Pierwszy satelita SeaSAT, wyniesiony na orbitę 25 lat temu Spoglądał na morza z orbity tylko przez trzy miesiące, jednak jego dziedzictwo przetrwało w wielu misjach, którym dał podstawy. Historia SeaSATa rozpoczęła się w latach siedemdziesiątych, kiedy grupa naukowców z JPL rozpoczęła prace nad eksperymentalnym satelitą, który mógłby badać Ziemię i jej oceany z kosmosu, przy użyciu technologii, które wykorzystano do badania innych planet. Podróż SeaSATa rozpoczęła się 28 czerwca 1978 roku w Vandenberg Air Force Base na pokładzie rakiety Atlas-Agena. Satelita zabrał w kosmos pięciu „pasażerów”, trzy prototypy instrumentów radarowych i dwa radiometry.

Satelita działał tylko 106 dni, kiedy niespodziewanie przestał funkcjonować. W ciągu tego krótkiego okresu zebrał więcej informacji o oceanach, niż zebrano podczas 100 lat badań z pokładów statków. Ustanowił dziedzinę nauki zwaną satelitarną oceanografią i pokazał przydatność badań radarowych Ziemi. A co najważniejsze, utorował drogę dla wszystkich następnych zdalnie kierowanych satelitów, badających zmiany zachodzące w ziemskich oceanach, na lądzie i na lodzie. Jego osiągnięcia miały też wpływ na kolejne misje na inne planety.

Dzięki SeaSATowi nauka o Ziemi jest dziś na obecnym etapie, rozwijają się dziedziny takie jak topografia ziemi i oceanów, badania ruchów powłok lodowcowych, badania wiatrów przy powierzchni oceanów” – mówi dr Frank Carsey z JPL. – „W dużym stopniu pomógł nam zrozumieć zjawiska El Nino i La Nina, To zdumiewające, jak wielki wpływ miała ta krótka misja„.”Misja SeaSATa miała główny wpływ na planowanie dalszych misji przez NASA i inne kraje” – mówi Tony Spear, który pracował przy misji. – „Radary i altimetry satelity były prekursorami wszystkich potężnych instrumentów współczesnych satelitów obserwacyjnych„.

W skład instrumentów SeaSATa wchodziły

  • syntetyczny radar aperturowy, który dostarczył pierwszych obrazów radarowych powierzchni oceanów i lądów wykonanych z orbity. Radar wykrył wiele zjawisk w oceanie i atmosferze, takich jak występowanie granic prądów morskich i wirów;

  • radarowy miernik rozproszenia, który zmierzył prędkości i kierunki wiatrów wiejących przy powierzchni oceanów. Wiatry te powodują powstawanie fal i prądów, stanowiąc związek między atmosferą a oceanami. Użytą tu technologię wykorzystano później przy budowie instrumentów Quikscata i japońskiego satelity Midori 2. Otrzymane przez nie dane pomagają w prognozowaniu huraganów, sztormów tropikalnych i El Nino;

  • altimert radarowy, który dostarczył informacji i powierzchni oceanów i wysokości fali;

  • skanujący wielopasmowy radiometr mikrofalowy, który dokonał pomiarów temperatury powierzchni oceanów, wiatrów i pokrywy lodowej;

Jeśli chodzi o oceanografię, SeaSAT umożliwił całościowy wgląd w cyrkulację oceaniczną, fale i wiatry, dając nowe spojrzenie na związek między oceanami a atmosferą i jego wpływ na klimat. Po raz pierwszy można było badać stan całego oceanu w jednym momencie. Altimetr satelity sporządził mapę topograficzną oceanu, pozwalając naukowcom określić cyrkulację oceaniczną i pojemność cieplną. Otrzymane dane ukazały również nowe informacje o polu grawitacyjnym Ziemi i topografii dna oceanicznego. Kontynuujące misję SeaSATa satelity Topex/Poseidon i Jason, wykonując precyzyjne pomiary wysokości powierzchni oceanów, mogą badać zjawiska takie jak El Nino i La Nina. Altymetria oceanu stałą się od czasów SeaSATa częścią modeli klimatycznych, nawigacji oceanicznej, badań nad ssakami morskimi, rybołówstwa i innych.

Instrumenty SeaSATa zbadały również rolę lądolodów w kontrolowaniu ziemskiego klimatu. Radar aperturowy dostarczył zdjęć lodu w wysokiej rozdzielczości, określając jego ruch, deformację, wiek i grubość. Również obecnie radary aperturowe i mierniki rozproszenia są używane do monitorowania lodów Ziemi z orbity.

Oprócz badania oceanów SeaSAT dostarczył również spektakularnych zdjęć powierzchni Ziemi i danych geologicznych. Misja zapoczątkowała interferometrię radarową, dzięki której można wskazać zmiany dokonane przez trzęsienia Ziemi, zmierzyć topografię powierzchni lądów. W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Shuttle Imaging Radar był używany podczas wielu misji wahadłowców. W 2000 roku podczas misji Shuttle Radar Topography Mission wykonano szczegółowe pomiary topograficzne 80 procent powierzchni Ziemi. Technologię tą wykorzystano również poza Ziemią, gdy podczas misji Magellana wykonano pomiarów 99 procent ukrytej przed okiem powierzchni Wenus. Radarowe badania Tytana wykona również sonda Cassini.

Autor

Anna Marszałek

Komentarze

  1. PaSKud    

    Ostatnie zdanie — Ostatnie zdanie nie jest raczej prawda, sonda Cassini ma to dopiero zrobic…

Komentarze są zablokowane.