W najbliższych dniach trzy planety Układu Słonecznego zmienią kierunek swojego ruchu z prostego na wsteczny. 11 maja uczyni to planeta Saturn, 13 maja — Wenus, zaś 14 maja — Jowisz. W przypadku obu planet zewnętrznych oznacza to początek trwającego prawie 5 miesięcy okresu najlepszej widoczności w tym sezonie obserwacyjnym z opozycją pośrodku niego. Natomiast planeta
Wenus będzie poruszać się w ten sposób przez 42 dni. W tym czasie przejdzie między nami a Słońcem i przeniesie się na niebo poranne, na którym wyłoni się z zorzy porannej w lipcu. Na razie przed świtem można obserwować dwie największe planety Układu Słonecznego oraz planetę Mars. Wszystkie trzy planety minie w tym tygodniu zbliżający się do nowiu Księżyc.

 

 

Animacja pokazuje położenie planet Wenus i Merkury na początku drugiej dekady maja 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Planeta Wenus na początku tygodnia znajduje się 1,5 stopnia do gwiazdy El Nath, drugiej pod względem jasności gwiazdy Byka, stanowiącej północny róg tego zodiakalnego zwierzęcia. W środę 13 maja Wenus pokona zakręt na kreślonej przez siebie pętli na niebie i zawróci w kierunku Słońca, zwiększając do końca tygodnia odległość od El Nath do ponad 2°. W kolejnych dniach planeta szybko zbliży się do Słońca, świecąc każdego kolejnego wieczora wyraźnie niżej, by jeszcze przed końcem miesiąca zniknąć w zorzy wieczornej. Wraz ze zbliżaniem się Wenus do Ziemi zwiększy się jej tarcza i jednocześnie zmniejszy faza. W poniedziałek 11 maja tarcza planety osiągnie średnicę 46″ i fazę 15%, natomiast w niedzielę 17 maja jej średnica zwiększy się do 51″, zaś faza spadnie do 9%. Nadal duża jest jasność Wenus, wynosi -4,4 wielkości gwiazdowej. Jednocześnie jej wysokość godzinę po zachodzie Słońca zmniejszy się z 16° w poniedziałek do 11° w niedzielę. Jest to zatem najatrakcyjniejszy okres dla Wenus: jej tarcza jest bardzo duża, a jej widoczna część przybrała postać bardzo cienkiego sierpa. A żeby się o tym przekonać wystarczy nawet niewielka lornetka.

Zanim Wenus zniknie z nieboskłonu, czeka ją spotkanie najpierw z planetą Merkurym, a potem z Księżycem. 4 maja Merkury przeszedł przez koniunkcję górną ze Słońcem, a dokładnie miesiąc później osiągnie maksymalną elongację wschodnią, wynoszącą 24° (dzień wcześniej planeta Wenus przejdzie przez koniunkcję dolną ze Słońcem). Planeta zacznie się pokazywać nisko nad północno-zachodnim widnokręgiem w drugiej części tygodnia i dość szybko zwiększy wysokość nad widnokręgiem, zbliżając się szybko do Wenus. W niedzielę 17 maja Merkury godzinę po zachodzie Słońca znajdzie się na wysokości 3°. Jak zawsze podczas widoczności wieczornej tarcza Merkurego rośnie, zaś faza i jasność maleją. W czwartek 14 maja, gdy około 21:30 planeta zajmie pozycję na wysokości niecałego stopnia, świecąc z jasnością -1,3 magnitudo, przy tarczy o średnicy 5″ i fazie 88%. W niedzielę wysokość planety nad widnokręgiem o tej samej porze zwiększy się do 3°, zwiększając jednocześnie średnicę do 6″ i zmniejszając jasność do -1 magnitudo oraz fazę do 81%.

W tym i następnym tygodniu do odszukania Merkurego można wykorzystać planetę Wenus. W niedzielę 17 maja dystans między planetami zmniejszy się do 10°, a planeta Merkury znajdzie się na godzinie 5 względem planety Wenus.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz planet Jowisz, Saturn i Mars na początku drugiej dekady maja 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Księżyc ma już za sobą okres swojej największej jasności. W tym tygodniu Srebrny Glob przeniesie się na niebo poranne, gdzie przejdzie przez ostatnią kwadrę i podąży ku nowiu. Do końca tygodnia Księżyc odwiedzi wszystkie widoczne rano planety Układu Słonecznego, najpierw Jowisza i Saturna, a potem Marsa. Niestety naturalny satelita Ziemi wędruje obecnie pod ekliptyką, co dodatkowo pogarsza jego warunku obserwacyjne.

