kiedy niebo zacznie się powoli rozjaśniać, Wenus będzie 10 stopni nad horyzontem i 4 stopnie pod sierpem Księżyca. Obserwacje prawdopodobnie będzie można obserwować jeszcze do 5:00, aczkolwiek z minuty na minutę warunki będą się psuły.

Ciekawa i dość trudna do zaobserwowania sytuacja na niebie będzie również następnego dnia o 5:00 nad ranem. Księżyc 6? nad horyzontem nieco na prawo od niego Regulus – najjaśniejsza gwiazda Lwa, 1,4 wielkości gwiazdowej – 9 stopni nad „podstawą nieboskłonu” i jeszcze dalej na prawo wysunięta Wenus około 6 stopni powyżej omawianej wyżej gwiazdy.

A już niebawem Wenus bardzo przybliży się do najjaśniejszej gwiazdy w Lwie!

Autor

Gabriel Pietrzkowski