W niedzielę 20 maja Słońce przekroczy równoleżnik 20° deklinacji w drodze na północ. Oznacza to, że do pierwszego dnia lata został tylko miesiąc oraz że rozpoczął się okres najdłuższych dni i najkrótszych nocy. Do trzeciej dekady lipca Słońce zmieni swoje położenie tylko o 3,5 stopnia. W drugiej połowie maja Słońce zaczyna wędrować płycej, niż 18° pod horyzontem, zapoczątkowując tym samym okres białych nocy, trwający do początku sierpnia. Oczywiście najpierw pojawiają się one na północy Polski i z biegiem czasu obejmują coraz większy obszar kraju. Na samym południu fakt ten jest ledwo zauważalny i to tylko w czerwcu, blisko momentu przesilenia letniego, gdyż tuż na południe od granic Polski kończy się obszar, na którym możliwe są białe noce astronomiczne.

W tym samym okresie rozpoczyna się sezon na zjawisko łuku okołohoryzontalnego (dla znających angielski polecam opis na stronie Atmospheric Optics), czyli małej, lecz wyraźnej tęczy nisko nad widnokręgiem, powstającej w sprzyjających warunkach na cienkich chmurach, składających się z kryształków lodu. Niestety, aby te zjawisko miało szansę powstać, Słońce musi przebywać na wysokości co najmniej 58° nad horyzontem, co u nas zdarza się tylko od połowy maja do początku sierpnia, w godzinach okołopołudniowych. Tym razem uprzywilejowana jest Polska południowa, gdzie okres ten zaczyna się najwcześniej i kończy najpóźniej. Ze względu na wspomniany wcześniej warunek w naszym kraju jest to zjawisko rzadkie i jeśli niebo w okolicach południa jest zasnute cirrusami, warto przyglądać się obszarowi jakieś 46° pod Słońcem. Można wtedy liczyć na pojawienie się małej, lecz intensywnej tęczy.

Łuk okołohoryzontalny można dostrzec na niebie dziennym, natomiast na niebie nocnym poprawiają się warunki obserwacyjne planet Wenus, SaturnMars, a także planetoidy (4) Westa. Jowisz kilka dni temu przeszedł przez opozycję względem Słońca i świeci pełnią blasku, jaki osiągnie w tym sezonie obserwacyjnym. Dość dobrze widoczna jest słabnąca miryda R Leo, a w drugiej części tygodnia na niebie rozgości się Księżyc w fazie cienkiego sierpa.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca i Wenus w trzecim tygodniu maja 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Wieczorem niezbyt wysoko nad widnokręgiem można obserwować dwie najjaśniejsze planety Układu Słonecznego. Pierwsza z zorzy wieczornej wyłania się planeta Wenus, możliwa do zaobserwowania gołym okiem jeszcze przed zachodem Słońca, lub tuż po zmierzchu. Gdy się już dobrze ściemni planeta jest prawdziwą ozdobą tej części nieboskłonu, a można ją obserwować do trzech godzin po zmierzchu. Lecz lepiej ją obserwować wtedy, gdy dopiero się ściemnia, a niebo jest jeszcze jasne, bowiem silny blask planety powoduje, że przy wysokim kontraście między tarczą planety a tłem nieba obraz się silnie degraduje. Nie bez znaczenia jest też fakt, że Wenus znajduje się wtedy po prostu wyżej nad widnokręgiem. Wenus godzinę po zmierzchu zajmuje pozycję na wysokości około 15°, gdzie świeci blaskiem -4 magnitudo, a przez teleskopy można dostrzec tarczę planety o średnicy 13″ i fazie 83%. W tym tygodniu Wenus przejdzie z gwiazdozbioru Byka, do gwiazdozbioru Bliźniąt.

W najbliższych dniach do planety Wenus dołączy Księżyc, który we wtorek 15 maja o godzinie 13:48 naszego czasu przejdzie przez nów. Ekliptyka nadal jest nachylona korzystnie (choć zaczyna się to zmieniać), stąd Srebrny Glob da się dostrzec już w środę 16 maja. Ale nie będzie to łatwe zadanie, gdyż godzinę po zmierzchu (na tę porę wykonane są mapki animacji) Księżyc zacznie chować się pod widnokrąg, zaś 15 minut wcześniej znajdzie się on niecałe 2° nad horyzontem. W tym momencie od księżycowego nowiu minie zaledwie 31 godzin, a Srebrny Glob pokaże wtedy tarczę, oświetloną w zaledwie 2%. Gołym okiem dostrzeżenie Księżyca nie będzie łatwe, w poszukiwaniach na pewno przyda się lornetka. O tej samej porze 3° na zachód od naturalnego satelity Ziemi znajdzie się Aldebaran, najjaśniejsza gwiazda Byka, lecz jego dostrzeżenie raczej się nie uda. Do polowania na Księżyc można wykorzystać bardzo dobrze widoczną planetę Wenus. Srebrny Glob znajdzie się 15° prawie dokładnie pod planetą.

Kolejne dni upłyną już przy dobrze widocznym Księżycu. W czwartek 17 maja jego sierp urośnie do 7% i przejdzie on 5,5 stopnia na południe od Wenus. Odkładając tę odległość jeszcze 2 razy można trafić na Betelgeuse, jasną gwiazdę z północno-wschodniego ramienia Oriona. 18 i 19 maja Księżyc spotka się z parą jasnych gwiazd Bliźniąt Kastor i Polluks. W piątek Srebrny Glob, oświetlony w 15%, znajdzie się jakieś 15° pod parą gwiazd, następnego dnia, przy fazie 24%, pokaże się w odległości 10°, na godzinie 8 względem nich. W niedzielę Księżyc odwiedzi gwiazdozbiór Raka. Gdy już się dobrze ściemni, nieco ponad 5° na prawo do niego przez lornetki da się dostrzec znaną gromadę otwartą gwiazd M44. Tego dnia Księżyc pokaże tarczę w fazie 35%.

 

 

Mapka pokazuje położenie mirydy R Leo w trzecim tygodniu maja 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Ostatniego dnia tygodnia sierp Księżyca dotrze na odległość około 13° do mirydy R Leo, tym samym może już służyć za wskazówkę do jej odnalezienia, choć z drugiej strony powodowana przez niego łuna utrudni obserwację gwiazdy. Niestety blask mirydy osłabł już poniżej +7 magnitudo, a w następnych dniach blask Księżyca zwiększy się jeszcze bardziej, zatem ten tydzień jest ostatnim, w którym piszę o R Leo, aż do okolic kolejnego maksimum jasności, które zdarzy się na początku przyszłego roku. Do poszukiwań R Leo i oceny jej blasku można wykorzystać mapkę, wykonaną na stronie AAVSO.

 

 

 

Mapka pokazuje położenie Jowisza w trzecim tygodniu maja 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Jowisz jest już po opozycji i w momencie zachodu Słońca zajmuje pozycję na wysokości prawie 10° nad południowo-wschodnim widnokręgiem, górując około północy, na wysokości mniej więcej 22°. Planeta prezentuje obecnie maksymalną jasność i rozmiary kątowe w tym sezonie obserwacyjnym, które wynoszą odpowiednio -2,5 magnitudo i 45″, co jest niezbyt dużą wartością, jak na Jowisza. W najbardziej korzystnej opozycji planeta jest o prawie 0,5 magnitudo jaśniejsza i o 5″ większa. Do końca tygodnia planeta zbliży się do gwiazdy Zuben Elgenubi, czyli gwiazdy Wagi, oznaczanej na mapach nieba grecką literą α, na mniej niż 2°.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 14 maja, godz. 2:52 – wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 14 maja, godz. 3:05 – wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 14 maja, godz. 4:08 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 14 maja, godz. 4:52 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 14 maja, godz. 21:28 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 15 maja, godz. 0:08 – wyjście Europy z cienia Jowisza, 6″ na wschód od brzegu tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 15 maja, godz. 3:39 – minięcie się Io (N) i Europy w odległości 19″, 54″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 16 maja, godz. 3:50 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 17 maja, godz. 1:10 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 17 maja, godz. 1:20 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 17 maja, godz. 3:18 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 17 maja, godz. 3:30 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 17 maja, godz. 4:04 – minięcie się Europy (N) i Ganimedesa w odległości 26″, 134″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 17 maja, godz. 22:16 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 18 maja, godz. 0:38 – wyjście Io z cienia Jowisza, 4″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 18 maja, godz. 20:33 – o zmierzchu Io i jej cień na tarczy Jowisza (Io na południku centralnym, cień — w IV ćwiartce),
  • 18 maja, godz. 21:44 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 18 maja, godz. 21:58 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 19 maja, godz. 23:20 – minięcie się Europy (N) i Io w odległości 17″, 75″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Saturn i Mars oraz planetoidy (4) Westa w trzecim tygodniu maja 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Gdy Jowisz jest bliski górowania, planetoida (4) Westa i planeta Saturn dopiero wschodzą. Do ich opozycji pozostał jeszcze ponad miesiąc, ale oba ciała Układu Słonecznego poruszają się już ruchem wstecznym i z tygodnia na tydzień ich warunki obserwacyjne poprawiają się. Westa wędruje przez północno-zachodnie krańce gwiazdozbioru Strzelca, prawie dokładnie w połowie drogi między gromadą otwartą gwiazd M18 a mgławicą M24. Westa cały czas jaśnieje i osiągnęła już blask +6 wielkości gwiazdowych, stając się powoli widoczna gołym okiem, a w lornetkach jest łatwym celem.

Planeta Saturn swoją pętlę po niebie kreśli jakieś 6° na południowy wschód od Westy i pojawia się na nieboskłonie niewiele przed północą (Westa prawie godzinę wcześniej). Planeta cały czas przebywa mniej więcej 1,5 stopnia na północ od jasnej gromady kulistej gwiazd M22, wyróżniając się blaskiem w tej części Strzelca. W tym tygodniu Saturn pojaśnieje do +0,2 wielkości gwiazdowej, mając tarczę o średnicy 18″. Maksymalna elongacja Tytana, największego i najjaśniejszego księżyca Saturna, przypada w poniedziałek 24 maja. Tym razem jest to elongacja wschodnia. Jego jasność zwiększyła się już do +8,6 wielkości gwiazdowej. Trajektorie obu ciał Układu Słonecznego pokazane są na mapce, wykonanej w programie Nocny Obserwator.

Planeta Mars oddaliła się już od planety Saturn na ponad 20° i pojawia się na firmamencie po godzinie 1. We wtorek 15 maja Mars przejdzie z gwiazdozbioru Strzelca do gwiazdozbioru Koziorożca, wędrując ponad 7° na południe od gwiazdy Dabih i jednocześnie 9° na południe od gwiazdy Algedi. Do niedzieli 20 maja Mars pojaśnieje do -0,9 magnitudo, a jego tarcza zwiększy średnicę do 13″. Faza planety zaczyna rosnąć przed opozycją. Na razie zwiększyła się do 90%. To powoduje, że już w średniej wielkości teleskopach da się dostrzec na jego tarczy szczegóły powierzchni, w tym przede wszystkim południową czapę polarną.

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher