Trwają intensywne prace nad pobudzeniem heliofizycznego satelity Koronas F, z którym od września nie ma łączności – poinformował doc. Janusz Sylwester z Zakładu Fizyki Słońca Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Satelita zakończył już swoją podstawową misję, ale chcielibyśmy jeszcze trochę przedłużyć jego działalność. Tymczasem z powodu zaniku napięcia nie pracują nasze przyrządy i nie ma łączności. Dlatego podejmowane są próby reanimacji satelity” – powiedział doc. Sylwester.

Międzynarodowy satelita o wadze 2260 kg, przeznaczony do obserwacji Słońca, wystartował 31 lipca 2001 roku (Rosja wystrzeliła satelitę, który będzie badał wpływ Słońca na Ziemię„>o czym pisaliśmy) z rosyjskiego kosmodromu w Pliesiecku. Został wyposażony w bogaty zestaw aparatury dostarczonej przez uczonych z kilku krajów – w tym dwa spektrometry Resik i Diogenes wykonane w Zakładzie Fizyki Słońca CBK PAN. Resik służył do badania składu chemicznego plazmy słonecznej w czasie rozbłysków, a Diogenes do badania jej własności dynamicznych. Misję zaplanowano na dwa lata – do jesieni 2003.

Zdjęcie spektrometru rentgenowskiego, w jaki wyposażony jest polski instrument RESIK na pokładzie sondy Koronas-F.

Satelita w ciągu dwuletniej działalności dokonał m.in. za pomocą polskich przyrządów cennych obserwacji zjawisk zachodzących na Słońcu (Odkryto potas w koronie słonecznej„>pisaliśmy między innymi o odkryciu potasu w koronie słonecznej). Zebrał ponad milion rentgenowskich widm Słońca oraz Satelita Koronas F rejestruje silne rozbłyski na Słońcu„>zarejestrował ponad 1000 rozbłysków słonecznych.

Uzyskaliśmy ogromną liczbę obserwacji, ich opracowanie może zająć całe lata. Zebrany materiał jest opracowywany przez kilka międzynarodowych ośrodków heliofizycznych i zagranicznych zespołów badawczych. Już wstępna analiza zdobytych danych rokuje nadzieję na duże odkrycie. Wyniki będziemy znali za kilka miesięcy” – powiedział doc. Sylwester.

Autor

Marcin Marszałek