Pierwszym obiektem obiektem, który da się dostrzec na wieczornym niebie w wieczór wigilijny będzie Jowisz. Po nim ukażą się Capella, Wega, Deneb.

24 grudnia Słońce zachodzi (w centralnej Polsce) około 15:35. Prowadząc tradycyjne poszukiwania pierwszej gwiazdki, około 30-40 minut później wzrok skierować należy na południe. Właśnie tam, około 35 stopni nad horyzontem, odnajdziemy Jowisza. Blask planety (-2,4 magnitudo) jest tak silny, że stanie się ona widoczna zanim możliwe będzie dostrzeżenie jakiejkolwiek „prawdziwej” gwiazdy.

Stopniowo stawać się będzie coraz ciemniej i na niebie ukażą się:

  • Wega (Lutnia, +0,1 magnitudo, 45 stopni nad zachodnim horyzontem)
  • Deneb (Łabędź, +1,3 magnitudo, 65 stopni nad zachodnim horyzontem)
  • Capella (Woźnica, +0,2 magnitudo, 30 stopni nad północno-wschodnim horyzontem)
  • Aldebaran (Byk, +1,0 magnitudo, 15 stopni nad wschodnim horyzontem)
Najczarniejsza, czarna noc, gdy już żaden foton słonecznego światła nie będzie utrudniał obserwacji nieba, rozpocznie się około 17:45. Nie potrwa ona jednak aż do rana.

O 19:45 wzejdzie Księżyc świecący w Raku w fazie 86 procent i rozjaśni noc Bożego Narodzenia.

Stajenka

Stajenka bożonarodzeniowa. W innym mieście niż wlepka z Mikołajem.

Zimowe konstelacje (Orion, Byk, Bliźnięta, Wielki Pies, Mały Pies) wznosić się będą coraz wyżej na niebie i przez większość trwania nocy błyszczeć nad południowym horyzontem.

Kilka minut przed godziną 1:00 wzejdzie Saturn, a niecałe trzy godziny po nim – Wenus. Wschód Słońca o 7:50.

Życzymy zdrowych, spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia i bogatego Świętego Mikołaja!

Autor

Michał Matraszek