Księżyc, po minięciu Jowisza podąża ku nowiu, przez który przejdzie w czwartek 23 października, przy okazji rzucając na powierzchnię Ziemi swój półcień. Niestety ponownie nie będzie można tego przejścia obserwować z Europy. Pod koniec tygodnia Srebrny Glob przejdzie na wieczorne niebo, a na niebie porannym pojawi się planeta Merkury. Wieczorem można próbować odnaleźć Marsa, zaś jak się dobrze ściemni – dwie ostatnie planety-olbrzymy, czyli Urana i Neptuna. Również po zapadnięciu ciemności, ale nad ranem, widoczne są meteory z corocznego roju Orionidów. W nocy z soboty 25 października na niedzielę 26 października będzie miała miejsce zmiana czasu z letniego na zimowy, czyli cofnięcie wskazówek zegarów z godziny 3:00 na 2:00.

Przed wschodem Słońca ekliptyka tworzy bardzo duży kąt z widnokręgiem i dzięki temu planeta Jowisz na 45 minut przed świtem znajduje się już na wysokości prawie 50°, a naturalnego satelitę Ziemi można obserwować do środy 22 października, czyli do niecałych dwóch dni przed nowiem. Również dzięki dużemu nachyleniu ekliptyki do wschodniego porannego horyzontu pod koniec tygodnia na wschodnim niebie będzie można próbować dostrzec Merkurego. Niestety ta planeta pojawi się na nim kilka dni po tym, jak zniknie z niego Księżyc.

Największa planeta Układu Słonecznego pojawia się nad horyzontem około godziny 0:30 (po zmianie czasu 23:30), jest zatem dostępna obserwacjom już ponad 6 godzin, a warunki obserwacyjne są bardzo dobre, w związku z dużą wysokością nad horyzontem, na jaką wznosi się planeta. W tym tygodniu jasność Jowisza wynosi -2 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 36″. Jowisz przebywa prawie w połowie drogi między Regulusem z Lwa i gromadą otwartą gwiazd M44. Od Regulusa Jowisza dzieli niecałe 11°, zaś od M44 – prawie 12°.

W układzie księżyców galileuszowych planety będzie można dostrzec następujące zjawiska:

  • 22 października, godz. 4:24 – wejście Europy w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 24 października, godz. 0:30 – od wschodu Jowisza cień Europy na tarczy planety (blisko środka tarczy),
  • 24 października, godz. 0:48 – wejście Kalisto w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 24 października, godz. 1:06 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 24 października, godz. 1:34 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 24 października, godz. 4:00 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 24 października, godz. 5:38 – wyjście Kalisto z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 24 października, godz. 6:02 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 24 października, godz. 7:16 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 25 października, godz. 3:10 – wejście Io w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 25 października, godz. 3:32 – wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 25 października, godz. 6:44 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 25 października, godz. 7:14 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 26 października, godz. 0:30 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 26 października, godz. 1:46 (czas letni) – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 26 października, godz. 2:50 (czas letni) – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 26 października, godz. 3:02 (czas zimowy) – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 27 października, godz. 0:12 – wyjście Io zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia).

W poniedziałek 20 października Księżyc miał fazę 13% i na 45 minut przed wschodem Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) znajdował się na wysokości mniej więcej 25° nad południowo-wschodnim widnokręgiem. 15° na prawo i w górę od Księżyca (na godzinie 1) świecił Regulus, czyli najjaśniejsza gwiazda Lwa, świecąca z jasnością obserwowaną +1,3 wielkości gwiazdowej. 11° dalej prawie w tym samym kierunku znajdowała się planeta Jowisz. Natomiast 17° na lewo i w górę (na godzinie 9:30) od Księżyca świeciła trzecia co do jasności gwiazda Lwa (jasność obserwowana +2,1 magnitudo), czyli Denebola, najbardziej na wschód wysunięta gwiazda z głównej figury tego gwiazdozbioru, będąca w szpicu „żelazka”. Dobę później o tej samej porze faza Księżyca zmniejszy się do 7%, a będzie się on znajdował na wysokości około 17° nad horyzontem ESE, mniej więcej 16° na południe od Deneboli, choć w sąsiednim gwiazdozbiorze Panny.

W środę 22 października Księżyc na dobre wejdzie już do Panny (w tym gwiazdozbiorze wciąż jest Słońce i pozostanie w nim do końca października). 45 minut przed świtem faza Srebrnego Globu będzie wynosiła zaledwie 3% i będzie się on znajdował na wysokości mniejszej niż 10°. W tym momencie do nowiu Księżyca pozostanie około 40 godzin. Nieco ponad 4° na północ od Księżyca znajdowała się będzie Porrima, czyli jedna z jaśniejszych gwiazd Panny. Jednak najprawdopodobniej będzie ona ginąć w zorzy porannej, ponieważ jej jasność to tylko +3,4 magnitudo. Ze względu na małą fazę i niskie położenie nad widnokręgiem Księżyc nie będzie łatwym celem i przy jego szukaniu na pewno warto będzie posiłkować się lornetką.

W tym samym czasie nad horyzontem będzie przebywał Merkury, który jednak na animacji nie zdołał jeszcze wyłonić się spoza horyzontu. Pierwsza planeta od Słońca tego ranka będzie znajdowała się mniej więcej 8,5 stopnia na wschód (na godzinie 7:30) od Księżyca, na wysokości niecałych 2° nad wschodnim horyzontem. Ale jasność Merkurego w tym momencie będzie wynosiła zaledwie +2,1 wielkości gwiazdowej, zatem nie będzie on łatwym celem do obserwacji, a silne turbulencje atmosfery dodatkowo utrudnią obserwacje planety, która będzie wtedy miała tarczę o średnicy ponad 9″ i fazie 10%.

Dopiero w weekend pierwsza planeta od Słońca zacznie być jako tako widoczna. W sobotę 25 października na 45 minut przed świtem będzie się ona znajdowała na wysokości prawie 6° nad wschodnim horyzontem. Do tego czasu jasność planety wzrośnie do +0,8 wielkości gwiazdowej, jednocześnie zmniejszy się jej tarcza, do 8,5 sekundy kątowej i urośnie faza, do 22%. Dobę później jasność Merkurego będzie już wynosiła +0,5 magnitudo, jego tarcza wciąż będzie miała średnicę powyżej 8″, ale faza zwiększy się do 27%. Merkury będzie również o stopień wyżej nad horyzontem.

Wracając do Księżyca, w czwartek 23 października o godzinie 23:57 polskiego czasu przejdzie on przez nów. Zahaczy przy tym o półcień Ziemi, co na powierzchni naszej planety będzie można obserwować, jako częściowe zaćmienie Słońca. Niestety, podobnie, jak Zaćmienie niewidoczne… następne też nie„>całkowite zaćmienie Księżyca sprzed dwóch tygodni, nie będzie można go obserwować z Europy. Tym razem szczęście będą mieli mieszkańcy Kanady, Stanów Zjednoczonych i Meksyku oraz Kamczatki i Czukotki w Rosji. Maksymalna faza zaćmienia, około 81%, będzie widoczna przy zachodzie Słońca, w pobliżu arktycznej Wyspy Księcia Walii.

