Galaktyka eliptyczna, z racji swego wieku, winna wieść żywot spokojny i ustatkowany. Niestety, gdy w grę wchodzą czarne dziury, można zapomnieć o spokoju. Czarna dziura położona w centrum galaktyki eliptycznej może wywołać niezłe zamieszanie. Jak stwierdzono na podstawie analizy danych z Chandry, zasłużony odpoczynek galaktycznej emerytki zakłócają silne eksplozje.

Galaktyki eliptyczne na pierwszy rzut oka wyglądają dość statecznie. Jednakże użycie instrumentu rentgenowskiego takiego jak Chandra pozwala stwierdzić, że chmury gorącego gazu układają się w kształty zupełnie odmienne od łagodnego owalu skupiska widzialnych gwiazd. Chmury gorącego gazu w galaktykach eliptycznych są, według ostatnich doniesień, mieszane powtarzającymi się eksplozjami niczym herbata łyżeczką. Przyczyną wybuchowego nastroju galaktyk eliptycznych mogą być, położone w ich centrach czarne dziury.

Kolejny raz przekonujemy się jak ważne jest, byśmy przyglądali się Wszechświatowi na różnych długościach fal, nie tylko w tradycyjnym paśmie światła widzialnego,” podkreśla Wilt Sanders. „Bez obserwacji radiowych i rentgenowskich nie wiedzielibyśmy, że te pozornie spokojne galaktyki w rzeczywistości wciąż ewoluują za sprawą oddziaływani z czarnymi dziurami położonymi w ich centrach.”

Pracujący na Uniwersytecie Ohio Profesor Thomas Startler wraz z doktorantem Stevenem Diehlem przeszukali archiwa Chandry i zebrali dane dotyczące 56 galaktyk eliptycznych. Analiza zebranych wiadomości pozwoliła im na stwierdzenie, że, wbrew oczekiwaniom, rozmieszczenie gorącego gazu w tych galaktykach znacznie różni się od rozmieszczenia gwiazd.

Większość galaktyk eliptycznych uważa się za spokojne, zaciszne miejsca” tłumaczy Startler. „Z wyników naszych badań wyciągamy wniosek, że takie galaktyki są dużo burzliwsze, niż przypuszczaliśmy.”

Wcześniejsze badania rentgenowskie wskazują na obecność w galaktykach eliptycznych gazu o temperaturze wielu milionów stopni, którego masa stanowi kilka procent masy gwiazd galaktyki. Dotychczas aktywność w galaktykach tego rodzajuu ważano za dawno wygasłą. Zakładano, że masy gorącego gazu osiągnęły stan równowagi i będą układać się w kształt podobny do kształtu w jaki układają się gwiazdy. Obserwacje w wysokiej rozdzielczości wykonane Chandrą dają rezultat przechodzący wszelkie oczekiwania.

Odkryliśmy, że rozmieszczenie gazu nie ma żadnego zwiazku z kształtem oglądanym instrumentami optycznymi” ogłosił Diehl. „Z całą pewnością, coś robi tam niezłe zamieszanie, każdego stulecia dostarczając tym masom gazu ilości energii równoważnych wybuchowi supernowej.”

Źródłem energii dla galaktyki eliptycznej mogłyby być supernowe. Jednakże odkryto dużo ciekawszą i bardziej prawdopodobną możliwość. Znaleziono związek między kształtem chmur goracego gazu i mocą wytwarzaną w paśmie fal radiowych przez wysoko energetyczne elektrony. Podążając tropem elektronów do źródła tej mocy docieramy do centrum galaktyki, gdzie znajduje się supermasywna czarna dziura.

Regularne eksplozje zasilane przez zapadanie się gazu do centralnie położonej czarnej dziury, są zjawiskiem znanym już wcześniej jako zachodzące w gromadach galaktyk eliptycznych. Badania Startlera i Diehla dowodzą, że podobne zdarzenia mogą zachodzić w samotnych galaktykach eliptycznych.

Otrzymane wyniki są kolejnym elementem układanki przedstawiającej wpływ supermasywnych czarnych dziur na ich otoczenie. Okazuje się on być większy, niż przypuszczano” orzekł Startler.

Autor

Avatar photo
Agata Rożek

Jako astronomka obecnie pracuję na University of Kent w Wielkiej Brytanii. Przygodę z astronomią zaczęłam od nauki obsługi Uniwersałów na obozach Almukantaratu. Obecnie obserwuję planetoidy zbliżające się do Ziemi, przy pomocy teleskopów ESO i radaru Arecibo.

Komentarze

  1. ©Rasz    

    Kosmiczna, M-E sieć gordyjska — Chciałbym zwrócić uwagę, iż rozdrobniona materia kosmiczna (gaz, pył, a nawet niewielkie ziarenka) – jeśli tylko jest oświetlana silnymi (choćby i sporadycznymi) impulsami promieniowania jonizującego – ma wszelkie warunki ku temu, aby sama ulegać jonizacji. W przypadku pyłu, czy ziaren – zamiast o jonizacji – lepiej mówić o utracie elektronów, i nabywaniu ładunku elektrostatycznego…

    Zdawać by się mogło, że drobiny naładowane na skutek krótkotrwałego naświetlania, np. spowodowanego wybuchem supernowej – po ustaniu działania promienistego, wybijającego elektrony bodźca – drobiny te powinny, w dość szybkim czasie – swoje utracone ładunki odzyskać, powracając do stanu obojętnego elektrycznie. Ale zdarzać się będzie, iż okaże się to… niemożliwe!! Bowiem nastąpi ich szybka, przestrzenna separacja – wymuszona przez zewnętrzne pole magnetyczne.

    Wprawdzie owe pola, które występują w przestrzeni wewnątrz-galaktycznej, a i w nieodległym otoczeniu galaktyki takoż – owe pola nie  są, zazwyczaj, jakoś-tam extremalnie silne, lecz pewną wagę ma i to, że zazwyczaj – materia porusza się tam z dość sporymi prędkościami, w stosunku do owych pól… A to oznacza wręcz dramatyczny wzrost efektu separacji – o którym napisałem powyżej. Ważną cechą takiego układu, w którym naładowane cząstki przedzierają się przez pole magnetyczne – jest to, że w takich warunkach ładunki jednoimienne – dla kogoś nieznającego owego efektu: całkiem paradoksalnie – zaczynają się zachowywać tak, jakby się… przyciągały ! zaś ładunki różnoimienne – wręcz przeciwnie, zdają się nawzajem odpychać.

    Przypomnę jeszcze, tak dla porządku, że siły elektrostatyczne są, w porównaniu z oddziaływaniami grawitacyjnymi – ca 10^39-tej silniejsze. A to oznacza, że jeśli na jeden mol danej substancji – jonizacji ulegnie choćby tylko jeden, jedyny atom – to siła, związana z powstałym ładunkiem, działająca na taką substancję – będzie około tryliona razy silniejsza, niż odpowiednie efekty, związane z przyciąganiem samych, elektroobojętnych mas…

    Jeśli więc rozdrobniona materia – z dużymi szybkościami przecina linie pól magnetycznych, i jeśli nastąpi jej jonizacja – to w efekcie nie ma właściwie żadnych szans, na zanik wyidukowanych ładunków. Bowiem, w takich warunkach, elektrony zawsze już będą miały znaczną składową prędkości – ze zwrotem niezgodnym z tym, jaki będzie charakteryzować jony dodatnie. A i cząstki elektrycznie obojętne – takoż! A w takim razie sumaryczny, lokalnie liczony stopień polaryzacji elektrycznej – znacznie szybciej będzie rósł – niż zdarzać się będzie jakaś-tam, śladowa rekombinacja. Jak to; rósł?! A tak to – że zachodzić będzie kaskadowe wybijanie kolejnych ładunków, na skutek zderzeń jonów, i elektronów – z cząstkami obojętnymi. Oczywiście częstotliwość takich kolizji (tudzież – mających zbliżony efekt: bliskich przejść!) – zależeć będzie od gęstości materii. Lecz choć ta – będzie niewielka, to trzeba też pamiętać o pomnożeniu odpowiedniego prawdopodobieństwa – przez czynnik wynikły z objętości, czyli całe… lata świetlne!

    Reasumując :
    O tym, że materia zwarta (gwiazdy, planety, asteroidy) podlega działaniu grawitacji, i w zgodzie z nią – okrąża statecznie centrum galaktyki – o tym wiemy, pamiętamy, i… nie ma dla nas w tym nic dziwnego. Lecz materia rozdrobniona: gaz i pył – grawitację może wręcz ignorować! Bowiem uzyskawszy ładunek elektryczny – będzie już miotana przez inne siły, potężniejsze tryliony razy !! – i to siły zawijające się w precelki, wiry, turbulencje – czyli tworzące istną, M-agneto E-lektryczną sieć, zawierającą nieprzeliczalną ilość zapętlonych po miliony razy – węzłów gordyjskich. Żaden, najpotężniejszy nawet superkomputer – nie będzie tego w stanie wymodelować…

    1. Arek12    

      Pytanie Offtopic — Jak pogrubiasz litery w poscie ?? 😛

      1. ©Rasz    

        A dyć porzundek być musi – ot co! — No coś ty, Arek12 – pogrubiać? W poście??! W czasie postu można jedynie schudnąć, to chyba jasne. A jeśli chodzi o inne Tagi – to nie chcę się tu rządzić, wszak jestem tylko gościem. A że nieostrożne użycie niektórych – może skaszanić całą stroniczkę, to zmilczę, bo potem – będzie na mnie! Dlatego wolę się, póki co, nie wychylać, i nie propagować stylu, który – dla niektórych osób – jest irytujący, i określają to krótko: śmiecenie!!

        Jeśli ktoś z szacownych Redaktoryuszy da swe imprimatur – to napiszę co_ i_ jak_ – oczywiście: w osobnym wątku, dla porządku. Ale… chyba lepiej, aby sam admin zadecydował, na które Tagi się zgodzić, a na jakie – w żadnym wypadku…

Komentarze są zablokowane.