Start satelity NASA, który ma przetestować teorie Einsteina dotyczące przestrzeni i czasu został przesunięty z grudnia 2003 na 2004 rok, z powodu wykrytej usterki.

Warta 650 milionów dolarów misja miała zostać wystrzelona 6 grudnia na pokładzie rakiety Delta 2 z Vandenberg Air Force Base. Już po przewiezieniu na miejsce startu okazało się, że pojawiła się usterka, którą trzeba usunąć.

Dane uzyskane podczas testów przedstartowych wykazały szum elektroniczny na kanale wyjściowym związany z żyroskopem nr 1. Mogłoby to zakłócić jakość danych uzyskanych z instrumentu” – ogłosiła agencja.

Na Gravity Probe-B znajdują się cztery żyroskopy. Podczas trwającego kilka miesięcy pobytu satelity w przestrzeni kosmicznej naukowcy będę precyzyjnie mierzyć zmiany w spinie żyroskopów, które zapewniają prawie doskonały system odniesienia w czasoprzestrzeni.

Podczas misji zbadane zostaną dwa przewidywania ogólnej teorii względności, postawionej przez Alberta Einsteina w 1916 roku: efekt geodetyczny – zakrzywienie przestrzeni i czasu w obecności Ziemi oraz zakrzywienie przestrzeni – zakrzywienie przestrzeni i czasu wokół rotującej Ziemi.

Każdy żyroskop posiada dwa kanały przez które przesyła dane. Wysłanie satelity z żyroskopem, w którym sprawny jest tylko jeden kanał było zbyt ryzykowne.

Satelita Gravity Probe-B.

Na pierwszy rzut oka wydawało się, że można opracować procedurę obchodzącą ten problem, jednak im bardziej przyglądano się problemowi, tym bardziej jasne stawało się, że w przypadku awarii pierwszego kanału, nie będzie można uzyskać wiarygodnych danych” – mówi rzecznik agencji George Diller. – „To jest usterka, którą trzeba było usunąć. Decyzje taką podjęto przed przeniesieniem satelity na platformę startową„.

Przyczyna problemu zdaje się tkwić w jednostce kontrolnej satelity – Experiment Control Unit, urządzeniu, które oddziałuje z żyroskopami. Naukowcy nie rozstrzygnęli jeszcze, czy wystarczy wymienić pojedynczy układ w ECU, czy też całą jednostkę. Aby to określić potrzebują około tygodnia, potem powinni ustalić sposób naprawy. Wtedy będzie możliwe określenie terminu startu satelity.

Data startu nie jest jeszcze określona, wiadomo tylko, że satelita nie poleci w tym roku.

Chcemy mieć jak największe szanse na sukces” – mówi Diller. – „Start z nie w pełni sprawnym żyroskopem nie daje takiej pewności„.

Dwustopniowa rakieta Delta 2, która ma wynieść satelitę znajduje się na platformie Space Launch Complex 2-West. Rakieta przeszła pomyślnie testy przedstartowe. Obecnie przyjmuje się, że rakieta pozostanie na platformie startowej zaopatrzona w wieżę serwisową i poczeka, aż satelita zostanie naprawiony.

Autor

Anna Marszałek