Nakłady na naukę w UE wyniosą w 2010 roku 3% PKB. Aby dorównać tym standardom, nasza nauka wymaga 4,5-krotnego wzrostu nakładów – zauważył minister nauki Michał Kleiber na piątkowym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego PAN. „Nakłady na naukę są obecnie najniższe od 10 lat, a trudna sytuacja finansów państwa nie daje nadziei na radykalną poprawę. To są realia, które musi się uwzględniać w projektach ratowania nauki” – powiedział prof. Kleiber.

Prof Kleiber podkreślał, iż mimo zapaści finansowej nauka polska odnosi sukcesy – zwiększył się udział naszych publikacji w obiegu światowym, pięciokrotnie wzrosła liczba absolwentów wyższych uczelni, a trzykrotnie – doktorantów.

Konieczne są głębokie reformy nauki polskiej, pozwalające na podniesienie społecznego prestiżu nauki, pozyskiwanie środków finansowych, zwiększenie efektywności badań, lepsze wykorzystanie istniejącego potencjału – podkreślał minister w trakcie dyskusji.

Szansą dla nauki – mówił podczas obrad – jest integracja z UE, udział w międzynarodowych programach, w tym w VI Projekcie Ramowym, korzystanie z unijnych funduszy rozwoju regionalnego. Negocjowane są obecnie dwustronne porozumienia z RFN, Francją, Wielką Brytanią oraz USA o wspólnych badaniach naukowych. Z polskiej strony będzie to wkład intelektualny, zagraniczni partnerzy udostępnią swe laboratoria.

Prof. Kleiber przedstawił projekt reformy Komitetu Badań Naukowych. Według ministra w obecnej strukturze KBN jedynie rozdziela przyznane mu fundusze, nie mając praktycznie żadnego wpływu na kształtowanie polityki naukowej państwa. Według projektu, KBN stałby się ministerstwem, a jego część wybieralna przekształciłaby się w Radę Naukową, pełniącą rolę organu doradczego ministra nauki.

Autor

Marcin Marszałek