Jeszcze przed pełnym uruchomieniem, satelita Swift poraz pierwszy w historii dokonał punktowej obserwacji błysku promieniowania gamma w momencie jego wybuchu.

Swift jest satelitą NASA wystrzelonym w Kosmos w listopadzie 2004 roku. Ma służyć naukowcom do badania jednego z najdziwniejszych zjawisk, jakie obserwują astronomowie – błysków promieniowania gamma.

Do 17 stycznia na satelicie zostały uruchomione dopiero dwa z trzech modułów – teleskop alarmujący o błyskach (BAT – Burst Alert Telescope) oraz teleskop do detekcji promieniowania X (XRT – X-Ray Telescope). Wystarczyło to jednak do zaobserwowania błysku GRB050117. Niestety nie udało się sfotografować wybuchu w promieniowaniu widzialnym i ultrafioletowym, gdyż trzeci z instrumentów, UltraViolet/Optical Telescope (UVOT), nie był jeszcze sprawny.

Błysk udało się zaobserwować między innymi dlatego, że Swift potrzebował jedynie 200 sekund od momentu detekcji pierwszych kwantów gamma przez instrument BAT, na to by skierować teleskop XRT w kierunku, z którego dochodził błysk.

Niecałą godzinę po tym, jak BAT wykrył pierwsze kwanty gamma, dane o pozycji błysku zostały wysłane na Ziemię i cztery godziny później cztery obserwatoria naziemne badały miejsce wybuchu w świetle widzialnym i podczerwonym.

Naukowcy będą potrzebowali kilku tygodni, by w pełni zrozumieć ten wybuch. Natomiast teleskopy na orbicie i na Ziemi, korzystając z dokładnej lokalizacji pochodzącej ze Swifta, jeszcze jakiś czas będą kierowane w stronę błysku oraz jego otoczenie, w celu zbadania zjawiska po wybuchu.

Gorączkowo analizujemy dane z XRT, by zrozumieć promieniowanie X obserwowane w czasie i tuż po wybuchu promieniowania gamma” – stwierdził dr David Burrows kierownik XRT w Penn State Univeristy – „To całkiem nowa zabawa. Nikt do tej pory nie sfotografował promieniowania X w momencie przejścia błysku promieniowania gamma ze stanu olśniewającego błysku do stanu gasnącego żaru.

Autor

Gabriel Pietrzkowski

Komentarze

  1. Rafi    

    Szybki czy slamazarny? — Hej

    Czy ktos kto wie conieco o blyskach gamma (GRB) moze nam wyjasnic jaka jest skala czasowa takiego zjawiska i czy 200 sekund to rzeczywiscie „zaledwie” ? A te pare godzin zanim satelita zawiadomil obserwatoria naziemne..? To dlugo czy blyskawicznie? I co robil przez te pare godzin..?

    pozdro
    Rafi

    1. a.    

      w/g uranii — z tego co czytalem to najkrotszy obserwowany mial 0.028s natomiast najdluzszy 462s (prawie 8 minut!).

      1. Rafi    

        Czyli „az” 200 sekund! — Hej

        .. No wlasnie! Czyli nawet gdyby to byl ten maks. dlugi blysk ponad 400 sek. to po czterech godzinach zanim na Ziemi rozpocznie sie obserwacja – na niebie bedzie juz pozamiatane.. 🙁 a i satelita zalapie sie tylko na blyski dluzsze niz te 200 sekund, krotsze jak sadze przegapi?

        //Rafi

        1. Mariusz    

          🙂
          No to nie do konca jest tak…
          GRB wysylaja trwaja przez te kilka sekund, ale potem cale godziny i dnie utrzymuje sie tzw. afterglow emission. Bardzo ciekawa dla zrozumienia istoty zjawiska. Ta emisja jest widoczna prawie w calym zakresie widma: od X do podczerwieni. Tak ze te 200 sekund to w duzej mierze „wystarczajace”. Do czego? Do przeprowadzenia ciekawych obserwacji:-) Oczywiscie krocej byloby lepiej, moze Swift bedzie mial szanse, no bo oczywiscie czas reakcji teleskopu zalezy od odleglosci katowej miedzy kierunkiem blysku a osia teleskopu X i widzialnego.
          Natomiast sam fakt zarejestrowania blysku nie jest niczym szczegolnym… Detektor promieniowania gamma obserwuje gdzies tak kolo polowy sfery niebieskiej a GRB zdarzaja sie sredni oraz na dzien, wiec rachunek jest prosty…

        2. Mariusz    

          🙂 — No to nie do konca jest tak…
          GRB wysylaja trwaja przez te kilka sekund, ale potem cale godziny i dnie utrzymuje sie tzw. afterglow emission. Bardzo ciekawa dla zrozumienia istoty zjawiska. Ta emisja jest widoczna prawie w calym zakresie widma: od X do podczerwieni. Tak ze te 200 sekund to w duzej mierze „wystarczajace”. Do czego? Do przeprowadzenia ciekawych obserwacji:-) Oczywiscie krocej byloby lepiej, moze Swift bedzie mial szanse, no bo oczywiscie czas reakcji teleskopu zalezy od odleglosci katowej miedzy kierunkiem blysku a osia teleskopu X i widzialnego.
          Natomiast sam fakt zarejestrowania blysku nie jest niczym szczegolnym… Detektor promieniowania gamma obserwuje gdzies tak kolo polowy sfery niebieskiej a GRB zdarzaja sie sredni oraz na dzien, wiec rachunek jest prosty…

  2. filip    

    pomocy!! — szukam coś na temat odległości w astronomii,proszę pomóżcie gdzie mogę to znależć

Komentarze są zablokowane.