Zaprezentowano publicznie pojazd, dzięki któremu będzie możliwe odbywanie lotów suborbitalnych w pierwszym prywatnym załogowym programie kosmicznym. Burt Rutan – projektant samolotów, właściciel Scaled Composites – na premierę na pustyni Mohave w Kaliforni zaprosił kilkuset gości związanych z lotnictwem i astronautyką.

SpaceShipOne (SS1) jest statkiem napędzanym silnikiem rakietowym, startującym z powietrza, który ma dotrzeć do brzegu przestrzeni kosmicznej i powrócić lotem szybowym na Ziemię. Projekt jest następcą rakietowych samolotów eksperymentalnych X-15 i X-1. Rutan – jak sam zażartował – nie dysponuje bombowcem B-52, który służył do wynoszenia X-15 w powietrze, gdzie odpalano silniki rakietowe. SS1 ma być wynoszony na wysokość 15 kilometrów podczepiony do samolotu WhiteKnight. Tam na nieco ponad minutę odpali silnik rakietowy, dzięki któremu po stromej trajektorii osiągnie wysokość 100 km, umowną granicę między atmosferą Ziemi a przestrzenią kosmiczną.

Po osiągnięcie najwyższego punktu SS1 zacznie szybko opadać. Zmieni przy tym geometrię skrzydeł i ogona, aby lot był stabilny i bezpieczny, mniej podatny na błędny kąt natarcia. To duża zaleta w porównaniu do promów kosmicznych czy X-15, które muszą być bardzo dokładnie zorientowane podczas ponownego wejścia w atmosferę.

Na wysokości 24 km SpaceShipOne znowu zmieni geometrię skrzydeł stając się szybowcem. W ten sposób będzie w stanie przelecieć 65 kilometrów, co ma umożliwić mu powrót na lotnisko, nawet w przypadku wystąpienia odchyleń lotu od planowanej trajektorii.

Tak wygląda kokpit pojazdu suborbitalnego White Knight zbudowanego przez firmę Scaled.

Nie podano, kiedy odbędą się testy pojazdów. Nie znany jest też ostateczny producent silnika rakietowego – zostanie on wyłoniony w konkursie. Wiadomo natomiast, że projekt SpaceShipOne jest pewnym etapem w dążeniu Rutana do zdobycia X Prize – nagrody 10 milionów dolarów za uczynienie przełomu w kosmicznej turystyce. Walczy o nią 20 zespołów z 7 krajów. X Prize zostanie przyznana pierwszemu zespołowi, który zbuduje statek, który zabierze 3 osoby na wysokość 100 km, bezpiecznie powróci, a po dwóch tygodniach powtórzy lot.

Nie mówi się o dokładnym koszcie przedsięwzięcia, ale wiadomo, że ewentualna nagroda nie pokryje go w całości. Prawdopodobnie Rutan liczy na przyszłe zyski z kosmicznej turystyki…

Autor

Wojciech Rutkowski

Komentarze

  1. Krzysztof Lewandowski    

    X-wing juz teraz :))) — noooo, wlasnie, Star War Today

Komentarze są zablokowane.