Wznowienie lotów promów kosmicznych będzie dodatkowo opóźnione ze względu na konieczność przeprowadzenia remontu układu sterowania hamulcem aerodynamicznym. Czy wahadłowce polecą znów dopiero za rok?

Po ubiegłorocznej STS-107: PROM COLUMBIA STRACONY„>katastrofie promu Columbia, kierownictwo NASA zadecydowało się kontynuować loty wahadłowców, wprowadziwszy jednak dodatkowe modyfikacje, podyktowane dodatkowymi wymogami bezpieczeństwa. Choć w Columbię zniszczył fragment pianki i zwyczaje panujące w NASA„>zaleceniach nie było mowy o wymianie elementów układu hamowania przy lądowaniu, dokonanie takiej wymiany jest dziś największym zadaniem stojącym przez inżynierami NASA, zanim znów polecą wahadłowce.

Wszystko zaczęło się od zeszłorocznego rutynowego przeglądu wahadłowca Discovery. W jego trakcie odkryto ślady korozji w mechanizmie uruchamiającym stery wysokości. NASA posiadała odpowiednie części zamienne, więc mechanizm został szybko wymieniony. Zdarzenie to zwróciło jednak uwagę na bardzo podobny mechanizm steru pionowego, spełniającego też rolę hamulca aerodynamicznego. Po jego skontrolowaniu okazało się, że przez cały czas niektóre elementy znajdującej się w w nim przekładni były zamontowane w niewłaściwy sposób, i tylko dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności nie doprowadziło to do katastrofy podczas któregoś lądowania. Wkrótce podobną usterkę zauważono w sterach promu Atlantis. Ponieważ niewłaściwe zamontowanie przekładni mogło wpłynąć na zmęczenie materiału i przyspieszone jej zużycie, konieczna okazała się wymiana mechanizmów sterów pionowych obydwu wahadłowców.

Inżynierom programu nie starczy jednak już części zapasowych na wymianę w obu pojazdach, co najprawdopodobniej spowoduje dodatkowe opóźnienie terminu przywrócenia lotów. Co gorsza, to właśnie Atlantis i Discovery miały lecieć jako pierwsze, a poza tym, zgodnie z nowymi wymogami bezpieczeństwa, podczas lotu promu kosmicznego, drugi musi być gotowy do startu i misji ratowniczej. NASA rozważa teraz naprawienie sterów Atlantis i Discovery przy użyciu części zamiennych oraz elementów wymontowanych z Endeavor, trzeciego promu, który pozostał NASA. Jeśli to się uda, to być może dwa wahadłowce zaczną latać od marca 2005 roku. Do statku Endeavor trzeba będzie wykonać nowe elementy, co nie nastąpi przed rokiem 2006.

Autor

Marcin Marszałek