Czyżby Cassini uchwycił ostatnie chwile przed wielkim zderzeniem?

Choć księżyc Saturna Mimas wygląda, jakby za chwilę miał przebić się przez powierzchnię pierścieni, tak naprawdę znajduje się wiele tysięcy kilometrów od nich. Nie wyklucza to silnej zależności pomiędzy tymi dwoma obiektami. Siłą, która je wiąże, jest grawitacja – to ona odpowiada za sposób, w jaki te ciała orbitują wokół swojego gazowego olbrzyma.

Mimas na tle pierścieni wygląda spektakularnie

Ciekawy efekt wizualny widoczny na tym zdjęciu powstał w wyniku obranej przez sondę perspektywy. Czasem dochodzi jednak do prawdziwych zjawisk fizycznych, których sprawcą są właśnie księżyce Saturna. Mimas za sprawą grawitacji może tworzyć w pierścieniach nietypowe struktury, jak na przykład fale czy spiralki. Jest również „współtwórcą” tak zwanej przerwy Cassiniego – największej z przerw widocznych w pierścieniach Saturna, za co odpowiada zjawisko rezonansu orbitalnego.

Tymczasem sonda Cassini wkracza w ostatni etap swojej misji, w którym przyjmuje zupełnie nową orbitę. Z pewnością będzie to bardzo emocjonujące zakończenia długoletniej pracy sondy, dlatego zachęcamy do uważnego śledzenia informacji dotyczących tego wydarzenia!

Źródła:

Autor

Avatar photo
Katarzyna Mikulska

Od 2013 roku związana z Klubem Astronomicznym Almukantarat