W piątek 5 stycznia zmarł John Young – jeden z weteranów misji kosmicznych NASA. Był jedynym astronautą, który wziął udział w misjach z programów Gemini i Apollo oraz w lotach wahadłowców. Jako pierwszy przebywał w kosmosie 6 razy.

Pierwszy lot Younga w przestrzeń kosmiczną przypadł na misję Gemini 3, w której towarzyszył mu Gus Grissom. Był to pierwszy załogowy lot w tym programie. W swoim drugim locie – Gemini 10, był już dowódcą statku, a wraz z nim leciał Michael Collins, późniejszy członek załogi Apollo 11. W programie amerykańskiej agencji kosmicznej, który miał wysłać człowieka na Księżyc, Young dwukrotnie dostał szansę, by zasiąść w statku kosmicznym. Za pierwszym razem była to misja Apollo 10. Pełnił wówczas funkcję pilota modułu dowodzenia. Za drugim razem, podczas lotu Apollo 16, był dowódcą załogi, towarzyszyli mu Thomas Mattingly oraz Charles Duke. Ponadto Young był wyznaczony jako rezerwowy astronauta w misjach Apollo 7, Apollo 13 i Apollo 17. Do jego imponujących dokonań trzeba też dodać udział w pierwszym załogowym locie wahadłowców. Zarówno w tej misji oznaczonej jako STS-1, jak i w swojej następnej STS-9, John Young był dowódcą załogi promu Columbia.

Astronauta przebywał poza Ziemią łącznie 34 dni, ale możliwe, że czas ten by się zwiększył. Niestety ze względu na katastrofę promu Challenger, została odwołana misja STS-61-J, która miała wynieść na orbitę Kosmiczny Teleskop Hubble’a. W tej misji, jak i w dwóch poprzednich, Young miał być dowódcą załogi.

Autor

Avatar photo
Anna Wizerkaniuk

Absolwentka studiów magisterskich na kierunku Elektronika na Politechnice Wrocławskiej, członek Zarządu Klubu Astronomicznego Almukantarat, miłośniczka astronomii i książek