Rozpoczęło się zaćmienie Epsilon Aurigae – jednej z najjaśniejszych i najbardziej intrygujących gwiazd zmiennych naszego nieba. Potrwa ono niespełna dwa lata.

Artykuł przygotował Michał Matysik

Epsilon Aurigae jest gwiazdą zmienną z gwiazdozbioru Woźnicy. Jej jasność obserwowana zmienia się od 2,92 do 3,83 magnitudo. Odległość od Ziemi to około 600 parseków.

Pulsujący, żółty nadolbrzym o typie widmowym F2 i o masie równej około 15 mas Słońca to główny składnik układu. Około 27 jednostek astronomicznych od niego znajdziemy zakrzywiony i gruby dysk materii. W jego wnętrzu, po ciasnej orbicie, krążą dwie gwiazdy typu widmowego A o masach około 2 mas Słońca każda.

Zaćmienie Epsilon Aurigae

Krzywa blasku Epsilon Aurigae na podstawie obserwacji zaćmienia z lat 1982-84.

Raz na 27 lat dysk, z dziurą w samym środku będącą wynikiem ruchu orbitalnego gwiazd typu widmowego A, przechodzi na tle tarczy żółtego olbrzyma, powodując zaćmienie, które trwa aż dwa lata. Zaćmienie ma charakterystyczny, dość symetryczny kształt. Przez pierwsze 5 miesięcy blask układu systematycznie maleje od około 2,9 mag do 3,8 mag.

Przez następne 3 miesiące gwiazda pozostaje w minimum blasku. Następnie blask znów zaczyna rosnąć ponieważ wtedy, przez dziurę w dysku widzimy tarczę zaćmiewanego olbrzyma. Na następne kilka miesięcy blask gwiazdy wzrasta o około 0,3-0,4 mag, a potem znowu spada do minimum. W minimum blasku gwiazda pozostaje przez kolejne trzy miesiące po czym wychodzi z zaćmienia. Taki obraz wyłonił się naukowcom na podstawie obserwacji zaćmienia z lat 1982-84.

Układ Epsilon Aurigae

Pulsujący, żółty nadolbrzym o typie widmowym F2 i o masie równej około 15 mas Słońca to główny składnik układu. Około 27 jednostek astronomicznych od niego znajdziemy zakrzywiony i gruby dysk materii. W jego wnętrzu, po ciasnej orbicie, krążą dwie gwiazdy typu widmowego A o masach około 2 mas Słońca każda.

Zaćmienie, które właśnie się rozpoczęło będzie intensywnie obserwowane przez najnowsze teleskopy. Być może te obserwacje dostarczą nam nowych, intrygujących danych.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu