Niedługo zacznie się druga połowa sierpnia i Słońce w środkowej Polsce zacznie zachodzić przed godziną 20, natomiast pojawia się ono na nieboskłonie około godziny 5:30. Na niebie wieczornym zacznie pojawiać się Księżyc, dążący powoli do I kwadry, przez którą przejdzie w sobotę 18 sierpnia. Do tego czasu Srebrny Glob rozgości się na dobre na niebie wieczornym, choć — ze względu na niekorzystne nachylenie ekliptyki — nie wzniesie się wyżej, niż kilkanaście stopni ponad widnokrąg. W najbliższych dniach Księżyc odwiedzi zarówno Wenus, jak i Jowisza; pierwszą z planet już we wtorek 14 sierpnia, natomiast drugą — trzy dni później. Spotkanie z Wenus jest okazją do wypatrzenia jej w pełni dnia. Bliżej północy miejsce Jowisza zajmuje planeta Saturn i planetoida Westa, zaś planeta Mars dociera do tego miejsca nieboskłonu około godziny 2, lecz (oczywiście) można i nawet należy obserwować ją dużo wcześniej. Niestety do niedzieli 19 sierpnia jasność Marsa spadnie o kolejne kilka dziesiątych magnitudo. W drugiej części nocy dobrze widoczne są planety Neptun i Uran, zbliżające się powoli do swoich opozycji.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz planet Wenus i Jowisz w trzecim tygodniu sierpnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

 

W minioną sobotę 11 sierpnia Księżyc przeszedł przez nów, okraszony częściowym zaćmieniem Słońca i w najbliższych dniach pojawi się na niebie wieczornym, spędzając na nim coraz więcej czasu i dążąc do I kwadry. Na początku tygodnia Księżyc pokaże tarczę w fazie cienkiego sierpa i być może da się dostrzec tzw. światło popielate Srebrnego Globu, czyli jego nocną, ciemną stronę. Lecz ze względu na niskie położenie nad horyzontem nie będzie to proste, uda się tylko przy przejrzystym powietrzu.

Poniedziałek 13 sierpnia zastał Księżyc na tle gwiazdozbioru Panny, choć przy granicy z Lwem. O godzinie podanej na mapce dla tego dnia jego faza wynosiła 8% i zajmował on pozycję na wysokości niecałych 2° nad zachodnią częścią widnokręgu. Prawie 14° na lewo od Księżyca świeciła jasna planeta Wenus. Dobę później Księżyc zbliży się jeszcze bardziej do drugiej planety Układu Słonecznego, zwiększając przy tym fazę do 16%. I właśnie ten dzień warto wykorzystać na spróbowanie odnalezienia Wenus w ciągu dnia. Księżyc z Wenus oddalą się wtedy od Słońca na 45°, czyli połowę kąta prostego. Około godziny 15-16 wszystkie trzy ciała znajdą się na podobnej wysokości nad horyzontem, a potem Księżyc z Wenus będą nieco wyżej od Słońca. Wenus co prawda nie ma jeszcze maksymalnej swojej jasności, świeci obecnie blaskiem -4,3 magnitudo, ale można wykorzystać bliskość znacznie łatwiej widocznego na dziennym niebie Księżyca do próby jej obserwacji. Po południu Wenus należy szukać nieco ponad 5° pod Księżycem, na wysokości około 30°. Sama planeta powoli zwiększa rozmiary kątowe i zmniejsza fazę. Obecnie średnica wenusjańskiej tarczy urosła do 24″, zaś faza spadła do 50%. Wenus w I kwadrze oznacza również bliskość maksymalnej elongacji, która przypada w piątek 17 sierpnia. Niestety bardzo niekorzystne nachylenie ekliptyki powoduje, że planeta zachodzi niewiele ponad godzinę po zmierzchu, zaś w godzinach pokazanych na mapkach animacji znajduje się już na wysokości mniejszej od 1°. Zatem ten tydzień będzie prawdopodobnie ostatnim przed październikową koniunkcją dolną Wenus ze Słońcem, w którym opisuję tę planetę. W końcowych miesiącach tego i pierwszych następnego roku Wenus ozdobi niebo poranne.

Środę 15 sierpnia Księżyc spędzi w towarzystwie Spiki, najjaśniejszej gwiazdy Panny. Do tego czasu jego sierp zgrubieje do 24%. Wieczorem oba ciała niebieskie pokażą się w odległości 6,5 stopnia od siebie, Spika znajdzie się na godzinie 7 względem Księżyca. Natomiast od Wenus Księżyc zdąży oddalić się na 15°. W tym samym momencie niecałe 23° na lewo od naturalnego satelity Ziemi widoczna będzie planeta Jowisz.

Jednak do spotkania Księżyca z największą planetą Układu Słonecznego dojdzie dopiero w piątek 17 sierpnia. Dzień wcześniej Srebrny Glob jeszcze nie opuści gwiazdozbioru Panny i zbliży się do Jowisza na 10°, mając fazę o 10% większą, niż poprzedniego dnia. W piątek 17 sierpnia oświetlenie księżycowej tarczy zwiększy się do prawie połowy. Wieczorem Księżyc pokaże twarz oświetloną w 45%, a Jowisz znajdzie się 4,5 stopnia pod nim. Planeta Jowisz w najbliższych dniach ponownie przejdzie bardzo blisko Zuben Elgenubi, drugiej co do jasności gwiazdy konstelacji Wagi. W piątek dystans między oboma ciałami niebieskimi niewiele przekroczy 0,5 stopnia, czyli średnicę kątową Księżyca. Do niedzieli 19 sierpnia Jowisz oddali się od Zuben Elgenubi na 39′. Ziemia przegoniła Jowisza w nieustającym wyścigu wokół Słońca w maju i od tego czasu przestrzeń między oboma planetami systematycznie się powiększa. Jowisz jest już o całą jednostkę astronomiczną (149,6 mln km) dalej od Ziemi, niż 3 miesiące temu. Stąd jego jasność obniżyła się już do -2 wielkości gwiazdowej, a tarcza skurczyła się do 36″, przez co trzeba używać większych powiększeń, gdy chce się coś dostrzec na tarczy planety. Oczywiście zadania nie ułatwia niskie położenie Jowisza nad widnokręgiem.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 13 lipca, godz. 19:38 – tuż przed zmierzchem przejście Kallisto 6″ na południe od brzegu tarczy Jowisza,
  • 17 sierpnia, godz. 22:06 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 17 sierpnia, godz. 22:13 – minięcie się Europy (N) i Ganimedesa w odległości 10″, 154″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 18 sierpnia, godz. 19:59 – o zmierzchu Io na tarczy Jowisza (W IV ćwiartce),
  • 18 sierpnia, godz. 20:30 – wyjście Europy zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 18 sierpnia, godz. 20:32 – Europa chowa się w cień Jowisza 2″ na wschód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 18 sierpnia, godz. 20:38 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 18 sierpnia, godz. 20:58 – Ganimedes chowa się w cień Jowisza 30″ na wschód od tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 18 sierpnia, godz. 21:32 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 19 sierpnia, godz. 20:04 – wyjście Io z cienia Jowisza 18″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia).

 

Szczególnie ciekawy tutaj będzie wieczór czwartkowy 18 sierpnia, gdy początkowo wokół planety da się dostrzec tylko dwa zewnętrzne księżyce galileuszowe (Ganimedes tuż na wschód od tarczy Jowisza), potem Europa tylko nam puści zajączka na chwilę, a następnie w cieniu planety pogrąży się Ganimedes i do zejścia Io z tarczy w małych instrumentach widoczna będzie tylko Kallisto, znajdująca się daleko, bo 7,5 minuty kątowej, czyli ponad 12 średnic kątowych swej planety macierzystej, na wschód od Jowisza.

Sobotę 18 sierpnia Księżyc spędzi również w gwiazdozbiorze Wagi, choć już przy granicy ze Skorpionem, pokazując tarczę oświetloną w 54% (I kwadra wypada o godzinie 9:49 naszego czasu, a Księżyc pojawi się na firmamencie przed godziną 14 i na bezchmurnym niebie powinien być widoczny w dzień bez kłopotu). Wieczorem tuż na południe od naturalnego satelity Ziemi znajdzie się charakterystyczny łuk gwiazd w północno-zachodniej części Skorpiona. Gwiazda Graffias pokaże się niecałe 4° od Ksieżyca, Dschubba — ponad 2° dalej. Natomiast przedłużając ponad 3-krotnie linię, łączącą Księżyc z Graffias, natrafimy na Antaresa, najjaśniejszą gwiazdę konstelacji Skorpiona. W niedzielę 19 sierpnia Srebrny Glob przejdzie ponad 8° na północ od Antaresa, wędrując wtedy przez gwiazdozbiór Wężownika. Do tego czasu jego faza urośnie do ponad 64%.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Saturn i Mars oraz planetoidy (4) Westa w trzecim tygodniu sierpnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W gwiazdozbiorze Wężownika zygzak na niebie kreśli planetoida (4) Westa, do której w niedzielę Księżyc zbliży się na odległość 11°. W najbliższych dniach odnalezienie planetoidy będzie o tyle łatwe, że zbliży się ona do świecącej blaskiem obserwowanym +4,8 magnitudo gwiazdy 51 Opchiuchi. W niedzielę 19 sierpnia Westa zbliży się do niej na niecałe 18′. Dobrą wskazówką do jej odszukanie jest też jaśniejsza o 1,5 magnitudo od 51 Oph gwiazda θ Ophiuchi, do której Weście zabraknie 2°. Do tego czasu jasność planetoidy spadnie do +6,7 wielkości gwiazdowej, a zatem jest ona dobrze widoczna w lornetkach.

Kolejne 9° dalej na wschód i nieco na północ od Westy swoją pętlę po niebie kreśli planeta Saturn, która powoli zwalnia swój ruch względem gwiazd tła, szykując się do wykonania zakrętu na początku września. Saturn zbliżył się już do pary mgławic M8 i M20 na około 2° i przez najbliższe 3 tygodnie jeszcze się trochę zbliży, a potem zacznie oddalać i zbliży się do nich ponownie dopiero za kolejny rok saturnowy, czyli w 2047 roku ziemskim. Symulator nieba pokazuje, że wtedy również w gwiazdozbiorze Wężownika, niecałe 11° od Saturna, znajdzie się planetoida Westa, mająca jasność podobną do tegorocznej. Obecnie jasność Saturna wynosi +0,3 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, przypada w czwartek 16 sierpnia. Trajektorie Saturna i Westy w najbliższych miesiącach można prześledzić na mapce, wykonanej w programie Nocny Obserwator Janusza Wilanda.

Planeta Mars również zwalnia swój ruch, szykując się do pokonania zakrętu na kreślonej przez siebie pętli. I uczyni to szybciej od Saturna, bo jeszcze w sierpniu. Jednocześnie planeta zbliża się do granicy między Koziorożcem i Strzelcem. Przetnie ją w przyszłym tygodniu, wchodząc na kilka dni do drugiego z wymienionych gwiazdozbiorów. Czerwona Planeta zakręci zaledwie 2° na wschód od charakterystycznej czwórki gwiazd 4. i 5. wielkości we wschodniej części Strzelca, 58, 59, 60 i 62 Sagittarii. Pierwsza z wymienionych gwiazd, choć nie najjaśniejsza z nich, oznaczana jest również grecką literą ω. Mars niestety szybko traci na jasności, kurczy się też jego tarcza. Do niedzieli 19 sierpnia blask planety spadnie do -2,4 wielkości gwiazdowej, zaś jego tarcza zmniejszy średnicę do 23″.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Neptun i Uran w trzecim tygodniu sierpnia 2018 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Po obserwacjach jasnych planet czas na dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, które dobrze widoczne są dopiero w teleskopach i lornetkach. Planeta Neptun pojawia się na nieboskłonie pół godziny po zachodzie Słońca, górując przed godziną 2 na wysokości, przekraczającej 30°. Z jednej strony Neptun znajduje się na przedłużeniu linii, łączącej gwiazdy, tworzące zachodni bok kwadratu Pegaza, czyli gwiazdy Scheat (β Peg) i Markab (α Peg). Na Neptuna trafi się, odkładając jeszcze dodatkowe 1,5 odległości między tymi gwiazdami. Wskazówką do szukania Neptuna może też być Fomalhaut, czyli najjaśniejsza gwiazda Ryby Południowej i w ogóle najjaśniejsza z widocznych z Polski gwiazd, położonych daleko na południe od równika niebieskiego. Neptun znajduje się jakieś 23° na północ od niej. Jednocześnie planeta znajduje się prawie w połowie drogi, między Fomalhautem a Markabem. Po takim zgrubnym wycelowaniu w planetę do drugiego zbliżenia warto wykorzystać trochę słabsze, ale również dość jasne gwiazdy λ i φ Aquarii. Neptun znajduje się na łączącej je linii, niecałe 4° od pierwszej i niecałe 2° od drugiej z wymienionych gwiazd. Między nimi leży trójkąt gwiazd 6. wielkości 81, 82 i 83 Aquarii, do którego Neptun systematycznie się zbliża. Do niedzieli 19 sierpnia zmniejszy dystans do położonych bardziej na wschód gwiazd 82 i 83 Aquarii do niewiele ponad 1°. Jasność planety wynosi obecnie +7,8 magnitudo.

Druga z planet, którą można dostrzec gołym okiem, ale na naprawdę ciemnym niebie, czyli planeta Uran, pokazuje się nad horyzontem przed godziną 22. Do godziny 3, czyli na końcu nocy astronomicznej planeta zdąży osiągnąć wysokość prawie 45&deg. Siódma planeta Układu Słonecznego pokonała już zakręt na kreślonej przez siebie pętli i rozpędza się w ruchu wstecznym, zbliżając się do gwiazdozbioru Ryb i do składającej się nań gwiazdy 4. wielkości o Psc. Do końca tygodnia odległość między tymi ciałami niebieskimi spadnie poniżej 5°. Ale do zgrubnego spozycjonowania Urana lepiej nadają się jasne gwiazdy konstelacji Barana. Uran wędruje nieco ponad 9° prawie dokładnie na południe od Sheratana, drugiej co do jasności gwiazdy Barana, świecącej blaskiem obserwowanym +2,6 magnitudo. Jasność samej planety wynosi +5,7 wielkości gwiazdowej.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher