18 marca o 23:08 w odległości 35800 kilometrów od powierzchni Ziemi przeleciała planetoida 2004 FH o średnicy około 30 metrów. Nie było ryzyka kolizji. Jednak nawet gdyby ona nastąpiła, jej skutki odczuwalne byłyby jedynie lokalnie w miejscu upadku.

Obiekty tych rozmiarów przelatują w podobnych odległościach średnio raz na dwa lata. Większość z nich pozostaje niezauważona. Odkrycia 2004 FH dokonano zaledwie 3 doby przed maksymalnych zbliżeniem w ramach eksperymentu LINEAR poszukującego zagrażających Ziemi ciał niebieskich o rozmiarach większych niż kilometr.

2004 FH miała jasność około 10 magnitudo i mogła być dostrzeżona przez dobrą lornetkę z Europy, Azji i znacznej części półkuli południowej.

Autor

Michał Matraszek