Księżyc zacznie tydzień w gwiazdozbiorze Strzelca, około 2° na wschód od gwiazdy Kaus Borealis i jednocześnie niecały stopień na południe od jasnej gromady kulistej M22. Jego tarcza pokaże fazę 84%. Mniej więcej 18° na wschód od niego znajdzie się para planet Jowisz-Saturn.

Dobę później Srebrny Glob przeniesie się na pogranicze gwiazdozbiorów Strzelca i Koziorożca, gdzie znajdują się Jowisz z Saturnem. W nocy z poniedziałku 11 maja na wtorek 12 maja tarcza Księżyca pokaże fazę 74% i zbliży się na mniej niż 6° do Jowisza. Natomiast kolejnej nocy Księżyc przesunie się o 13° na wschód i pokaże się w podobnej odległości, tylko od Saturna. Jednocześnie zmniejszy fazę do 65%.

Jak już pisałem we wstępie 11 maja planeta Saturn, a 14 maja planeta Jowisz zmienią kierunek swojego ruchu z prostego na wsteczny i będą przesuwać się na zachód przez ponad 140 dni. W tych dniach odległość między planetami osiągnie minimum niecałych 5° i w następnych tygodniach dystans ten zacznie rosnąć, aż do maksimum na koniec okresu ruchu wstecznego. We wrześniu planety przedzieli odległość 8°.

Zmiana ruchu z prostego na wsteczny oznacza początek okresu najlepszej widoczności obu planet w tym sezonie obserwacyjnym, z maksimum w okresie opozycji, przez które obie planety przejdą w lipcu. Obecnie Jowisz świeci z jasnością -2,4 wielkości gwiazdowej, mając tarczę o średnicy 42″ (a zatem mniejszej od Wenus!), natomiast Saturn świeci blaskiem +0,5 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 17″. W tym tygodniu nie będzie maksymalnej elongacji Tytana, najjaśniejszego księżyca szóstej planety Układu Słonecznego. Na początku tygodnia Tytana należy szukać na zachód od jego planety macierzystej, w czwartek 14 maja Tytan przejdzie ponad 1′ na północ od Saturna, a potem przeniesie się na wschód od niego.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 14 maja, godz. 1:02 – od wschodu Jowisza cień Ganimedesa na tarczy planety (w IV ćwiartce),
  • 14 maja, godz. 3:56 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 16 maja, godz. 2:36 – Io chowa się w cień Jowisza, 21″ na zachód od brzegu tarczy planety (początek zaćmienia),
  • 17 maja, godz. 0:50 – od wschodu Jowisza cień Io na tarczy planety (w IV ćwiartce),
  • 17 maja, godz. 0:58 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 17 maja, godz. 2:06 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 17 maja, godz. 3:16 – zejście Io z tarczy Jowisza.

 

W czwartek 14 maja po godzinie 16 naszego czasu Księżyc przejdzie przez ostatnią kwadrę i w piątek rano wzejdzie niecałe 4° na południe od planety Mars, prezentując tarczą oświetloną w 45%. Czerwona Planeta również zbliża się do opozycji, ale porusza się wokół Słońca znacznie szybciej od Jowisza i Saturna, stąd Ziemia potrzebuje więcej czasu, by ją dogonić. Dlatego Mars przejdzie przez opozycję dopiero w październiku i na razie wciąż porusza się ruchem prostym, na północny wschód. Ale warunki obserwacyjne Marsa już teraz dość szybko się poprawiają, zwłaszcza jego jasność i wielkość tarczy. Na koniec tygodnia jasność Marsa przekroczy +0,2 wielkości gwiazdowej, a średnica jego tarczy przekroczy 8″. Nadal mała jest faza tarczy planety i wynosi 85%. Powinno się to dać łatwo dostrzec w teleskopach.

Weekend Księżyc spędzi na tle gwiazdozbioru Wodnika i do niedzieli 17 maja oddali się od Marsa na ponad 22°. W poranek sobotni tarcza Księżyca pokaże fazę 36%, ale ze względu na to, że wędruje pod ekliptyką, na godzinę przed wschodem Słońca zajmie pozycję na wysokości niecałych 5°. Dobę później będzie jeszcze gorzej, gdyż faza Księżyca spadnie do 27% ale o tej samej porze zdąży się ona wznieść na wysokość zaledwie 2°. Wszystko przez to, że ekliptyka jest teraz kiepsko nachylona, a dodatkowo Księżyc jest pod nią. Gdyby był teraz nad nią (a tak będzie około roku 2030), to jego wysokość wynosiłaby prawie 15°

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher