Astronauta Frank L. Culbertson Jr. zakończył swoją karierę w NASA i rozpoczął pracę w prywatnym sektorze. Dowódca Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, dowódca i pilot promu kosmicznego i kierownik pierwszego etapu programu Shuttle-Mir opuścił Agencję 24 sierpnia.

Weteran trzech lotów kosmicznych spędził na orbicie łącznie 144 dni. W grudniu 2001 roku powrócił na Ziemię po trwającym cztery miesiące pobycie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jako dowódca Załogi Trzeciej.

Wcześniej pracował w pierwszej fazie współpracy rosyjsko-amerykańskiej. W 1993 roku dowodził misją STS-51, a trzy lata wcześniej był pilotem misji STS-38. Przed przystąpieniem do NASA był pilotem wojskowym i testowym. Spędził w powietrzu 6500 godzin na ponad 50 typach statków powietrznych.

Frank przeszedł nieprawdopodobną karierę pilota, astronauty i kierownika w NASA” – powiedział Charlie Precourt, szef Wydziału Astronautów. „Dysponował rzadko spotykanym połączeniem umiejętności technicznych i kierowniczych. Wszyscy życzymy mu jak najlepiej na nowym etapie życia„.

Culbertson powiedział: „Latanie w Kosmos stało się moim dziecięcym marzeniem krótko po tym, jak Prezydent Kennedy wyznaczył cel – Księżyc. Miałem wyjątkowe szczęście życia tym marzeniem przez 18 lat i stania się małą częścią historii podboju Kosmosu przez nasz kraj. Chciałbym podziękować setkom ludzi z NASA, z Rosji i krajów z którymi współpracowaliśmy. Dzięki nim wszystko to było możliwe. Będę się za nich modlił, gdy będą kontynuować tworzenie historii i podejmować ryzyko umożliwiające późniejsze sukcesy. Był to dla mnie zaszczyt móc pracować z tak utalentowanym i odważnym międzynarodowym zespołem„.

Autor

Michał Matraszek