Mapka pokazuje położenie radiantu Orionidów w czwartym tygodniu października 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

W drugiej połowie nocy, ale jeszcze zanim zacznie robić się widno, można obserwować meteory z corocznego roju Orionidów. Meteory z tego roju promieniują przez cały październik i na początku listopada, ale maksimum swojej aktywności mają zawsze około 21 października. Radiant roju znajduje się w pobliżu granicy Oriona z Bliźniętami i Bykiem i wschodzi około godziny 21:30, górując około godziny 5:00 na wysokości ponad 50° nad widnokręgiem. Są to szybkie meteory, gdyż ich prędkość zderzenia z atmosferą ziemi wynosi 66 km/s, czyli podobnie do słynnych Perseidów i też mogą za sobą zostawiać smugi. Aktywność roju zmienia się od mniej więcej 14 do 30 meteorów na godzinę, choć zdarzają się lata, że Orionidów jest nawet 70 na godzinę. Niestety według prognoz w tym roku można spodziewać się mniej niż 20 meteorów na godzinę. Warunki obserwacyjne Orionidów są w tym roku bardzo dobre, we wtorek 21 października Księżyc będzie miał malejącą fazę zaledwie 7% i nie będzie przeszkadzał w obserwacjach roju.

Mapka pokazuje położenie Marsa i Księżyca w czwartym tygodniu października 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Na wieczornym niebie na podobnej wysokości, co Merkury, tylko nad południowo-zachodnim widnokręgiem można odnaleźć Marsa. Czerwona Planeta około godzinę po zmierzchu znajduje się na wysokości ponad 8° nad widnokręgiem, gdzie świeci z jasnością około +0,9 magnitudo. Jej tarcza jest już malutka, ma średnicę mniejszą, niż 6″, co w połączeniu z niskim położeniem planety nad widnokręgiem powoduje, że nie jest ona atrakcyjnym celem dla obserwatorów z terenów środkowej i północnej Europy. Mieszkańcy tych obszarów mogą w zasadzie tylko naocznie stwierdzić, że planeta jest tam, gdzie powinna być. Im bardziej na północ, tym jest to trudniejsze. W niedzielę Mars przejdzie około 1° na południe od gwiazd 5. wielkości 4 i 7 Sagittarii.

W niedzielę 26 października do Marsa dołączy Księżyc w fazie 8%. Naturalny satelita Ziemi o godzinie podanej na mapce będzie się znajdował na wysokości niecałych 5°, niewiele mniej, niż 25° na zachód od Marsa (na godzinie 4). W przyszłym tygodniu Księżyc minie Marsa i zacznie dominować na wieczornym niebie.

Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w czwartym tygodniu października 2014 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Około godziny 19:30 (po zmianie czasu 18:30) panuje już noc astronomiczna, zatem są bardzo dobre warunki do obserwacji dwóch ostatnich planet Układu Słonecznego, czyli Urana i Neptuna. Neptun góruje około godziny 21:00 (20:00), będąc wtedy niecałe 30° nad południowym horyzontem. Ostatnia planeta Układu Słonecznego świeci obecnie z jasnością +7,8 wielkości gwiazdowej i oddaliła się od świecącej z jasnością +4,8 wielkości gwiazdowej gwiazdy σ Aquarii na odległość na 48 minut kątowych.

Druga i jaśniejsza z planet, Uran, góruje około godziny 23:30 (22:30), na wysokości mniej więcej 43°. Jasność Urana to obecnie +5,7 wielkości gwiazdowej, a planeta znajduje się niecałe 3°, prawie dokładnie na południe od gwiazdy 4. wielkości δ Psc. Niecały 1° nad północny zachód od Urana (na godzinie 2) znajduje się gwiazda 96 Psc, która ma prawie taką samą jasność, jak Uran i można go z nią pomylić. Aby nie mieć wątpliwości, który obiekt należy do Układu Słonecznego, warto pamiętać, że Uran tworzy trójkąt prawie prostokątny z gwiazdami δ i ε Psc, z kątem prostym przy δ Psc, natomiast 96 Psc tworzy ze wspomnianymi gwiazdami zdecydowanie trójkąt rozwartokątny, ze znacznie krótszym bokiem łączącym ją z gwiazdą δ Psc i znacznie dłuższym drugim bokiem, łączącym ją z gwiazdą ε Psc.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher