Do końca zbliża się pierwsza połowa 2019 r. W zeszłym tygodniu nastąpił najwcześniejszy wschód Słońca, a w tym tygodniu, dokładnie we wtorek 25 czerwca nastąpi najpóźniejszy zachód Słońca i od tego momentu zarówno wieczorem, jak i rano, dnia zacznie ubywać. Oczywiście na początku różnica wynosić będzie kilkanaście, kilkadziesiąt sekund i niezbyt zauważalna, ale już od połowy lipca dzień zacznie się skracać całkiem szybko. W ostatnich dniach czerwca z wieczornego nieba znikną planety Merkury i Mars, choć pierwsza z planet 23 czerwca osiągnęła maksymalną wschodnią. Jednak niskie położenie obu planet i niezbyt duża jasność utrudni im przebicie się przez zorzę wieczorną. Przez większą część nocy widoczna jest planeta Jowisz, natomiast w jej drugiej części można obserwować planetę Saturn, Księżyc po ostatnie kwadrze oraz rój meteorów Bootydów, które 27 czerwca mają maksimum swojej aktywności. W tym roku Srebrny Glob nie przeszkodzi w ich obserwacjach. Cały czas trwa sezon na obłoki srebrzyste i łuk okołohoryzontalny, a zatem warto wpatrywać się w niebo przy odpowiednich porach doby i warunkach atmosferycznych.
Czerwcowe noce są krótkie i niezbyt ciemne, stąd na podziwianie ciał niebieskich innych niż Słońce i Księżyc jest niewiele czasu. Nocne obserwacje należy zacząć od próby upolowania planet Merkury i Mars, które są niedaleko Słońca. Co prawda Merkury 23 czerwca oddalił się na maksymalną odległość, ponad 25°, od Słońca, ale nachylenie ekliptyki zmienia się właśnie na niekorzystne i przy spadającej jasności planety (od +0,6 do +1,1 magnitudo) stanie się ona bardzo trudna do odnalezienia. Zwłaszcza, że jej wysokość nad widnokręgiem godzinę po zachodzie Słońca wyniesie mniej niż 3°. Jeśli się to uda, w teleskopach z przynajmniej kilkudziesięciokrotnym powiększeniem można próbować dostrzec tarczę planety o średnicy około 9″ i fazie od 38 do 27%.
Jeszcze trudniejsze zadanie przebicia się przez zorzę wieczorną ma planeta Mars, znajdująca się jakieś 3° na prawo od Merkurego. Jasność Czerwonej Planety wynosi +1,8 wielkości gwiazdowej, a średnica jej tarczy jest dwukrotnie mniejsza od tarczy Merkurego. O ile odnalezienie pierwszej planety od Słońca może się udać, szczególnie na początku tygodnia, to dostrzeżenie Marsa jest bardzo trudne bez pomocy przyrządów optycznych. Obie planety znikają z widnokręgu przed godziną 22:30.
Po tej samej stronie nieba, lecz już po tym, jak Słońce schowa się głębiej pod widnokręgiem i na znacznie większej wysokości, znajduje się radiant roju meteorów Bootydów. Bootydy wydają się wylatywać z obszaru nieba na północ od głównej figury Wolarza. O godzinie 1, gdy niebo jest najciemniejsze, radiant Bootydów zajmuje pozycję na wysokości jakieś 55° nad zachodnim widnokręgiem. Są to bardzo charakterystyczne meteory, gdyż ich prędkość zderzenia z naszą atmosferą wynosi zaledwie 18 km/s, czyli ponad 3-krotnie mniej, niż prędkość zderzenia listopadowych Leonidów, czy sierpniowych Perseidów. Rój jest aktywny od około 22 czerwca do 2 lipca, z maksimum 27 czerwca. Aktywność roju zmienia się od kilku do ponad 100 zjawisk na godzinę. W tym roku nie przewiduje się zwiększonej aktywności roju, ale za to w ich obserwacji nie przeszkodzi Księżyc, który pojawia się na nieboskłonie sporo po północy i w fazie cienkiego sierpa. Ale o tym więcej w dalszej części tekstu.
Od opozycji Jowisza minęło już kilka tygodni i planeta o zmierzchu znajduje się już na wysokości 10°, góruje około 23:30 i zachodzi 4 godziny później. Jowisz wędruje obecnie przez środek zodiakalnej części Wężownika, mniej więcej 7° na południe od gwiazdy Sabik, najjaśniejszej gwiazdy w tej części Wężownika oraz jakieś 9° na północny wschód od Antaresa, najjaśniejszej gwiazdy Skorpiona. Planeta wciąż świeci z jasnością około -2,6 wielkości gwiazdowej, przy średnicy tarczy 46″.
W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony
- 24 czerwca, godz. 0:32 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 24 czerwca, godz. 3:46 – wyjście Europy z cienia Jowisza, 10″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
- 25 czerwca, godz. 21:05 – o zmierzchu Europa i jej cień na tarczy Jowisza (w I ćwiartce),
- 25 czerwca, godz. 21:10 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
- 25 czerwca, godz. 21:54 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
- 26 czerwca, godz. 22:47 – minięcie się Ganimedesa (N) i Io w odległości 19″, 95″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
- 27 czerwca, godz. 2:56 – minięcie się Ganimedesa (N) i Europy w odległości 23″, 143″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
- 27 czerwca, godz. 21:38 – minięcie się Io (N) i Europy w odległości 13″, 79″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
- 28 czerwca, godz. 2:18 – wejście Io na tarczę Jowisza,
- 28 czerwca, godz. 2:42 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 28 czerwca, godz. 23:24 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 28 czerwca, godz. 23:59 – minięcie się Europy (N) i Kallisto w odległości 35″, 111″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 29 czerwca, godz. 2:02 – wyjście Io z cienia Jowisza, 9″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
- 29 czerwca, godz. 21:03 – o zmierzchu Io na tarczy Jowisza (w IV ćwiartce),
- 29 czerwca, godz. 21:12 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
- 29 czerwca, godz. 22:56 – zejście Io z tarczy Jowisza,
- 29 czerwca, godz. 23:24 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
- 29 czerwca, godz. 23:48 – minięcie się Io (N) i Ganimedesa w odległości 22″, 16″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
- 30 czerwca, godz. 1:44 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
- 1 lipca, godz. 2:48 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia).
Planeta Saturn wędruje przez wschodnie rubieże gwiazdozbioru Strzelca, nieco ponad 2° na wschód od charakterystycznego łuku całkiem jasnych gwiazd. Saturn góruje 2 godziny po Jowiszu i zbliża się do swojej opozycji w pierwszej dekadzie lipca. Jasność planety urosła do +0,1 wielkości gwiazdowej, a średnica jej tarczy — 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem zachodnia, przypada we wtorek 25 czerwca. Tytan ma jasność około +8,5 magnitudo i można go dostrzec już w lornetkach. Tytan maksymalnie oddala się 3′ od Saturna, czyli 10 jego średnic.
Nad samym ranem na nieboskłonie pojawia się Księżyc, który we wtorek 25 czerwca tuż przed południem naszego czasu, przejdzie przez ostatnią kwadrę i podąży ku nowiu na początku lipca, okraszonego całkowitym zaćmieniem Słońca, niestety niewidocznym w Polsce. Przez najbliższe dni Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Wodnika, Wieloryba, Ryb, Barana i Byka. Znajdują się tam dwie planety ostatnie planety Układu Słonecznego, czyli Neptun (w Wodniku) i Uran (w Baranie), ale tło nieba jeszcze przeszkadza w obserwacjach obu planet, szczególnie Urana, który jest znacznie bliżej Słońca.
Srebrny Glob zaczął tydzień w fazie 63%, tuż pod trójką gwiazd ψ1, ψ2 i ψ3 Aquarii. Dobę później jego tarcza pokaże się oświetlona w 54%. Tuż po jego wschodzie, około godziny 1:15 zza jego nocnej części tarczy wyłoni się gwiazda 4. wielkości 30 Psc, jednak obserwacje tego zjawiska są znacznie utrudnione, gdyż w tym momencie oba ciała niebieskie zajmą pozycję na wysokości zaledwie 1,5 stopnia. Od około 2:15 do 3:20 potrwa zakrycie kolejnej gwiazdy, 33 Psc, która jest o 0,4 magnitudo słabsza od poprzedniczki. Tutaj obserwacje utrudni jaśniejące tło nieba.
W kolejnych porankach tarcza Księżyca przybierze kształt coraz węższego sierpa, wędrując przez obszar nieba pozbawiony jasnych gwiazd, które zginą w zorzy porannej. Srebrny Glob skończy tydzień w fazie 9%, jakieś 9° pod Plejadami oraz jednocześnie 3,5 stopnia na zachód od gwiazdy γ Tauri, czyli najbardziej na zachód wysuniętej gwiazdy Hiad i 7° na zachód od Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy Byka. W drugiej części tygodnia bardzo ładnie powinno być widoczne tzw. światło popielate, a więc nocna strona Księżyca, oświetlona światłem odbitym od Ziemi.