Jutro (9 października) krążąca wokół Saturna sonda Cassini przeleci zaledwie 25 kilometrów od powierzchni Enceladusa, księżyca na którym znajdują się czynne gejzery. 31 października dojdzie do kolejnego zbliżenia. Tym razem na odległość 196 kilometrów.

Uczeni zainteresowani są weryfikacją hipotezy, zgodnie z którą pod powierzchnią księżyca znajdować się może ciekła woda, być może nawet ocean. Odkryto tam też śladowe ilości substancji organicznych, co jest (być może zwodniczym) sygnałem, że na Enceladusie mogłaby istnieć jakaś forma życia.

W czasie poprzedniego zbliżenia Cassiniego do tego księżyca (11 sierpnia 2008 roku), w kierunku Enceladusa zwrócone były głównie urządzenia optyczne. W czasie spotkania 9 października obserwacje prowadzić będą instrumenty rejestrujące cząstki i badające pola wokół księżyca. Pobierane będą próbki pyłu i gazu. Nacisk położony będzie raczej na badanie składu pióropuszy unoszących się z powierzchni niż na fotografowanie.

Wiemy, że Enceladus produkuje kilkaset kilogramów pyłu i gazu na sekundę, głównie pary wodnej i kryształków lodu” – powiedział Tamas Gambosi, uczony zajmujący się misją Cassini z University of Michigan. „One stanowią większość masy, która znaleźć można w magnetosferze Saturna„.

jedną z zagadek które próbujemy rozwiązać jest pytanie co dzieje się z gazem i pyłem uwalnianym z Enceladusa, w jaki sposób zamieniany jest w zjonizowaną plazmę i rozsiewany w magnetosferze” – dodaje Gambosi.

31 października, w czasie kolejnego przelotu, aparaty fotograficzne i inne instrumenty optyczne fotografować będą pęknięcia przecinające rejon południowego bieguna Enceladusa niczym pręgi na grzbiecie tygrysa.

Dzięki nadchodzącym dwóm zbliżeniom uda się być może rozszerzyć badania prowadzone w czasie poprzedniego bliskiego przelotu, Wskazywały one na możliwość zachodzenia zmian na Enceladusie. Zmierzona 11 sierpnia temperatura (169-167 kelwinów) jednej z „tygrysich” struktur (zwanej Damascus Sulcus) była niższa niż zmierzona w marcu tego roku (około 180 kelwinów).

Nie wiemy jeszcze czy było to rzeczywiste ochłodzenie „tygrysiej pręgi”, czy też, patrząc z mniejszej odległości, zbadaliśmy mniejszy obszar a przez to przeoczyliśmy jakieś gorętsze punkty powierzchni” – powiedział John Spencer z Southwest Research Institute.

W ciągu najbliższych dwóch latach planowane są cztery kolejne przeloty w pobliżu tego księżyca. W ten sposób ich liczba w czasie rozszerzonej misji Cassiniego wzrośnie do siedmiu. Kolejne dwa zaplanowano na 2 i 21 listopada 2009 roku.

Gejzery na Enceladusie odkryto dzięki misji Cassini w 2005 roku. Od tego czasu uczeni próbują wyjaśnić co napędza te zjawiska na tak małym księżycu (około 500 kilometrów średnicy).

Wyniki nadań wykonanych w najbliższych dniach powinny być znane w listopadzie bądź na początku grudnia.

Autor

Michał Matraszek