W lipcu 2006 roku doktorant astrofizyki w Obserwatorium Jodrell Bank, mgr Szymon Kozłowski, wraz z grupą współpracowników (dr Przemysław Woźniak, prof. Shude Mao i dr Alexander Wood) znaleźli pierwszą świecącą soczewkę grawitacyjną w kierunku do centrum Galaktyki.

Autor: Mateusz Wiśniewicz

Jedną ze specjalności polskich astronomów jest soczewkowanie grawitacyjne. Począwszy od połowy lat osiemdziesiątych mamy się czym pochwalić w tej dziedzinie. W 1986 roku prof. Bohdan Paczyński opublikował ciekawą pracę na temat możliwości znalezienia zwartych, masywnych obiektów w halo naszej Galaktyki. Jego pomysł polegał na obserwacji milionów gwiazd w kierunku do centrum Galaktyki i Obłoków Magellana. Każdy masywny obiekt (np. gwiazda, czarna dziura itp.), znajdujący się pomiędzy nami a odległą gwiazdą, może spowodować jej pojaśnienie. Wkrótce po artykule prof. Paczyńskiego w kilku miejscach na świecie rozpoczęto masowe przeglądy nieba w celu znalezienia tych pojaśnień. Tutaj Polacy także nie zawiedli. Od 1992 roku grupa OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment) pod kierownictwem prof. Andrzeja Udalskiego monitoruje około 200 milionów gwiazd. Mają oni na koncie odnalezienie ponad 3000 zjawisk mikrosoczewkowania grawitacyjnego, w tym cztery planety pozasłoneczne.

Samych mikrosoczewek grawitacyjnych nie da się zobaczyć z Ziemi. Możemy tylko obserwować efekt przejścia takiej soczewki pomiędzy nami a inną gwiazdą. Okazuje się jednak, że jeśli taka soczewka jest zwykłą gwiazdą, to po dekadzie od zjawiska soczewkowania, z powodu ruchu orbitalnego w Galaktyce gwiazda ta zacznie się oddalać na niebie od gwiazdy, która została soczewkowana. Przy użyciu teleskopu z wysoką rozdzielczością da się zobaczyć obie gwiazdy.

Pierwszą mikrosoczewkę znaleziono w 2001 roku w kierunku do Wielkiego Obłoku Magellana. Szymon Kozłowski i jego grupa znaleźli drugą w historii, i tym samym pierwszą w kierunku do centrum Galaktyki. Do obserwacji użyli oni Kosmicznego Teleskopu Hubble'a. Na zdjęciu wykonanym cztery lata po zjawisku soczewkowania widać, że obie gwiazdy są nadal zlane ze sobą. Na następnym, wykonanym dziewięć lat po zjawisku, wyraźnie widać dwie gwiazdy (patrz rysunek w nagłówku). Zgodnie z ich publikacją z 17 stycznia 2007 roku, soczewka ta została znaleziona w zjawisku skatalogowanym jako MACHO-95-BLG-37. Sama soczewka znajduje się w odległości 3,5 kiloparseka (około 11 tysięcy lat świetlnych) i jest to gwiazda typu widmowego K. Gwiazda, która była soczewkowana, to gwiazda ciągu głównego znajdująca się w odległości około 9 kiloparsekow (trochę za centrum Galaktyki). Gratulujemy odkrycia!

krzywe blasku soczewki MACHO-95-BLG-37

Zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego MACHO-95-BLG-37. Tak wyglądają krzywe obserwacyjne wykonane teleskopem naziemnym w Australii przez grupę MACHO. Zjawisko wystąpiło w 1995 roku i było obserwowane w dwóch filtrach R i V.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu

Komentarze

  1. easyfly    

    Brawo — Teraz szybka publikacja, w Since + jakaś konferencja prasowa i trafią do podręczników…

    Gratulacje

    ________
    http://www.easyfly.pl – vortal aeronautyczny

Komentarze są zablokowane.