Misja sondy Galileo dobiega już końca. Okazała się bardzo owocna, o czym może świadczyć przykład badań księżyca jowiszowego Io. Instrumenty Galileo odkryły na tym niegościnnym obiekcie 74 na 120 obecnie znanych wulkanów. Okazało się, że wulkany na Io są jeszcze liczniejsze i do tego bardziej zróżnicowane niż wcześniej sądzono. Teraz, gdy nie napłyną już nowe informacje, naukowcy skupiają się na dokładnym przeanalizowaniu posiadanych zdjęć.

Dzięki szczegółowej analizie udało im się na przykład zlokalizować na zdjęciu wykonanym przez Galileo w podczerwieni 13 wcześniej nieznanych wulkanów. Biorąc pod uwagę, że na podstawie danych uzyskanych przez sondę Voyager podczas przelotu koło Jowisza w 1979 i 1980 roku, naukowcy nie spodziewali się odkryć na księżycu więcej niż 12 do 20 wulkanów, jest to liczba znacząca.

Na zdjęciu regionu Telegonus Mensa (Io) wykonanym przez sondę Galileo zaobserwować można złożony proces geologiczny. Od prawego dolnego rogu zdjęcia aż do obszaru w środku biegnie uskok, z którego wypłynęła lawa. Amfiteatralna struktura w środku zdjęcia jest miejscem gdzie zachodzi intensywna erozja, zbocza widocznego klifu runęły pod wpływem siły grawitacji, lawina przebyła nawet 4 kilometry. W lewej części zdjęcia widoczny jest cień rzucany przez płaskie masywy (rozciągają się one na długość 6 kilometrów i mają pół kilometra szerokości). na tej podstawie naukowcy oszacowali ich wysokość na 1 do 2 kilometrów.

Ciekawe okazało się też śledzenie erupcji wulkanów Io. Działalność wulkaniczna na Io ma wiele przejawów, a szczególnie często dochodzi tam do powstawania wielkich jezior stopionej lawy.

Dla badań wulkanizmu na Io szczególnie cenne okazały się zdjęcia wykonane przez sondę 16 października 2001 roku. Ich analiza pozwala powiązać wuklanizm księżyca z ruchami górotwórczymi jego powierzchni. Okazuje się, że choć niewiele wulkanów na Io przypomina ziemskie i marsjańskie stożki, ich kratery znajdują się raczej na płaskim terenie, to ich związek z górami jest bardzo silny. W pobliżu prawie połowy wszystkich pasm górskich na Io znajduje się krater wulkanu.

Na tym wykonanym przez sondę Galileo w promieniowaniu podczerwonym zdjęciu księżyca jowiszowego Io (prawe zdjęcie) naukowcy odkryli 9 wcześniej nieznanych wulkanów. Lewe zdjęcie wykonane zostało w promieniowaniu widzialnym. Głowne obszary aktywności wulkanicznej widoczne na zdjęciu to region Prometheus (jasna plama w centrum), region Amirani (rozciągnięta struktura w prawym górnym rogu) oraz miejsce świeżej erupcji na samej górze zdjęcia w podczerwieni.

Wyglada na to, że proces górotwórczy na Io, być może polegający na ścieraniu się płyt skorupy, ułatwia magmie wydostanie się na powierzchnię” – mówi dr Elizabeth Turtle, planetolog z Uniwersytetu w Arizonie. O aktywności w rejonie gór świadczą nie tylko dane uzyskane na podstawie zdjęć w podczerwieni, ale również to, że w okolicy krateru nie widać żadnych śladów osunięcia się zbocza góry, czyli musi zachodzić tam praktycznie ciągła działalność wulkaniczna.

Na Ziemi działalność tektoniczna polega na przesuwaniu się i ścieraniu ze sobą płyt tektonicznych” – mówi dr Alfred McEwen, również z Uniwersytetu z Arizonie. – „Wiele wskazuje na to, że na Io przeważają ruchy tektoniczne w pionie. Lawa w wnętrza księżyca unosi się i rozlewa na powierzchni. Starsze warstwy lawy są cały czas przykrywane nowymi, aż w końcu taka warstwa pęka i w ten sposób pojawia się nowa góra. Otwiera to jednocześnie nową szczelinę, którą lawa może wydostawać się na powierzchnię. Tak więc związek wulkanizmu i działalności górotwórczej jest bardzo wyraźny„.

Na zdjęciu widoczna jest jedna z form wulkanizmu na Io. Centralna struktura to depresja wulkaniczna rozległa na 100 kilometrów. Powstała prawdopodobnie w wyniku runięcia fragmentu powierzchni księżyca w komorę, którą wypełniała magma. Komora ta opróżniła się prawdopodobnie w wyniku erupcji (której śladów jednak nie odkryto). Zdjęcie wykonała sonda Galileo.

Dzięki misji Galileo wiemy teraz więcej o zadziwiających księżycach Jowisza. Podczas przeszło dwóch lat misji sonda dokonała sześciu przelotów blisko Io. Obecnie naukowcy opublikowali wyniki analizy zdjęć z drugiej połowy 2001 roku. Ostatni przelot koło Io miał miejsce w styczniu 2002 roku. Niestety, silne promieniowanie Jowisza nie pozwoliło wtedy na zebranie nowych danych.

Obecnie sonda Galileo zmierza w stronę małego księżyca Amaltea. Będzie to ostatnie przelot sondy koło satelity Jowisza. Paliwo sondy jest na wykończeniu, instrumenty prawie nie działają. Podczas przelotu nie jest przewidziane wykonanie żadnych fotografii. Sonda zakończy swój żywot we wrześniu 2003 roku, kiedy spłonie w atmosferze Jowisza.

Autor

Anna Marszałek