W eskorcie dwóch myśliwców F-15 wahadłowiec Endeavour odbył 6,5-kilometrową podróż od budynku VAB (Vehicle Assembly Building) do stanowiska startowego 39B. Wraz z 2 rakietami i olbrzymim zbiornikiem paliwa został postawiony na miejscu startowym tuż przed świtem.

Para myśliwców F-15 zrobiła dwa okrążenia nisko nad Centrum lotów Kosmicznych im. Kennnedy’ego na Cape Canaveral. Pod skrzydłami miały podwieszone rakiety powietrze-powietrze. Podczas 6-godzinnego przemieszczenia wahadłowca bezpośrednio nad nim krążył mały samolot obserwacyjny OV-10. Wszystko po to, aby zabezpieczyć się przed tragediami podobnymi to tych z 11 września.

Po raz pierwszy w dwudziestoletniej historii NASA zostały zastosowane takie środki bezpieczeństwa: transport wahadłowca odbył się w całkowitej tajemnicy, a niebo ponad nim było patrolowane przez lotnictwo Stanów Zjednoczonych. NASA nie poinformowała, kiedy dokładnie Endeavour został przetransportowany. Agencja stwierdziła tylko fakt, że wahadłowiec stoi na miejscu i jest gotowy do startu.

Endeavour czeka na start 29 listopada. Wówczas rozpocznie 11-dniową misję, podczas której nastąpi wymiana załogi na ISS. Załoga Czwarta składa się z dowódcy: Jurija Onufrienki i inżynierów: Carla Walza i Dana Burscha. Cała trójka zastąpi Załogę Trzecią, czyli: dowódcę Franka Culbertsona, pilota Władimira Deżurowa i inżyniera Michaiła Tiurina. Załoga promu składa się z dowódcy Doma Gorie’a, pilota Marka Kelly’iego oraz Lindy Godwin i Dana Tani.

Wahadłowiec wyniesie także włoski moduł ładunkowy Rafaello. Zostanie on czasowo przyłączony do Stacji, dzięki czemu astronauci będą mogli go rozładować. Sam moduł powróci wrac z promem na Ziemię. Na pokładzie Endeavoura znajdzie się także 6000 flag amerykańskich upamiętniających ofiary zamachów terrorystycznych z 11 września.

Ze względu na bezpieczeństwo NASA nie podaje dokładnych danych na temat czasu startu promu.

Autor

Andrzej Nowojewski