4 lutego około 18:00 Mars znajdzie się w złączeniu ze Słońcem. Dzieli go od Ziemi dystans 355 milionów kilometrów. Na nieśmiałe pojawianie się Czerwonej Planety na porannym niebie poczekamy jeszcze wiele tygodni.

Jutrzejsze złączenie ma miejsce w Koziorożcu. Kąt Słońce-Ziemia-Mars (elongacja) wynosi zaledwie 1 stopień.

Kątowa odległość planety od gwiazdy wzrastać będzie bardzo powoli. Osiągnie 10 stopni dopiero 22 marca, a 20 stopni – 10 maja.

Obserwacje planety będą nadal praktycznie niemożliwe. Jej blask wyniesie wtedy +1,3 wielkości gwiazdowej. W momencie świtu cywilnego (około 4:20) Mars świecić będzie na linii horyzontu.

Tylko nieco lepiej będzie na początku tegorocznych wakacji. 1 lipca o świcie cywilnym (około 3:40) Czerwona Planeta znajdzie się 10 stopni nad horyzontem, a jej blask wyniesie +1,4 magnitudo.

Koniec wakacji przyniesie poprawę. 1 września (o 5:15) wysokość nad horyzontem i blask planety wyniosą odpowiednio 35 stopni i +1,3 magnitudo.

Opozycja planety względem Słońca, czyli najlepszy czas na prowadzenie obserwacji, wypadnie 3 marca 2012 roku. Jasność -1,2 magnitudo spowoduje, że świecący w Lwie Mars wyróżni się na nocnym niebie (mimo, że w czasie tzw. wielkich opozycji blask planety może osiągnąć nawet -2,9 wielkości gwiazdowej).

Warunki obserwacji będą się stopniowo pogarszać aż do następnego złączenia ze Słońcem, 18 kwietnia 2013 roku.

Autor

Michał Matraszek