Na początku bieżącego tygodnia Księżyc przejdzie przez pełnię, a zatem najbliższe kilka nocy upłynie w jego blasku i obserwacje innych ciał niebieskich staną się trudne. Na szczęście nie dotyczy to najjaśniejszych, znanych od starożytności planet Układu Słonecznego. Świecą one na tyle jasno, że nawet pełnia Srebrnego Globu nie przeszkadza w ich obserwacji, o ile tarcza Księżyca nie znajduje się w ich bezpośredniej bliskości. Z nieba wieczornego zniknęła planeta Uran, lecz nadal wysoko i jasno znajduje się planeta Wenus. Po minięciu Plejad Wenus wędruje w głąb gwiazdozbioru Byka, by na początku przyszłego tygodnia przejść 10° na północ od Aldebarana. Natomiast na niebie porannym Mars oddala się coraz bardziej od pary planet Jowisz-Saturn.

 

 

Animacja pokazuje położenie planety Wenus w drugim tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W najbliższych dniach Słońce zniknie z nieboskłonu około godziny 19:30. W tym momencie planeta Wenus zajmuje pozycję na wysokości 40° nad zachodnią częścią nieboskłonu, a godzinę później jest o 10° niżej. Wenus zaczęła już zachodzić po północy, a zatem na jej obserwacje mamy ponad 4 godziny, jednak jej obraz teleskopowy jest wtedy, gdy jeszcze niebo jest jasne, a kontrast między tarczą planety a tłem nieba jest mniejszy. Wenus zaczęła tydzień już ponad 2° na wschód od Plejad i do końca tygodnia zwiększy dystans do nich do 8°. Jasność i średnica tarczy cały czas rosną. Do niedzieli 12 kwietnia jasność planety dojdzie do -4,5 magnitudo, zaś średnica tarczy zwiększy się do 30″. Jednocześnie faza planety spadnie do 39%.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca w drugim tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Księżyc w najbliższych dniach odwiedzi gwiazdozbiory Lwa, Panny, Wagi, Skorpiona i Wężownika. W nocy z niedzieli 5 kwietnia na poniedziałek 6 kwietnia Srebrny Glob znajdował się w pierwszym z wymienionych gwiazdozbiorów, a o godzinie podanej na mapce dla tego dnia prezentował tarczę w fazie 93%, świecąc 10° od Deneboli, drugiej co do jasności gwiazdy Lwa.

Następne trzy noce naturalny satelita Ziemi spędzi w gwiazdozbiorze Panny. W nocy z poniedziałku 6 kwietnia na wtorek 7 kwietnia jego tarcza znajdowała się w zachodniej części konstelacji Panny, niecałe 13° od wspomnianej już Deneboli. W tym czasie jego faza wynosiła 98%. Kolejnej nocy Księżyc dotrze do środka gwiazdozbioru Panny, świecąc pełnym blaskiem (dokładna pełnia przypada tej nocy o 4:35 naszego czasu). Mniej więcej 10° na południowy wschód od niego znajdzie się Spica, najjaśniejsza gwiazda Panny. Jej blask +1 magnitudo pozwoli jej na pokonanie księżycowej łuny, ale jej blask znacznie przygaśnie. W nocy ze środy 8 kwietnia na czwartek 9 kwietnia Księżyc pokaże się we wschodniej części Panny, jakieś 10° na wschód od Spiki, a jego faza spadnie do 99%.

Noc z czwartku 9 kwietnia na piątek 9 kwietnia Księżyc ma zarezerwowaną na odwiedziny gwiazdozbioru Wagi. Środek nocy zastanie go w centrum Wagi, około 3° od Zuben Elgenubi, drugiej co do jasności, choć oznaczanej na mapach nieba grecką literą α gwiazdy konstelacji. W momencie pokazanym na mapce księżycowa tarcza pokaże fazę 95%.

Następnej nocy naturalny satelita Ziemi dotrze na pogranicze gwiazdozbiorów Wagi i Skorpiona, a faza jego tarczy zmniejszy się do 88%. Niecałe 1,5 stopnia na południowy wschód od niego znajdzie się gwiazda Graffias, jedna z jaśniejszych gwiazd Skorpiona, która w teleskopach z już niewielkim powiększeniem rozpada się na dwie gwiazdy, odległe od siebie o prawie 14″. W odległości 10° w tym samym kierunku od Księżyca pokaże się gwiazda Antares, najjaśniejsza gwiazda Skorpiona, świecąca wyraźnie pomarańczowo-czerwonym blaskiem.

Ostatnią noc tego tygodnia Księżyc spędzi w centrum ekliptycznej części Wężownika, z fazą zmniejszoną do 80%. Do tego czasu Srebrny Glob przesunie się na wschód od Antaresa, a w momencie pokazanym na mapce oba ciała niebieskie przedzieli dystans 8°.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Jowisz, Saturn i Mars w drugim tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Kolejne trzy planety Układu Słonecznego, Jowisz, Saturn i Mars pokazują się na nieboskłonie niecałe trzy godziny przed Słońcem, ale wznoszą się bardzo powoli i na godzinę przed wschodem Słońca zajmują pozycje na wysokości około 10°. Najbardziej na zachód wysuniętą planetą jest Jowisz, w związku z tym ta planeta wschodzi najwcześniej i wznosi się najwyżej. Po niej wschodzi Saturn, a najpóźniej przecina linię widnokręgu i wznosi się najniżej planeta Mars. Między Jowiszem a Saturnem utrzyma się dystans około 6°, natomiast Mars dość szybko przesuwa się na północny wschód i do niedzieli 12 kwietnia oddali się od Saturna na ponad 7°.

Warunki obserwacyjne planet systematycznie się poprawiają, jednak ze względu na położenie w sąsiedztwie najbardziej na południe wysuniętej części ekliptyki idzie to bardzo powoli. Dość szybkiemu wzrostowi ulegają jasności Jowisza i Marsa. Saturn również zwiększa rozmiary i jasność, ale czyni to znacznie wolniej. Do końca tygodnia jasność Jowisza zmniejszy się do -2,2 magnitudo, a średnica jego tarczy urośnie do 38″. W przypadku Saturna będzie to odpowiednio +0,6 wielkości gwiazdowej i 16″, natomiast w przypadku Marsa — też +0,6 magnitudo, ale średnica tarczy, to tylko 7″. W teleskopach przy dobrej przejrzystości i stabilności atmosfery wyraźnie powinna być widoczna faza Czerwonej Planety, wynosząca obecnie 88%.

 

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher