Amerykańska agencja kosmiczna NASA ogłosiła, że 17 kwietnia wystrzeli na orbitę nietypowego satelitę. Ma on za zadanie sprawdzić prawdziwość dwóch fundamentalnych dla współczesnej fizyki hipotez Alberta Einsteina.

Warta 650 milionów dolarów misja Start Gravity Probe-B przesunięty„>miała zostać wystrzelona 6 grudnia na pokładzie rakiety Delta 2 z Vandenberg Air Force Base. Już po przewiezieniu na miejsce startu okazało się, że pojawiła się usterka, którą trzeba usunąć.

Dane uzyskane podczas testów przedstartowych wykazały szum elektroniczny na kanale wyjściowym związany z żyroskopem nr 1. Mogłoby to zakłócić jakość danych uzyskanych z instrumentu” – ogłosiła agencja w listopadzie ubiegłego roku.

W przyszłym roku minie 50. rocznica śmierci jednego z największych naukowców wszech czasów – Alberta Einsteina. Mimo ogromnego postępu nauki do dziś nie udało się zweryfikować wszystkich zjawisk wynikających z jego teorii względności sformułowanej na początku XX wieku. Na przykład według tej teorii każde masywne ciało deformuje strukturę czasoprzestrzeni wokół siebie. Samą swoją obecnością powoduje zakrzywienie czasoprzestrzeni, zaś rotacja ciała wprowadza dodatkowe jej skręcenie. Teoretycznie da się te zjawiska dokładnie opisać, jednak nie wszystkie potwierdzono eksperymentalnie.

Tę lukę w naszej wiedzy ma wypełnić satelita o nazwie Gravity Probe B, którego start miał się odbyć w grudniu zeszłego roku, ale został odroczony z przyczyn technicznych. Satelita ten ma na pokładzie cztery niezwykłe żyroskopy. Są to w zasadzie cztery wykonane z kwarcu kulki o wielkości zbliżonej do piłeczek pingpongowych, które po umieszczeniu satelity na orbicie na wysokości około 640 km zostaną wprowadzone w szybki ruch obrotowy. Aparatura pomiarowa będzie śledziła najdrobniejsze zmiany położenia osi obrotu wszystkich czterech kulek. Jeśli założenia ogólnej teorii względności są prawdziwe, zmiany te powinny dać się zarejestrować. Pomiary będą prowadzone przez ponad rok.

Podczas misji zbadane zostaną dwa przewidywania ogólnej teorii względności, postawionej przez Alberta Einsteina w 1916 roku: efekt geodezyjny – zakrzywienie przestrzeni i czasu w obecności Ziemi oraz zakrzywienie przestrzeni – zakrzywienie przestrzeni i czasu wokół rotującej Ziemi.

Autor

Wojciech Lizakowski

Komentarze

  1. Redakcja AstroNETu    

    Wiadomość usunięto — Wypowiedź naruszała zasady AstroFORUM i została usunięta przez Redakcję.

  2. phee    

    ciekawe — ciekawe czy zbudują inne urządzenia oparte na teoriach Einsteina … a Einstein pomysły miał całkiem,całkiem….

  3. KolegaX    

    Ludzieeeee! — Jak Wam się udaje przeczytać i jeszcze skomentować w pracy!?
    To się nazywa „robić to, co się lubi”. Zazdrrrrroszczę Wam. Ja niestety na tę przyjemność muszę poswięcać prywatny późny czas.
    Ale do rzeczy – może tymi kulkami w końcu udowodnią, że grawitacja i zakrzywianie przestrzeni przez masy wynikają z siły odśrodkowej działającej na te masy, powodowanej obrotem wszechświatowej sfery?
    Czyżby tylko chcieli zmierzyć, że jest krzywo?

    1. Mariusz    

      A skąd ty wiesz o sferze wszechświata ? — Przecież to ja to wymyśliłem ? Może ktoś wcześniej otym napisał ?
      Daj jakiś sygnał, bo mnie ten temat strasznie interesuje :)))

      1. Anonymous    

        Czuy chodziło ci o to, że grawitacja to siła odśrodkowa w ruchu po wieeeelikiiim okręgu :))) — … jeżeli tak to chłopie – jesteś geniuszem i drugim człowiekiem który na to wpadł (kolejności nie bierz sobie do serca):)))
        http://republika.pl/beacom/Teoria/Teoria_przestrzeni1.htm
        M.C.

  4. KolegaX    

    Sferyczny świat — Cześć chłopaki! Dobra, nie będę się pchał przed wami po Nobla. I to, że ktoś jest przede mną też mnie za mocno nie dziwi. Ostatecznie ta ludzkosć ma 4 mld głów – szansa, że ktoś wie to co my jest duża. Dodatkowo, już mnie to spotkało, gdy w „Krótkiej historii czasu” zobaczyłem „swój” rysunek – sfera (chyba czasowa) z okręgiem (nasza przestrzeń trójwymiarowa), który od osobliwości zwieksza się ślizgając po sferze do pozycji równikowej, by nestępnie przejsć tę pozycję i zredukować się do osobliwości na przeciwległym biegunie. Prawdę mówiąc, to ucieszyłem się niezmiernie, bo rzecz w tym, że jestem spoza branży astro. Musiałem sobie jedynie poukładać rzeczywistość, żeby wiedzieć w co wdepnąłem.
    No, ale do rzeczy, krótko wyobrażam sobie to tak.
    Jeśli zredukować naszą przestrzeń (trójwymiarową) do sfery (zawsze ja nazywałem balonem), to jak płaszczaki gmerzemy się tej sferze. Rozszerza się ona od BB ale i ma ruch obrotowy (wiem, ze tu jest słabizna – bo względem zcego?). Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie kolapsu do osobliwości bez zwiekszania ruchu obrotowego (ostateczna czarna dziura chyba może mieć obrót, nie?). Obrót naszej sfery (balona) powoduje, że masy poddane są sile odśrodkowej, wypychają niejako balon od środka i tworzą na balonie coś w rodzaju kolców na zielonej łupince ksztana (Hawking chyba mówił o orzechu i o niczym zielonym nie wspominał; jakby co to odnotujcie, że bylem pierwszy). Gdzielkolwiek bym nie stanął na sferze to będąc poddany owej odśrodkowej sile będę tę sferę wypychał a dodatkowo będę się ześlizgiwał w kierunku większych mas po krzywiźnie przestrzeni, którą one wypychają. Moze dlatego nie mozna znaleźć tych cholernych grawitonów.
    Czas w tym modeliku nie plynie, to nasza sfera rozszerzając się plynie w czasie. Wymiar czasowy jest zaczepiony w punkcie BB i ortogonalny do wymiarów naszej sfery.
    Jeśli zredukować naszą sferę jeszcze do okręgu (trzy w jednym, tzn. trzy wymiary upakowane w jednym wymiarze), to mamy ten okrąg, o którym było na początku.

    Wasze zainteresowanie też mi poprawiło humor.

    A czy wpadliście już na to, że to co WIDZIMY, to jest taki wewnętrzny balon, zawierzjący się w RZECZYWISTYM balonie i styczny do niego w punkcie obserwacji? Widzialny balon wewnętrzny byłby rozmiarami tożsamy z rzeczywistym gdyby predkość światła była nieskończona. Ale jest c, stąd różnica. Gdyby c = 0, to wewnętrzny zredukowałby się do punku (z którego prowadzimy obserwacje). No dobra, wiem, że powiecie, iż to też Wasze. Ale to mnie nie wkurzy. Ważniejsze, zeby wiedzieć w czym się gmerzemy. Może mi podpowiecie, którego z tych balonów dotyczy STW i OTW? Proszę Was o to.

    Oczywiście, że zabiorę się za dzieło Anonymousa (z grubsza je obejrzałem), ale nie wiem czy nie odpadnę od ściany.

    Sorka za ten przydługi monolog. Pozdrawiam Anonymousa i Mariusza i dokladam Wesołych Świąt Wielkiej Nocy.

    1. M.C.    

      Nasz świat to zbiór punktów poruszających się po pow. czterowym. sfery… — … czyli myślisz poprawnie, ale masz ten sam problem co wszystcy – jak to zapisać.
      A więc świat trzeba rozpatrywać jako zbiór punktów materialnych poruszających się po powierzchni czterowymiarowej sfery. My obserwujemy ich trójwymiarowe części. Przy takim modelu oczywiste jest, iż siłę odśrodkową można utożsamiać z grawitacją – jedna i druga działa do środka punktów materialnych ( obserwowanych w przestrzeni trówymiarowej).
      Niestety, nobla za to nie dostanę, bo musiałem stworzyć matematykę od podstaw i jestem jak na razie jedyną kompetentną osobą, która może krytycznie wypowiedzieć się o swojej teorii :((((
      Zachęcam cię do przestudiowania mojej teorii. Chętnie bym z kimś na jej temat podyskutował – wbrew pozorom nie jest taka trudna.
      Znajdziesz w niej poprawne odpowiedzi na wszystkie pytania które cię gnębią.
      M.C.

      1. M.C.    

        M.C. Jeszcze raz — „A czy wpadliście już na to, że to co WIDZIMY, to jest taki wewnętrzny balon, zawierzjący się w RZECZYWISTYM balonie i styczny do niego w punkcie obserwacji? Widzialny balon wewnętrzny byłby rozmiarami tożsamy z rzeczywistym gdyby predkość światła była nieskończona. Ale jest c, stąd różnica. Gdyby c = 0, to wewnętrzny zredukowałby się do punku (z którego prowadzimy obserwacje). No dobra, wiem, że powiecie, iż to też Wasze. Ale to mnie nie wkurzy. Ważniejsze, zeby wiedzieć w czym się gmerzemy. Może mi podpowiecie, którego z tych balonów dotyczy STW i OTW? Proszę Was o to.”

        Balon obserwowany – do tego wystarczy zdrowy rozsądek
        Z początku STW można wydedukować istnienie rzeczywistego balonu.

        Z OTW – ta teoria idzie na śmietnik – nie nadaje się do niczego.
        Wg. mnie za kilka miesięcy zostanie oficjalnie obalona.

        Chętnie podyskutuję z Tobą na temat twoich obserwacji – bo tak na prawdę nie ma za bardzo z kim rozmawiać.

        Twoja obserwacja to dopiero przygrywka – a
        została ci jeszcze do wymyślenia cała symfonia :)))

        P.S. Anonymous i Mariusz to jedna i ta sama osoba 🙂

        1. KolegaX    

          Sferyczny świat — Mariusz, Twoja Teorię obejrzałem. Mam wrażenie, że u Ciebie to działa jak tzw. „ściana śmierci” (motocyklista w pionowej beczce – w tym przypadku kuli lub sferze). Ja wyobrażałem sobie, że to powinno raczej działać na modłę „centryfugi” – czyli, że sama sfera-przestrzeń też się obraca razem z zawartymi w niej masami, czy też punktami materialnymi. Ale to może na jedno wychodzić, bo w obu przypadkach grawitacja to siła odśrodkowa. Powierzchnia sfery byłaby przestrzenią trójwymiarową (w niej zyjemy i tę widzimy), zaś przestrzeń, w której się ona obraca i rozszerza – przestrzenią 4-wymiarową (z czwartym wymiarem czasowym o zwrocie od WW) lub też sferą czasu.
          Niestety nigdy nie chciałem być fizykiem, stąd też nie próbowałem nawet formalizować swoich wyobrażeń. Koncepcje te wynikają stąd tylko, że jeśli gdzieś jestem, to lubie wiedzieć gdzie, choćby w grubym przyblizeniu. Ale jest to także powód, dla którego jeszcze nie spisywałbym OTW na straty – poczekam te chwilę na specjalistów.
          Pozdrawiam

        2. M.C.    

          Ach ten Einstein :))) — No więc są dwie możliwości wymodelowania świata – jedna została dokładnie opisana w mojej teoryjce, druga to możliwość analogiczna – dualna.

          A) Punkty materialne poruszają się po okręgu w przestrzeni – 4-ro wymiarowej i względem niej

          b) PRzestrzeń 4-ro wymiarowa porusza się względem punktów materialnych
          w niej umieszczonych.

          Oczywiście obydwa modele to to samo.
          Ludziki najprawdopodobniej głowią się nad przypadkiem b – ze względu
          na „przykazanie” Alberta (nie będziesz podróżował z prędkością c).

          A tak na prawdę dużo prostszy jest przypadek a) – który opisałem w mojej teorii :)))

          Ale, nie znalazła ona uznania na forum i dałem sobie spokój.
          Zresztą, chyba jest za skomplikowana dla przeciętnego fizyka.

          W każdym razie miło spotkać kogoś trzeźwo myślącego :))
          Faktycznie, siłę odśrodkową można utożsamiać z grawitacją, ale jest
          to spostrzeżenie wyjściowe. Bo zaraz trzeba wyjaśniać skąd się bierze siła odśrodkwa, grawitacja, materia, fotony, czym się różni jedno od drugiego itp.

          Tak że spokojnie możesz się zastanawiać, i czasami zerkać do mojej teorii – jak się na czymś zatniesz :)) Modeli może być tysiące, ale
          te poprawne muszą mieć punkt wspólny z moim …

        3. M.C.    

          Ach ten Einstein :))) — No więc są dwie możliwości wymodelowania świata – jedna została dokładnie opisana w mojej teoryjce, druga to możliwość analogiczna – dualna.

          A) Punkty materialne poruszają się po okręgu w przestrzeni – 4-ro wymiarowej i względem niej

          b) PRzestrzeń 4-ro wymiarowa porusza się względem punktów materialnych
          w niej umieszczonych.

          Oczywiście obydwa modele to to samo.
          Ludziki najprawdopodobniej głowią się nad przypadkiem b – ze względu
          na „przykazanie” Alberta (nie będziesz podróżował z prędkością c).

          A tak na prawdę dużo prostszy jest przypadek a) – który opisałem w mojej teorii :)))

          Ale, nie znalazła ona uznania na forum i dałem sobie spokój.
          Zresztą, chyba jest za skomplikowana dla przeciętnego fizyka.

          W każdym razie miło spotkać kogoś trzeźwo myślącego :))
          Faktycznie, siłę odśrodkową można utożsamiać z grawitacją, ale jest
          to spostrzeżenie wyjściowe. Bo zaraz trzeba wyjaśniać skąd się bierze siła odśrodkwa, grawitacja, materia, fotony, czym się różni jedno od drugiego itp.

          Tak że spokojnie możesz się zastanawiać, i czasami zerkać do mojej teorii – jak się na czymś zatniesz :)) Modeli może być tysiące, ale
          te poprawne muszą mieć punkt wspólny z moim …

        4. M.C.    

          Ach ten Einstein :))) — A propos OTW. Gdyby była poprawna i oczywista nikt by nie wysyłał
          satelity za 650 mln dolarów.
          Ja stawiam na to, że za parę miesięcy będzie po OTW o ile pomiary będą odpowiednia dokładne.
          Jedyne, co im może wyjść , to że „linie” pola grawitacyjnego to okręgi.
          Oczywiście z mojej teorii wynika, że nie ma czegoś takiego jak linie i pole grawitacyjne – ale to już zupełnie inna bajka
          Pożyjemy … zobaczymy 🙂

      2. Tomek S.    

        Jeszcze atakuje Matematyke

        > Niestety, nobla za to nie dostanę, bo musiałem stworzyć matematykę
        > od podstaw i jestem jak na razie jedyną kompetentną osobą, która
        > może krytycznie wypowiedzieć się o swojej teorii :((((

        Haaaa…. teraz to juz mnie rozbawiles do bolu. Myslisz, ze od polowy wieku 18tego matematyka sie nie rozwinela? Myslisz, ze pojecie 4 wymiarow jest tak skomplikowane, ze tylko ty je rozumiesz? Czlowieku, czas otworzyc oczy i sie obudzic. Zapewniam Cie, ze wcale nie musisz tworzyc matematyki – wystarczy zebys sie poduczyl…

        Tomek S.

  5. Tomek S.    

    Bez komentarza — Zawsze staram sie prosztowac niewiedze ludzi.
    Ale tym razem mi wybaczcie. Ja poprostu juz nie mam
    sily komentowac wypowiedzi pana M.C. Czlowieku, czy slyszales o konkurencyjnych teoriach do OTW? Jest ich pelno. I przy wszystkich testach (np. przewidywania co do gwaizd neutronowych) tylko OTW przetrwala. I ta twoja teoryjka, to jakies dyrdymalki, ktore upadaja juz przy pierwszym dowolnym tescie…. Slyszales kiedys o silach plywowych w OTW? Bo twoja teoryjka juz w tym miejscu bluzni przeciw przyrodzie..

    Zreszta….

    Pozdrawiam,

    Tomek S.

    1. M.C.    

      M.C. — … to może przybliżysz mi, w którym miejscu moja teoria „bluźni” przyrodzie. Bo ja właśnie wręcz uwielbiam ją obserwować :))
      A tam nie ma nic więcej oprócz tego co widzę …
      M.C.

      1. M.C.    

        M.C. — „I przy wszystkich testach (np. przewidywania co do gwaizd neutronowych) tylko OTW przetrwala. I ta twoja teoryjka, to jakies dyrdymalki, ktore upadaja juz przy pierwszym dowolnym tescie….”

        No to podaj ten test, przy którym moja teoria upada …
        Widzisz, od pół roku próbuję z kimś konkretnie porozmawiać i słyszę
        tylko jakiś nieskładny bełkot i obelgi …
        Przecież możesz wprost powiedzieć: w tym rozdziale, w tej linijce jest
        taki a taki błąd … i tyle … jeszcze ci podziękuję :)))
        M.C.

      2. Gabriel    

        Błąd na pierwszej stronie — Hej! Chciales by ktos doszukal sie bledow w twojej pracy wiec:

        1. nie rozumiem co tu jest napisane: „Jednakże, jeżeli dobrze przypatrzymy się wzorom transformacji Lorentza okazuje się, że z samego ograniczenie prędkości w przestrzeni wynika zakrzywienie torów ruchów punktów materialnych.” Moglbys chociaz rozrozniac czasoprzestrzen o przestrzeni.

        2. Juz w drugim wzorze twojej pracy pojawia sie blad, gdyz przy transformacji jest v/c a nie v/c^2. Stad twoja uwaga: „Od razu rzuca się w oczy fakt, iż w drugim równaniu nie zgadzają się jednostki po obu stronach równania – pomimo, iż przekształcenie zostało wykonane prawidłowo.” jest oczywiscie nieprawdziwa.

        Znalazlem BLAD, dalej nie sprawdzam!!!!;)

        Jesli chcesz szukac bledow od strony mateamtycznej to musze powiedziec, ze ich nie znajdziesz ani a STW ani w OTW.

        Pozdrawiam
        Gabriel P.

        1. M.C.    

          M.C. — Witam. Dziękuję za uwagę.
          A więc wzór na czas to
          t’=(t-v/c^2*x)/sqrt(1-v^2/c^2).
          Czyli nie ma takiego błędu, choć była tam niejasność w oznaczeniach.
          Zresztą – proszę pomyśleć logicznie.
          Z przesztrzeni x,y,z,t robi się przestrzeń ct,x,y,z i dokonuje się transformacji.
          Po transformacji okazuje się, że t zależy od x.
          Ale transformacja jest symetryczna, czyli przed również musiała być zależność pomiędzy t a x !!!
          Skoro tak, to NIE MOŻNA DOKONAĆ PRZEJŚCIA x,y,z,t w ct,x,y,z
          bo parametr c powinien być również uwzględniony dla x !!!!

        2. Tomek S.    

          patrz

          > Skoro tak, to NIE MOŻNA DOKONAĆ PRZEJŚCIA x,y,z,t w ct,x,y,z
          > bo parametr c powinien być również uwzględniony dla x !!!!

          Niestety mylisz sie. Transformacja jest symetryczna jesli
          uzyjesz (ct) i (x) Wtedy rownania sa calkowicie symetryczne.
          Wprowadz sobie oznaczenie w ct i wypisz PRAWIDLOWA transofmacje
          Lorentza w tych zmiennych. Jest calkowita symetria pomiedzy
          x i w. Bedzie wtedy:

          w’=1/sqrt(1-v^2/c^2)%2A(w-x%2Av/c)
          x’=1/sqrt(1-v^2/c^2)%2A(x-w%2Av/c)

          teraz zamien x na w i w na x i to samo z primami, a dostaniesz ta sama transformacje. I jednostki tez sie zgadzaja.

          Czaisz?
          Tomek S.

    2. KolegaX    

      Tomku. S., trochę wyrozumiałości! — Śmiem wierzyć, że to forum jest przeznaczone nie tylko dla ekspertów, ale także dla takich laików jak ja. Mimo mojej niewiedzy, chętnie zapoznaję się ze wszystkim w tym temacie. Dobre teorie bronią się same. Pozwlam sobie wystąpić na tym forum z pewnym zażenowaniem, ośmielam się stawiać pytania (czaem głupie), czasem zapytam czy odpowiedź, którą mam jest do zaakceptowania. Nie zniechęcaj takich jak ja do śledzenia dyskusji na tym forum. Obiecuję natomist, że nie wkurzy mnie żadne pytanie na forum, na którym ja czuję się ekspertem, nawet jeśli Ty je zadasz.
      Na dobry początek proszę Cię 🙂 skomentuj pomysł „grawitacja jest wynikiem działania na masy siły odśrodkowej obracającego się wszechświata”. Wierz mi, że do laika bardziej to przemawia niż haczyki grawitonów przyciągające Księżyc do Ziemi.
      Pozdrawiam,

      1. Tomek S.    

        — Wlasnie, teoria sluszna obroni sie sama…
        Twierdzenie, ze grawitacja jest skutkiem dzialania jakiejs sily odsrodkowej
        jest absurdalne. Otoz sily odsrodkowe to wynik czysto kinematyczny (jak
        ktos woli geometryczny) ktory pojawia sie jako konsekwencja tego, ze nie
        jestesmy w ukladzie inercjalnym.
        Grawitacja mozna nazwac wlasnosc materii, ktora powoduje, ze wszystkie
        obiekty posiadajace mase sie przyciagaja (tak jest wg Newtona). Nie potrafie
        sobie jakos juz na tym gruncie wyobrazic, ze obracajacy sie wszechswiat
        moze tak spowodowac, ze ja stoje na ziemi, a Ziemia krazy wokol Slonca, a
        ono jest czescia galaktyki, ktora rowniez sie obraca. Ludzie, czy wy widzicie
        w tym jakikolwiek sens??????
        A efekty relatywistyczne OTW, ktore nie wystepuja u Newtona sa juz wogole
        nie do wytlumaczenia w tym jezyku.
        A jezeli chodzi o nowe teorie, to moze najpierw zapoznacie sie z ta juz
        istniejaca, ktora opisuje wszystko co wiemy i nawet to czego jeszcze nie
        zaobserwowalismy i jestem pewien ze niedlugo to sie stanie. Jak Einstein
        powiedzial, ze orbity powinny wg OTW rozetkowac, to ludzie powiedzieli – wyrzucamy
        ta teorie do smieci. Ale juz wkrotce okazalo sie to prawda. Jak Landau
        powiedzial, ze na podstawie OTW i fizyki jadrowej powinny istniec gwiazdy
        neutronowe to ludzie juz sie nie smiali, tylko ich szukali…. i…. znalezli 🙂

        Kazdy niech rozstrzyga sam.
        Ale wszystkim nowym teoriom rzucam na poczatek takie wyzwanie:
        1. wyprowadzcie wszystkie efekty ktore przewiduje OTW i potwierdzaja
        eksperymenty
        2. wyprowadzcie takie efekty, ktore beda sprzeczne z OTW i da sie je
        potwierdzic eksperymentalnie (chocby za 100 lat)

        Wtedy mozemy zaczac rozmawiac.
        Do tej chwili inne teorie uznaje za dyrdymalki i tyle…

        Pozdrawiam,
        Tomek S.

        ps. i nic nie trzeba mowic o jakis grawitonach itp…. to juz nie jest
        domena OTW tylko kwantowej teorii pola, o ktorej nota bene tez mozemy
        porozmawiac, ale powaznie prosze.

        1. KolegaX    

          Tomku. S., już jest bardziej OK! — Dzięki, że w ogóle zareagowałeś. To chyba dobry znak.
          Szkoda, że moim wątpliwościom poświęciłeś tylko jeden marny akapit.
          Żeby była jasność, jestem laikiem i nie mam zamiaru tworzyć nowej teorii. STW i OTW są urocze, ale mam chyba prawo nie wszystko z nich rozumieć oraz czytać co się tylko da w tej materii (zachęcam cię też do pogmerania w innych obszarach).

          Ale do rzeczy – do akapitu, w którym odniosłeś się do siły odśrodkowej i grawitacji (co prawda z pewnym oburzeniem).

          Jeśli wyobrażam sobie sferę Wszechświata (zauważ jak z szacunkiem dla Twojego przedmiotu badań używam dużej litery) jako obracającą się sferę nadmuchanego balona (to nie jest mój termin, używają go astrofizycy do wyjaśnienia laikom gdzie ci ostatni pędzą swe marne życie), to chyba jasne że masy ulokowane na tej sferze bądą ją niejako „wypychać” w kierunku ortogonalnym do wymiarów owej sfery. Wyobrażam sobie zatem kolce na zewnątrz tej sfery – wgłębienia wewątrz niej. Ty, jako masa (przepraszam za użycie Ciebie w tym eksperymencie, i to w tak podłym kontekście), także będziesz podlegał sile odśrodkowej i będziesz się „ześlizgiwał” się po wgłębieniu sfery (zakrzywieniu przestrzeni) wykonanym przez Ziemię i będziesz do niej przyciskany. Gdybyś miał nieco więcej rozpędu to może krążyłbyś wokoł Ziemi jak woda w wanie w wirze po kapieli – a podobnie Ziemia wokół Słońca, a owo wokół centrum galaktyki itd. Na razie wiem, że główna słabość tego pomysłu to brak czegoś w czym to wszystko by się obracało.

          Przełam swoją niechęć do takich bzdur i napisz parę słów na ten temat (tylko nie jak ostatniemu palantowi, ale np. swojej dziewczynie, którą chciałbyś w tej maerii uświadomić). Jakbyś użył trochę humoru, byłbym wniebowzięty. I nie wkurzaj się.

          Naprawdę pozdrawiam, KolegaX

        2. Tomek S.    

          wybacz.. — Wybacz…. ale nie chce mi sie.
          Powiem tylko tyle: nie mozna swoich wyobrazen ze swiata trojwymiarowego przenosic bezposrednio do wszechswiata jako balonu (to jest najwieksza wpadka popularyzatorow nauki). Nic sie nie bedzie wypychac w kierunkach ortogonalnych bo poprostu takich nie ma. Caly wszechswiat ilowymiarowy bys chcial jest wszystkim. I nie ma juz w nim kierunkow ortogonalnych.

          A zeby zaczac rzeczowo dyskutowac, to trzeba cos wyliczyc z nowej teorii. Ty podales jak sobie to wyobrazasz. Ale zeby mnie przekonac to musisz wyliczyc z jaka sila przyciaga mnie ziemia. Inaczej twoja teoria jest bez sensu, bo nic nie pozwala wyliczyc…
          Wiec do dziela. Wylicz cokolwiek z niej. Podaj sile w newtonach. Wtedy mozemyt rozmawiac…

          Tomek S.

        3. KolegaX    

          Jesteś szczery, za co masz mój szacunek — Co prawda, nigdy nie potraktowałem tak kogokolwiek zainteresowanego moją dziedziną, ale dopuszczam zniechęcenie innych ekspertów „gadaniem” z laikami. To się po prostu spotyka we Wszechświecie. Muszę zatem polegać na „wpadkch” wydawnictw popularnonaukowych, albo pogadać z mniej zniechęconym. Jednakowoż dzięki za reakcję na mojego posta.
          Nie mam aspiracji do tworzenia nowych teorii i obalania starych, po prostu mam pytania, które laik ma prawo zadać – chyba że uważasz iż nie ma na to miejsca na tym forum.
          (Na marginesie, jeśli wymiary przestrzeni – także Wszechświata -nie muszą być ortogonalne, to jakie mają być ukośne? równoległe? Sorka, to już nie jest pytanie do Ciebie, tak sobie po prostu kombinuję, czy czasami geometria mi się nie przewróciła w pale).
          Dzięki i pozdrawiam

        4. Tomek S.    

          Spoko — Nie, nie. Ja wcale nie twierdze, ze nie wolno sie dopytywac. Sam czesto to robie i robi to kazdy. Jest jednak roznica pomiedzy pytaniem sie o co chodzi, a wypisywaniem ze jakas tam teoria to stek bzdur, kiedy sie jej nawet nie poznalo. Wbrew pozorom lubie sie dzielic swoja wiedza i niewiedza (Almukantarat chyba o tym wie :)), ale nie lubie jak ktos nasmiewa sie z fizyki twierdzac, ze wszystko jest do banii…

          A co do wymiarow. Jesli przyjac postulaty OTW, to pierwszy z nich mowi: czasoprzestrzen jest czterowymiarowa rozmaitoscia rozniczkowa. Na ludzki jezyk oznacza to tyle: sa cztery wymiary i nie ma innych i nie jest to zanurzone w wiekszej ilosci wymiarow. Na poczatku moze to wydawac sie dziwne, ze pozniej mowimy, ze jest ona zakrzywiona, bo jak mozna sprawdzic czy cos jest zakrzywione, jesli poza tym nic nie ma. Okazuje sie, ze matematyka pozwala mowic o krzywiznie nie wychodzac poza rozmaitosc. Dlatego nie ma potrzeby wprowadzania ortogonalnych wymiarow. Oczywiscie formalnie mozna to zrobic, ale nie ma potrzeby, bo nie maja one (jak dotad) znaczenia fizycznego, tzn. ich wprowadzenie nie prowadzi do nowych wynikow, ktore moznaby potwierdzic eksperymentalnie.

          Pozdrawiam,
          Tomek S.

        5. KolegaX    

          Chyba mnie nieco przeceniłeś — Nie miałem zamiaru zanurzać pzrestrzeni czterowymiarowej w czymkolwiek szerszym.
          Rozumiem istnienie czterech wymiarów, nie dziwi mnie nawet zakrzywienie przestrzeni czterowymiarowej (może mi sie przynajmniej tak wydaje). Chodziło mi tylko o to, że owe cztery wymiary na logikę powinny być ortogonalne:
          (1) sam stwierdzasz, że owe cztery wymiary przynajmniej SĄ, to juz pół mojego sukcesu,
          (2) trzy z nich (przestrzenne) chyba muszą być „prostopadłe” wzgledem siebie (?),
          (3) głupio byłoby (pisane razem gdyby mi edytor rozwalił) wprowadzać czwarty (czasowy) nieortogonalny wzgledem nich.
          Mam zatem pytanie, czy wymiar „czasowy” uważa się w STW i OTW za ortogonalny wzgledem wymiarów przestrzennych?
          Z góry dzięki.

        6. M.C.    

          M.C. — M.C. To też skomentuję ;))
          Wybacz…. ale nie chce mi sie.

          Powiem tylko tyle: nie mozna swoich wyobrazen ze swiata trojwymiarowego przenosic bezposrednio do wszechswiata jako balonu (to jest najwieksza wpadka popularyzatorow nauki). Nic sie nie bedzie wypychac w kierunkach ortogonalnych bo poprostu takich nie ma. Caly wszechswiat ilowymiarowy bys chcial jest wszystkim. I nie ma juz w nim kierunkow ortogonalnych.

          M.C. Gdybyś poczytał moją teorię wiedział byś, że nie mówię o wszechświecie jako balonie, tylko o punktach materialnych poruszających się 4-ro wymiarowej przestrzeni. Czyli nie możesz wypowiadać się na temat mojej teorii BO JEJ NAWET NIE ZACZĄŁEŚ CZYTAĆ …

          A zeby zaczac rzeczowo dyskutowac, to trzeba cos wyliczyc z nowej teorii. Ty podales jak sobie to wyobrazasz. Ale zeby mnie przekonac to musisz wyliczyc z jaka sila przyciaga mnie ziemia. Inaczej twoja teoria jest bez sensu, bo nic nie pozwala wyliczyc…
          Wiec do dziela. Wylicz cokolwiek z niej. Podaj sile w newtonach. Wtedy mozemyt rozmawiac…

          M.C.
          Ale wcale mi nie zależy na tym, żeby akurat ciebie przekonywać.
          Skoro jesteś zadowolnony i jest wszystko cacy cacy – to sobie być.
          Oznacza to jedynie że jesteś zwykłym nieukiem ( bo tzw. autorytety przyznają wprost, że FIZYKA NIE WYJAŚNIA ISTOTY ŻADNEGO ZJAWISKA …)

          Powiem ci, że szkoda mi energii na przekonywanie osoby, która wyrwała zdanie z mojej teorii i chce o niej dyskutować.

          W mojej teorii grawitacja wynika ze zwykłego dodawania.
          Jeżeli coś porusza się po okręgu w przestrzeni czterowymiarowej to w przestrzeni trójwymiarowej JEST przyciąganie – i tyle ….
          Wynika to tylko i wyłącznie z ruchu RUCHU.
          M.C.

        7. Tomek S.    

          eeee…. belkot

          > W mojej teorii grawitacja wynika ze zwykłego dodawania.
          > Jeżeli coś porusza się po okręgu w przestrzeni czterowymiarowej to
          > w przestrzeni trójwymiarowej JEST przyciąganie – i tyle ….
          > Wynika to tylko i wyłącznie z ruchu RUCHU.

          No to powiedz mi co to jest ruch w czterowymiarowej przestrzeni, co mierzy czas w tym ruchu??? Czasoprzestrzen jest 4 wymiarowa, a jednym z wymiarow jest czas. W czasoprzestrzeni definiujesz cala historie i przyszlosc ukladu jednoczesnie

          Tomek S.

        8. M.C.    

          M.C. — Ruch w czterowymiarowej przestrzeni ? To dłuuuga historia :)))))
          Poczytaj moją teorię to się dowiesz …
          M.C.

        9. M.C.    

          M.C. — M.C. No to ja skomentuję twoją wypowiedź

          Wlasnie, teoria sluszna obroni sie sama…
          Twierdzenie, ze grawitacja jest skutkiem dzialania jakiejs sily odsrodkowej
          jest absurdalne. Otoz sily odsrodkowe to wynik czysto kinematyczny (jak
          ktos woli geometryczny) ktory pojawia sie jako konsekwencja tego, ze nie
          jestesmy w ukladzie inercjalnym.

          M.C. W mojej teorii siła odśrodkowa jest utożsamiana z grawitacją.
          To jest różnica. Czyli siła odśrodkowa i grawitacja to to samo.
          Poza tym używasz skrótów myślowych. Pytanie brzmi, co to jest siła odśrodkowa a nie czego jest konsekwencją.
          Jeżeli mówisz A że coś jest konsekwencją czegoś to powiedz B DLACZEGO … Dlaczego w ruchu po okręgu pojawia się siła odśrodkowa …

          Grawitacja mozna nazwac wlasnosc materii, ktora powoduje, ze wszystkie
          obiekty posiadajace mase sie przyciagaja (tak jest wg Newtona). Nie potrafie sobie jakos juz na tym gruncie wyobrazic, ze obracajacy sie wszechswiat moze tak spowodowac, ze ja stoje na ziemi, a Ziemia krazy wokol Slonca, aono jest czescia galaktyki, ktora rowniez sie obraca. Ludzie, czy wy widzicie
          w tym jakikolwiek sens??????

          M.C. W takim razie przybliżę ci problem.
          Masz sferę x^2+y^2+z^2=R^2. Przekrój, jaki ty „Potrafisz wykonać” to przecięcie tej sfery płaszczyzną.
          W mojej teorii jest zupełnie inny przekrój: x^2+y^2=R^2-z^2
          Sfera przechodzi w OKRĄG. I teraz popatrz. Jeżeli coś porusza się po powierzchni sfery to na przekroju porusza się po … spiralkach…
          Czyli to, że ty sobie czegoś nie możesz wyobrazić oznacza jedynie, że jesteś leniem intelektualnym …

          A efekty relatywistyczne OTW, ktore nie wystepuja u Newtona sa juz wogolenie do wytlumaczenia w tym jezyku.
          A jezeli chodzi o nowe teorie, to moze najpierw zapoznacie sie z ta juz
          istniejaca, ktora opisuje wszystko co wiemy i nawet to czego jeszcze nie
          zaobserwowalismy i jestem pewien ze niedlugo to sie stanie. Jak Einstein powiedzial, ze orbity powinny wg OTW rozetkowac, to ludzie powiedzieli – wyrzucamy ta teorie do smieci. Ale juz wkrotce okazalo sie to prawda. Jak Landau powiedzial, ze na podstawie OTW i fizyki jadrowej powinny istniec gwiazdy neutronowe to ludzie juz sie nie
          smiali, tylko ich szukali…. i…. znalezli 🙂

          M.C. Tylko widzisz – nie zdajesz sobie sprawy, czego używasz.
          Cała OTW to pochodna jednego założenia: MASA ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ.
          Gdybym ja stwierdził, że OBJĘTOŚĆ ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ – to też bym doszedł do istnienia gwiazd neutronowych. Gdybym założył, że
          POLE POWIERZNI ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ – to również.
          PO drugie – OTW jest tak skonstruowana, że można ją dopasować DO DOWOLNYCH WYNIKÓW POMIARÓW. Popatrz się na stałą Hubbla. Nie zgadza się ( to robimy z niej zmienną … tak żeby się zgadzało )…

          Teoria jest poprawna o ile poprawne są jej założenia.
          A założenia OTW być może sprawdzi ten satelita bo jak na razie nie zostały jeszcze zweryfikowane

          M.C.

        10. Tomek S.    

          Juz mi sie nie chce…. — Czlowieku, badzmy szczerzy. Sila odsrodkowa ma sie do grawitacji jak gumka do podeszwy. Mozna znalezc jakies powiazanie, ale co Ci to da.
          I nie wyzywaj mnie od nieukow, ok? Zacznij od prostej teorii Newtona. Pozniej przejdz przez geometrie rozniczkowa, zapoznaj sie z OTW i wtedy zapewniam Cie, ze juz nie bedziesz bronil swojej teorii. Sam poprostu przyznasz ze nie ma ona sensu.
          Koncze juz ta dyskusje….

          Tomek S.

        11. M.C.    

          M.C. — „Czlowieku, badzmy szczerzy. Sila odsrodkowa ma sie do grawitacji jak gumka do podeszwy. „

          ALE CZEMU MI NIE WYTŁUMACZYSZ DLACZEGO !!! Odpowiedz mi wprost na pytanie:
          a)CO TO JEST GRAWITACJA
          b)CO TO JEST SIŁA ODŚRODKOWA
          d)Jak z odpowiedzi a i b wywnioskować że jedno nie ma związku z drugim …

          Skoro podejmujesz dyskusję, rób to z klasą, bo na razie nic konkrentego nie powiedziałeś … tak samo jak Lepper …
          M.C.

        12. Tomek S.    

          Rece opadaja… — Rece mi opadaja. Z Lepperem to masz wiecej wspolnego Ty niz ja. Ale prosze:
          1. sila odsrodkowa – to sila bezwladnosci zwiazana z ruchem krzywoliniowym, ktora jest prostym efektem kinematycznym zwiazanym z nieinercjalnym ukladem odniesienia w mechanice Newtona i jest odwrotnie proporcjonalna do krzywizny w danym punkcie trajektorii i nie zalezy od wybranego inercjalnego ukladu odniesienia
          2. grawitacja to efekt zakrzywiania 4-wymiarowej czasoprzestrzeni z metryka Minkowskiego przez lokalna gestosc tensora energii-pedu, ktora w ustalonym ukladzie odniesienia odbieramy jako odstepstwo ruchu od linii prostej w danym ukladzie odniesienia, ktore jest rozne w roznych ukladach odniesienia (nawet inercjalnych).
          Sam widzisz ze powiazanie tego jest niemozliwe.

          Tomek S.

        13. M.C.    

          M.C.
          1. sila odsrodkowa – to sila bezwladnosci zwiazana z ruchem krzywoliniowym, ktora jest prostym efektem kinematycznym zwiazanym z nieinercjalnym ukladem odniesienia w mechanice Newtona i jest odwrotnie proporcjonalna do krzywizny w danym punkcie trajektorii i nie zalezy od wybranego inercjalnego ukladu odniesienia

          M.C. To nie jest odpowiedź na pytanie co to jest siła odśrodkowa.
          Zamieniłeś słowo siła odśrodkowa na siła bezwładności i dołożyłeś, że
          jest to efekt kinematyczny…
          CO TO JEST SIŁA, CO TO JEST SIŁA BEZWŁADNOŚCI I CO TO JEST EFEKT KINEMATYCZNY i … dodaj jeszcze CO TO JEST TRAJEKTORIA …

          2. grawitacja to efekt zakrzywiania 4-wymiarowej czasoprzestrzeni z metryka Minkowskiego przez lokalna gestosc tensora energii-pedu, ktora w ustalonym ukladzie odniesienia odbieramy jako odstepstwo ruchu od linii prostej w danym ukladzie odniesienia, ktore jest rozne w roznych ukladach odniesienia (nawet inercjalnych).

          M.C. GRAWITACJA JEST ZJAWISKIEM FIZYCZNYM. Przestrzeń minkowskiego i reszta to przestrzeni TEORETYCZNE.
          CZYM JEST FIZYCZNIE GRAWITACJA !!!! ( Popisywanie się wiedzą zostaw na później, bo wolałbym, żebyć pomyślał a nie klepał regułki :)))

          Sam widzisz ze powiazanie tego jest niemozliwe.

          Na razie niczego nie udowodniłeś. Może jeszcze nie miałeś okazji czegokolwiek udowdadniać :))))

        14. Tomek S.    

          …. — No jezeli mam Ci tlumaczyc kazdy wyraz, to moze ty zaczniesz swoja WIELKA TEORIE od wytlumaczenia co to jest BALON…
          Nie wazne. Dyskusja zchodzi na bardzo plytki poziom, bo nie dociera do Ciebie co Ci mowie. Zapraszam zatem na Al. Lotnikow, gdzie sobie porozmawiamy w cztery oczy i wszystko Ci wytlumacze, ok???

          Pozdrowienia,

          Tomek S.

        15. Tomek S.    

          ?

          > M.C. To nie jest odpowiedź na pytanie co to jest siła odśrodkowa.
          > Zamieniłeś słowo siła odśrodkowa na siła bezwładności i dołożyłeś, że
          > jest to efekt kinematyczny…
          > CO TO JEST SIŁA, CO TO JEST SIŁA BEZWŁADNOŚCI I CO TO JEST EFEKT
          > KINEMATYCZNY i … dodaj jeszcze CO TO JEST TRAJEKTORIA …

          Czy Ty naprawde nie rozumiesz, ze sila odsrodkowa, to wlasnie jest sila bezwladnosci!!!! Ile razy mam Ci to powtarzac???? W zbiorze sil bezwladnosci istnieje podzbior sil, ktore nazywamy odsrodkowymi.

          Efekt kinematyczny, to efekt zwiazany wylacznie z matematyka, ktora opisujemy ruch. Dlatego czesto sie mowi, ze sily bezwladnosci sa pozorne, bo zawsze mozna uzyc takiego opisu, w ktorym nie ma tych sil.

          No ja z tym kolesiem nie moge…
          Ludzie ratujcie…

          Tomek S.

        16. M.C.    

          M.C. — „grawitacja to efekt zakrzywiania 4-wymiarowej czasoprzestrzeni z metryka Minkowskiego przez lokalna gestosc tensora energii-pedu, ktora w ustalonym ukladzie odniesienia odbieramy jako odstepstwo ruchu od linii prostej w danym ukladzie odniesienia, ktore jest rozne w roznych ukladach odniesienia (nawet inercjalnych).

          A POZA TYM FIZYCZNIE NIE MA USTALONEGO UKŁADU ODNIESIENIA !!!!

          NAJLEPIEJ OKREŚL MI NAJKRÓTSZĄ ODLEGŁOŚĆ W TEJ TWOJEJ PRZESTRZENI POMIĘDZY DWOMA PUNKTAMI PORUSZAJĄCYMI SIĘ bo podobno światło porusza się po najkrótszej drodze … I DORZUĆ PRZY OKAZJI CO TO JEST LINIA PROSTA … bo jak w przestrzeni fizycznej jest jeden punkt obdażony masą to chyba nie ma takowej …

        17. M.C.    

          M.C. — Poza tym mnie nie interesuje zdanie autorów książek tylko TWOJE…
          Masz ty wogóle jakieś zdanie na tematy, na które się wypowiadasz,
          czy potrafisz tylko cytować ?????
          M.C.

        18. Tomek S.    

          ODSLANIAM NIEWIEDZE — Co Ty gosciu wygadujesz…
          To, ze Ty sobie cos zalozysz, wcale nie znaczy ze musi byc prawda
          Cyt:
          >
          > M.C. W mojej teorii siła odśrodkowa jest utożsamiana z grawitacją.
          > To jest różnica. Czyli siła odśrodkowa i grawitacja to to samo.
          Ale to zalozenie jest bledne, bo prowadzi do blednych wnioskow. Wykaz ze z tego zalozenia wynika, ze uklad trzech i wiecej cial jest chaotyczny. To jest fakt eksperymentalny. Nie wykazesz tego! Wykaz, ze swiatlo podlega grawitacji! To tez jest fakt eksperymentalny. Nie wykazesz tego!
          Wykaz, ze wystepuja sily plywowe! To jest fakt eksperymentalny. Nie wykazesz tego! WYkaz, ze cialo kuliste ma dokladnie te same wlasnosci grawitacyjne, co punkt materialny! To jest fakt doswiadczalny! Nie wykazesz tego! I tak moge bez konca….

          Twoja teoria jest teoria, ktora nie dotyczy naszej rzeczywistosci. Zrozum to. Zalozenie sobie wziales z powietrza i myslisz ze jestes genialny. Jak ja zaloze, ze cieplo przeplywa od ciala zimnego do cieplego (samorzutnie) to tez wiele bede mogl wyprowadzic. ALe nie bedzie sie to stosowalo do naszej rzeczywistosci, bo eksperymenty beda mowily zupelnie cos innego.

          > M.C. W takim razie przybliżę ci problem.
          > Masz sferę x^2+y^2+z^2 R^2. Przekrój, jaki ty „Potrafisz wykonać”
          > to przecięcie tej sfery płaszczyzną.
          > W mojej teorii jest zupełnie inny przekrój: x^2+y^2 R^2-z^2
          > Sfera przechodzi w OKRĄG. I teraz popatrz. Jeżeli coś porusza się
          > po powierzchni sfery to na przekroju porusza się po … spiralkach…
          > Czyli to, że ty sobie czegoś nie możesz wyobrazić oznacza jedynie,
          > że jesteś leniem intelektualnym …

          Czlowieku. Wogole mnie nie znasz, wiec nie nazywaj mnie leniem intelektualnym, ok? To Ty nie potrafisz zrozumiec, ze jestes w bledzie, bo takie rzeczy jak przerzucanie jakiegos wyrazu na druga strone rownania definiujacego banalna rozmaitosc rozniczkowa, to robilem w liceum. Zrozum w koncu, ze swiat nie jest tak prosto zbudowany jak Ci sie wydaje. To co piszesz przypomina mi dziecinne zadania z geometrii w szkole podstawowej. Zapewniam Cie – swiat jest duzo bardziej skomplikowany.

          > M.C. Tylko widzisz – nie zdajesz sobie sprawy, czego używasz.
          > Cała OTW to pochodna jednego założenia: MASA ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ.
          > Gdybym ja stwierdził, że OBJĘTOŚĆ ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ – to też
          > bym doszedł do istnienia gwiazd neutronowych. Gdybym założył, że
          > POLE POWIERZNI ZAKRZYWIA PRZESTRZEŃ – to również.

          I wlasnie tu sie mylisz. Nie doszedl bys i to mozna wykazac. I to wlasnie swiadczy o tym, ze jestes w wielkiej niewiedzy i bledzie.

          > PO drugie – OTW jest tak skonstruowana, że można ją dopasować DO
          > DOWOLNYCH WYNIKÓW POMIARÓW. Popatrz się na stałą Hubbla. Nie zgadza
          > się ( to robimy z niej zmienną … tak żeby się zgadzało )…

          I znow nie masz racji. W OTW nie ma zadnych wolnych parametrow. Wszystko jest jednoznaczne. Ewoluujaca Stala Hubble wynika z OTW. To ze nie znamy jej dokladnej wartosci jest wynikiem tego, ze nie wiemy ile jest masy we Wszechswiecie.

          > Teoria jest poprawna o ile poprawne są jej założenia.
          > A założenia OTW być może sprawdzi ten satelita bo jak na razie nie
          > zostały jeszcze zweryfikowane

          Twojej teorii nie trzeba nawet sprawdzac zadnym satelita. Moge to zrobic u mnie na stole. I dlatego OTW jest duzo silniejsza niz twoj wywod pseudo-naukowy.

          I juz sie nie pograzaj, ok? Bo dostaje meile od ludzi, ktorzy sie z Ciebie smieja i pytaja skad sie wziales….
          Wiec moze powiesz kim jestes? Wiem, ze jest to na Twojej stronie, ale napisz na forum, kim jestes, jakie masz wyksztalcenie i co miales z fizyki w szkole sredniej (i tak wiem, ze napiszesz ze 5).

          Tomek S.

        19. M.C.    

          M.C. — Widzisz – bo prawda jest taka, że na pytanie zasadnicze fizyka nie daje odpowiedzie – a ludzie którzy próbują je dawać zupełnie nie rozumieją o czym mówią :(((((

          Zresztą sama fizyka mówi, że świat skłąda się z materii i energii – i niczego więcej !!!
          Skoro tak, to jedynymi opowiedziami na pytania które zadaję są odpowiedzi wynikające z tych dwóch pojęć … mówisz że siła odśrodkowa to jakiś podzbiór zbioru sił…. Jak wyprowadzisz istnieni tego zbioru z materii i energiii ???

          Chyba że świat składa się jeszcze z czegoś – jak tak to mi powiedz bo może nie wiem o jakiś składnikach :))))
          M.C.

        20. M.C.    

          M.C. — … a pogadam sobie jeszcze z Tobą :)))
          „Ale to zalozenie jest bledne, bo prowadzi do blednych wnioskow. Wykaz ze z tego zalozenia wynika, ze uklad trzech i wiecej cial jest chaotyczny.”

          M.C. Świat jest chatyczny ?????? Cieeekawe….
          Moja teoria nie mówi jeszcze o zjawiskach losowych – ale przymierzam się do wyjaśnienia, czym jest stałość prawdopodobieństwa …

          „Twoja teoria jest teoria, ktora nie dotyczy naszej rzeczywistosci. Zrozum to. Zalozenie sobie wziales z powietrza i myslisz ze jestes genialny. Jak ja zaloze, ze cieplo przeplywa od ciala zimnego do cieplego (samorzutnie) to tez wiele bede mogl wyprowadzic. ALe nie bedzie sie to stosowalo do naszej rzeczywistosci, bo eksperymenty beda mowily zupelnie cos innego.”

          M.C. Nie wiem, czy jest dobra czy nie. Sama mi się pisze. A najlepsze jest to, że pewne rzeczy najpierw piszę, później rozumiem :))))
          Ale – gdybyś ją przeczytał to byś wiedział, że moja teoria jest oparta na JEDNYM AKSJOMACIE.
          Jak znajdziesz mi inny aksjomat, z którego można wyprowadzić model świata – czy cokolwiek, to … ty będziesz geniuszem :)))))

          „I znow nie masz racji. W OTW nie ma zadnych wolnych parametrow. Wszystko jest jednoznaczne. Ewoluujaca Stala Hubble wynika z OTW. To ze nie znamy jej dokladnej wartosci jest wynikiem tego, ze nie wiemy ile jest masy we Wszechswiecie.”

          Ha – czyli jednak jest coś CZEGO NIE WIECIE. A już myślałem, że wszystko wiadomo. Jak już mówiłem – OTW jest oparta na pewnym założeniu – ja nie ktwestionuję poprawności teorii tylko stwierdzam, że ZAŁOŻENIE JEST BŁĘDNE…. Chociaż, to jest moje prywatne zdanie.
          Może je kiedyś zmienię :)))

          „Twojej teorii nie trzeba nawet sprawdzac zadnym satelita. Moge to zrobic u mnie na stole. I dlatego OTW jest duzo silniejsza niz twoj wywod pseudo-naukowy.”

          No to dlaczego mi nie podałeś, w którym momencie popełniłem błąd ????
          Już cię raz prosiłem o konkrety …

          „I juz sie nie pograzaj, ok? Bo dostaje meile od ludzi, ktorzy sie z Ciebie smieja i pytaja skad sie wziales….
          Wiec moze powiesz kim jestes? Wiem, ze jest to na Twojej stronie, ale napisz na forum, kim jestes, jakie masz wyksztalcenie i co miales z fizyki w szkole sredniej (i tak wiem, ze napiszesz ze 5). „

          M.C. Przypadkowym czytelnikiem tego forum. A moja teoria jest tylko
          opisem tego, co widzę… Czy poprawnym czy nie ?
          Nie wiem – nawet mnie to aż tak bardzo nie interesuje … :)))
          To tylko zabawa dla zabicia czasu ….

        21. Tomek S.    

          Widze ze brakuje juz Ci argumentow

          > M.C. Świat jest chatyczny ?????? Cieeekawe….
          Oczywiscie ze jest. I to w bardziej skomplikowany sposob niz Ci sie wydaje.

          > Ale – gdybyś ją przeczytał to byś wiedział, że moja teoria jest
          > oparta na JEDNYM AKSJOMACIE.
          Aksjomatow oczywscie nie mozna obalic ani udowodnic. Mozna jedynie stwierdzic co z nich wynika. A z Twojego wynika cos co jest sprzeczne z doswiadczeniem.

          > Ha – czyli jednak jest coś CZEGO NIE WIECIE.
          Oczywsicie – jest wiele takich rzeczy. Inaczej uprawianie fizyki byloby bez sensu.

          > A już myślałem, że wszystko wiadomo.
          No widzisz, znow byles w bledzie.

          > Jak już mówiłem – OTW jest oparta na pewnym
          > założeniu – ja nie ktwestionuję poprawności teorii tylko
          > stwierdzam, że ZAŁOŻENIE JEST BŁĘDNE….
          A jak to stwierdziasz? Bo jakos wszystkie doswiadczenia swiadcza ze aksjomaty OTW sa prawdziwe. Masz jakis dowod ze jest inaczej? Czy moze tym dowodem jest sprzecznosc z Twoja pseudo-teoria???

          > No to dlaczego mi nie podałeś, w którym momencie popełniłem błąd
          >????
          > Już cię raz prosiłem o konkrety …
          No przeciez mowilem Ci czego nie mozesz wyprowadzic z Twojej teorii a co jest obserwowalne. Jesli to nie sa konkrety, to swiadczy tylko o Twojej ograniczonosci.

          > M.C. Przypadkowym czytelnikiem tego forum. A moja teoria jest > tylko opisem tego, co widzę… Czy poprawnym czy nie ?
          A wg mnie twoja teoria calkowicie zaprzecza temu co widzimy…. Podalem Ci co widzimy, a Twoja teoria temu przeczy….

          Tomek S.

    3. KolegaX    

      Chłopaki! sorka za wywołanie tego sporu. — Pomijając stronę emocjonalną, ten spór byłby naprawdę interesujacy (ta młodość!). Czuje się trochę winny. A najgorsze jest to, że moje laickie wyobrażenie tego naszego pudła zaczyna się walić w gruzy. Chyba zacznę włączać telenowelę Klan po przyjściu z roboty.
      Ale strzępki tej dyskusji są frapujace. Przyrzekłem nie głosić teorii, ale Tomek S. stwierdził, że pytania, nawet laickie, są rzeczą dopuszczalną.
      Zatem, pytanie do Tomka i Mariusza – czy zakrzywienie toru światła w pobliżu mas nie może wynikać stąd, że ono że światło może przebiegać wyłącznie w przestrzeni, a ona że przestrzeń jest zakrzywiona przez masy w wyniku siły odśrodkowej spowodowanej rotacją Wszechświata?
      Wiem, że pytanie może być denne, zatem zadowolę się krótką odpowiedzią (nawet tak lub nie będzie ok). A nieco dłuższym komentarzem bylbym zachwycony. Bylem tylko nie pogłębił sporu!

      1. M.C.    

        M.C.
        Chłopaki! sorka za wywołanie tego sporu.

        Zatem, pytanie do Tomka i Mariusza – czy zakrzywienie toru światła w pobliżu mas nie może wynikać stąd, że ono że światło może przebiegać wyłącznie w przestrzeni, a ona że przestrzeń jest zakrzywiona przez masy w wyniku siły odśrodkowej spowodowanej rotacją Wszechświata?

        M.C. A skąd ty wiesz, że tor światła jest zakrzywiony w pobliżu mas i że masa ma z tym związek ? Pomyśl rozsądnie, żeby to stwierdzić, musiałbyś mieć dwie gwiazdy oddalone od siebie np o 1000 km, jedna z masą m1, druga z masą m2, puścić promień światła pomiędzy nie i sprawdzić, czy faktycznie to masa zakrzywia tor ruchu…. – i jeszcze pomanipulować tymi masami…
        Przecież to jest tylko założenie-hipoteza …
        A może zakrzywienie toru ruchu fotonu zależy od objętości ?

        Z mojej teorii wynika, że zakrzywienie toru światła wynika z tego, że prędkość w przestrzeni jest ograniczona – i masa nie ma tu nic do rzeczy…Czyli jak prędkość w przestrzeni jest ograniczona – to tor ruchu fotonu jest zakrzywiony – a jak nieograniczona – to jest linią prostą … I to nawet nie z mojej teorii tylko ze zwykłej Transformacji Lorentza ….

        Natomiast siła odśrodkowa – tym pojęciem nazwałeś wynik twojej obserwacji. Skąd to wziąłeś ? Mamy dwie kulki A i B połączone nitką, A obraca się względem B po okręgu. Na kulce A umieszczasz obiekt tak żeby z niej nie spadł – czyli wiadomo gdzie się on musi znajdować ( tam gdzie jest połącznie nitki z kulką). W tym punkcie działa siła skierowana do środka kulki. Zwiększamy wymiar o jeden i obserwujemy tylko „trójwymiarowy” przekrój ukłądu. Siła odśrodkwa będzie działać ze wszystkich stron do środka kulki …

        Ale na razie tylko zauważyłeś podobieństwo pomiędzy dwoma zjawiskami – siłą odśrodkową w pewnym układzie odniesienia i grawitacją…
        Musisz odpowiedzieć na pytanie, co to jest siła odśrodkowa i skąd się bierze – i to z używając czterech pojęć pierwotnych – materii, energii, przestrzeni i ruchu…

        … :))) Okazuje się, żę tak na prawdę można te wszystkie cztery pojęcia wynikają z jednego – ale na początek spróbuj z tego coś zrobić …

        Czyli- odpowiedź na pytanie brzmi – nie. Nie ma czegoś takiego jak zakrzywienie przestrzeni wokół masy – OTW jest to tylko model myślowy który umożliwia powiązać ze sobą wyniki pewnych obserwacji … Jest
        on tak sprytnie zrobiony, że przybliży ci dowolne wyniki obserwacji…
        (Czyli gdybyś stwierdził, że foton leci jak motylek, to w tym modelu dało by się to wyjaśnić :)))))

        1. Tomek S.    

          On bredzi

          > M.C. A skąd ty wiesz, że tor światła jest zakrzywiony w pobliżu
          > mas
          > i że masa ma z tym związek ? Pomyśl rozsądnie, żeby to stwierdzić,
          > musiałbyś mieć dwie gwiazdy oddalone od siebie np o 1000 km,
          > jedna z masą m1, druga z masą m2, puścić promień światła pomiędzy
          > nie i sprawdzić, czy faktycznie to masa zakrzywia tor ruchu…. –
          > i jeszcze pomanipulować tymi masami…
          Oczywiscie ze nie musisz. Jezeli cos jest za jakas gwiazda i swieci, to mozna wyznaczyc o jaki kat odchylil sie promien. Jesli zastosujesz do tego doswiadczenia OTW to teoretyczny wynik idealnie pokryje sie z tym co wyznazysz doswiadczalnie.
          Ciekawe jak teoria balona, ups. sorki balonowa to opisuje. 🙂

          > A może zakrzywienie toru ruchu fotonu zależy od objętości ?

          Nie zalezy. Dwie gwiazdy o tej samej masie, ale roznych objetosciach (jedna ma wieksza gestosc niz druga) zakrzywiaja promienie w ten sam sposob. OTW to przewiduje.
          Ciekawe co na to teoria balonowa 🙂

          > Z mojej teorii wynika, że zakrzywienie toru światła wynika ztego,
          > że prędkość w przestrzeni jest ograniczona – i masa nie ma tu nic
          > do rzeczy…Czyli jak prędkość w przestrzeni jest ograniczona –
          > to tor ruchu fotonu jest zakrzywiony – a jak nieograniczona –
          > to jest linią prostą … I to nawet nie z mojej teorii tylko ze
          > zwykłej Transformacji Lorentza ….

          I oczywiscie to jest znow nieprawda. W STW predkosc swiatla jest ograniczona (to jest jedyny postulat), a promienie sie poruszaja zawsze po prostych. Aby zakrzywic promien swiatla trzeba miec krzywa czasoprzestrzen, a do tego potrzebna jest energia lub masa.
          Dlatego chyba cos zle wyliczyles, bo z samej ograniczonosci predkosci swiatla prosty rachunek pokazuje, ze promienie leca po prostych.

          > Musisz odpowiedzieć na pytanie, co to jest siła odśrodkowa i skąd
          > się bierze – i to z używając czterech pojęć pierwotnych – materii, energii, przestrzeni i ruchu…
          O widzie, ze jest cos czego nie musze Ci udowadniac. Sa jakies pojecia pierwotne tak? No wiec jezeli tak to ujac, to sila odsrodkowa bezposrednio wynika z natury ruchu – tylko tego jednego pojecia pierwotnego.
          Grawitacja wynika natomiast z materii, energii i czasoprzestrzeni.

          >
          > Czyli- odpowiedź na pytanie brzmi – nie. Nie ma czegoś takiego jak
          > zakrzywienie przestrzeni wokół masy – OTW jest to tylko model myślowy
          > który umożliwia powiązać ze sobą wyniki pewnych obserwacji … Jest
          > on tak sprytnie zrobiony, że przybliży ci dowolne wyniki
          > obserwacji…

          Gosciu, co ty bredzisz. Jakie dowolne. Zakrzywienie promieni bylo przewidziane przez OTW i wielu twierdzilo, ze dlatego OTW jest do bani, bo nic takiego nie obserwowano. Po 10 latach okazalo sie, ze przewidywania sa sluszne.

          Wlasnie, OTW cos przewiduje, a nie tlumaczy to co juz wiemy. I tym sie rozni od teorii balonowej, ktora po pierwsze zle opisuje swiat ktory znamy, a po drugie nic nowego nie przewiduje. Jest wiec jeszcze bardziej do bani niz stara teoria Arystotelesa, ktora wiele tlumaczyla.

          Tomek S.

          ps. to jak wyliczysz cos w koncu z tej twojej teoryjki czy nie? Czy tylko bedziesz belkotal?

        2. M.C.    

          M.C.

          > M.C. A skąd ty wiesz, że tor światła jest zakrzywiony w pobliżu
          > mas
          > i że masa ma z tym związek ? Pomyśl rozsądnie, żeby to stwierdzić,
          > musiałbyś mieć dwie gwiazdy oddalone od siebie np o 1000 km,
          > jedna z masą m1, druga z masą m2, puścić promień światła pomiędzy
          > nie i sprawdzić, czy faktycznie to masa zakrzywia tor ruchu…. –
          > i jeszcze pomanipulować tymi masami…

          Oczywiscie ze nie musisz. Jezeli cos jest za jakas gwiazda i swieci, to mozna wyznaczyc o jaki kat odchylil sie promien. Jesli zastosujesz do tego doswiadczenia OTW to teoretyczny wynik idealnie pokryje sie z tym co wyznazysz doswiadczalnie.

          M.C. Masz dwie gwiazdy : A i B – widzisz że jedna jest za drugą.
          Pierwsza gwiazda jest oddalona od ciebie o 50 lat świetlnych, druga o 5000 lat świetlnych. Foton leci od gwiazdy B do gwiazdy A następnie dolatuje do ciebie. Zgodnie z tym co mówisz – 4950 lat foton leci po linii prostej, następnie przelatuje w pobliżu gwiazdy A i jego tor ulega zakrzywieniu i po 50-ciu latach dociera do Ciebie …

          Żeby mówić, że tor jest zakrzywiony, musisz mieć kształt toru ruchu fotonu przed gwiazdą A i po minięciu gwiazdy A.

          Na jakiej podstawie jesteś w stanie stwierdzić, że foton przeleciał w pobliżu gwiazdy A, i tor przed jej minięciem różni się od toru po jej minięciu ?

          Przecież pozycje obserwowane do rzeczywistych mają się jak piernik do wiatraka – ty widzisz pozycję gwiazdy A sprzed 50-ciu lat, a gwiazdy B sprzed 5000 lat a fotonu – to twoja pozycja !

          M.C.

        3. M.C.    

          M.C. — I jeszcze coś na temat obserwacji.
          Jedyną informacją którą masz na temat toru ruchu fotonu jest jego kąt padania na detektor, ewentualnie długość fali.
          JAK TY U LICHA CHCESZ COŚ MÓWIĆ O ZAKRZYWIENIU TORU RUCHU FOTONU MAJĄC
          MOŻLIWOŚĆ POMIARU JEDYNIE JEGO KĄTA PADANIA NA PRZYRZĄD !!!!

          P.S.
          A jeżeli już jesteś taki złośliwy, to powiem ci, co ja sądzę o twoich wypowiedziach. Potwierdza się moje spostrzeżenie, że INTELIGENCJA TO WYŻSZA FORMA GŁUPOTY …
          Jesteś bardzo inteligentny, ale tak na prawdę jeszcze nie zacząłeś samodzielnie myśleć …

        4. M.C.    

          M.C. — „To ze nie znamy jej dokladnej wartosci jest wynikiem tego, ze nie wiemy ile jest masy we Wszechswiecie”

          A CO TO JEST MASA WE WSZECHŚWIECIE ?

          Jak już mówiłem, istnieje tylko materia i energia ( ruch to raczej pochodna tych dwóch wielkości)
          Czy masa we wszechświecie to parametr materii, energii czy tego i tego, a może to jakieś nowe pojęcie „niedefiniowalne”.

          SKORO NIE ZNACIE DOKŁADNEJ WARTOŚCI MASY WE WSZECHŚWIECIE,
          to czy jest wogóle możliwość DOKŁADNEGO zmierzenia tej wartości ?
          Bo do wyznaczenia MASY WE WSZECHŚWIECIE trzeba użyć światła, a przecież świat składa się głównie z materii ciemnej.
          MOŻE NIE JEST MOŻLIWE ZWAŻENIE ŚWIATA – czyli nie jest możliwe sprawdzenie poprawności OTW…

          MOŻE TO WY BAZUJECIE NA TEORII KTÓREJ NIE MOŻNA SPRAWDZIĆ, I TYLKO WAM SIĘ WYDAJE, ŻE COŚ WIECIE ?
          :)))))))

        5. Tomek S.    

          ..

          >
          > Na jakiej podstawie jesteś w stanie stwierdzić, że foton przeleciał
          > w pobliżu gwiazdy A, i tor przed jej minięciem różni się od toru
          > po jej minięciu ?

          Wiesz co to jest pierscien Einsteina??? Fakt obserwacyjny, ktory jednoznacznie
          potwierdza ze istnieje zjawisko soczewkowania grawitacyjnego.
          I udowadnia, ze mozna znalezc tor fotonu juz po minieciu gwiazdy.
          Dlatego znow nie masz racji…

          Czy myslisz, ze ilosc materii mozna wyliczyc tylko na podstawie obserwacji
          swiatlem??? TO juz jest kompletny bezsens. Przeciez materia oddzialuje
          ze soba. Z tych oddzialywan mozna wiele wywnioskowac. Ja np. moze wyliczyc
          mase ziemi u siebie w domu. Pozniej na tej podstawie wyliczyc teoretyczny
          ruch ziemi wokol slonca i potwierdzi sie on doswiadczalnie. Czy to nie jest
          argument, ze moja teoria na podstawie ktorej to wyliczylem jest dobra?

          Tomek S.
          ps. Ty wrecz przeciwnie – samodzielnie myslisz, ale nie dopuszczasz
          do siebie mysli, ze mozesz sie mylic. Zadne argumenty do CIebie nie trafiaja

        6. M.C.    

          M.C. — Wiesz co to jest pierscien Einsteina???

          M.C. Przecież już ci udowodniłem, że jedynymi rzeczami, które możesz powiedzieć o trajektorii fotonu to zmierzyć to kąt padania na detektor światła oraz natężenie światła.
          A ten twój „pierścien Einsteina” to pewnie następny dowód w stylu poprzedniego – nawet nie ma sensu się nad nim zastanawiać

          „Czy myslisz, ze ilosc materii mozna wyliczyc tylko na podstawie obserwacji
          swiatlem??? TO juz jest kompletny bezsens. Przeciez materia oddzialuje
          ze soba.”

          A jak to obliczysz – bo chyba z OTW jej nie będziesz tego liczył,
          a STW nie wolno stosować dla ciał obdarzonych masą …

          Jak stwierdzisz, że czarna dziura oddziaływuje z gwiazdą oddaloną od 5000 lat świetlnych !!! Na podstawie kąta padania fotonu ? A może po drodze nastąpiło zagięcie promienia – i tobie się tylko tak wydaje ?

        7. M.C.    

          M.C. – Podsumowanie — Czyli podsumowanie z tej dyskusji.
          W OTW istnieje stała, której wartość będzie znana o ile da się
          obliczyć masę świata ( nie pytam już, czy relatywistyczną czy spoczynkową).
          Z drugiej strony do obliczenia masy świata potrzebna jest wartość tej stałej…

          Czyli jedyną rzeczą którą opisuje OTW jest … układ plam na teleskopie :))))

          Nawet, gdyby faktycznie coś więcej w niej było,
          to jest to co najwyżej HIPOTEZA – taka jak moja teoria…

          Pozdrawiam i również kończę dyskusję. Mam nadzieję, że następnym razem zanim Pan nazwie cokolwiek bełkotem, zastanowi się, czy ma Pan coś więcej do zaoferowania … :)))

        8. Tomek S.    

          Poprawne podsumowanie

          > W OTW istnieje stała, której wartość będzie znana o ile da się
          > obliczyć masę świata ( nie pytam już, czy relatywistyczną czy
          > spoczynkową).
          W OTW nie istnieje zadna stala, bo OTW jest uniwersalna. Stosuje sie do wszystkich Wszechswiatow z roznymi masami, rowniez do naszego. Natomiast, ktorym z tych wszechswiatow jest nasz nie wiemy, bo nie znamy tej masy.

          > Czyli jedyną rzeczą którą opisuje OTW jest … układ plam na
          > teleskopie :))))
          Nie, OTW opisuje dokladnie to co widzimy i nie ma na razie zadnych innych tak dobrze potwierdzonych eksperymentalnie teorii. Przewidywania OTW tez wszystkie sie sprawdzily.

          > Nawet, gdyby faktycznie coś więcej w niej było,
          > to jest to co najwyżej HIPOTEZA – taka jak moja teoria…
          Jak sama nazwa mowi OTW to Ogolna Teoria Wzglednosci. Jest to tylko teoria, ale tak doskonale pasuje do tego co widzimy, ze przyjmujemy ze jest prawdziwa. Jak ktos znajdzie lepsza to sie ucieszymy. Na razie takiej nie ma…

          > Pozdrawiam i również kończę dyskusję. Mam nadzieję, że następnym
          > razem zanim Pan nazwie cokolwiek bełkotem, zastanowi się, czy ma
          > Pan coś więcej do zaoferowania … :)))

          Mam nadzieje, ze PAN zanim zacznie wymyslac swoje teorie (ktore niczego nie pozwalaja wyliczyc ani przewidziec) zapozna sie z tym co juz ludzie stworzyli i wiele powyliczali i poprzewidywali.

          Tomek S.
          ps. to jak? wyliczyles cos w koncu z teorii Balonowej?

        9. M.C.    

          M.C. — Co Pan z tym wyliczaniem – chyba ma Pan bzika na tym punkcie :)))
          Od liczenia są kalkulatory i programy – nie wiem co za pomocą OTW można wyliczyć ( kiedyś czytałem, że niewiele, bo równania są tak zamotane
          że komputery wysiadają ), ale cokolwiek by to było, NIE ZOSTAŁO JESCZE SPRAWDZONE DOŚWIADCZALNIE !!!!
          Chyba ten satelita to pierwsza próba sprawdzenia HIPOTEZY EINSTEINA
          (i spółki)… i wg. mnie będzie ostatnia …
          A moja teoria ? To propozycja modelu rzeczywistości – i wcale nie gorsza od tego co zaproponował Einstein. Ale żeby móc o niej rozmawiać trzeba rozumieć, na czym polega problem. Pan twierdził, że wszystko jest jasne – a ja Panu udowodniłem że NIC nie zostało jeszcze wyjaśnione.
          Pozdrawiam i mam nadzieję, że zacznie Pan krytycznie podchodzić do
          tego, czego Pan ( albo Pana) uczą :))))

        10. Michał M.    

          Kończ Waść i wstydu sobie oszczędź

          > Co Pan z tym wyliczaniem – chyba ma Pan bzika na tym punkcie :)))

          Nie, Tomek nie ma bzika (znam go osobiście, więc wiem ;-). Jeśli z teorii nic nie można wyliczyć, to teorię taką można wyrzucić do śmieci. Tak jak Twoją teorię niestety! Tomek właśnie tego dowiódł.

          > Od liczenia są kalkulatory i programy

          Mylisz matematykę z rachunkowością. Z tego co doczytałem na Twojej stronie – jesteś informatykiem i nie powinieneś mylić. Co innego pomnożyć na kalkulatorze dwie 16-cyfrowe liczby, a co innego wyliczyć jak będzie wyglądała ekspansja Wszechświata jeśli gęstość materii jest większa od gęstości krytycznej.

          Kiedy fizyk mówi „policz to!” wcale nie ma na myśli aby ktoś wyciągnął kalkulator/komputer. Równie dobrze może to być kartka papieru i długopis i przekształcanie równań. czasem te rachunki są wspomagane komputerem, ale maszyna robi proste rzeczy, myśli zawsze człowiek.

          Pisząc swoją pracę magisterską też sporo liczyłem, ale komputera używałem tylo do gry w windowsowskiego minera 😉 i ostatecznego przygotowania tekstu w wordzie.

          > – nie wiem co za pomocą
          > OTW można wyliczyć ( kiedyś czytałem, że niewiele, bo równania są
          > tak zamotane że komputery wysiadają ),

          Kiedyś czytałeś? To nie sprawdziłeś tego?

          Komputery wysiadaja znacznie wcześniej:

          Wagon o masie m=3000kg poruszający się z prędkością v=5m/s uderza w stojący wagon o masie M=5000kg i łączy się z nim. Z jaką prędkością będzie poruszać się cały układ? Tarcie zaniedbaj.

          Policz to zadanie na komputerze! Nie da się rady tego zrobić! Najpierw musisz sobie ręcznie wyprowadzić wzór opisujący zasadę zachowania pędu dla tej sytuacji (nawet jeśli zasadę tę podważasz).

          > ale cokolwiek by to było, NIE ZOSTAŁO
          > JESCZE SPRAWDZONE DOŚWIADCZALNIE !!!!

          Nieprawda. OTW potwierdza wiele obserwacji:
          – Zakrzywienie światła przechodzącego w poblizu wielkiej masy. Wbrew temu co napisałeś o ruchu fotonu, to jest fakt obserwacyjny: Pierścienie Einsteina, soczewki grawitacyjne, ugięcie światła gwiazdy obserwowane w czasie zaćmienia Słońca.
          – Potwierdzenia istnienia fal grwitacyjnych przewidzianych przez OTW (w przypadku obiegających się pulsarów).
          – Albo coś bardzo pragmatycznego: system GPS. Działa on tak dokładnie właśnie dzięki temu, że przy obliczaniu położeń na powierzchni Ziemi uwzględnia się prawa OTW. I sprawdzają się one co do joty!

          To oczywiście nie dowodzi że OTW jest dobra, ale mocno potwierdza naszą w nią wiarę.

          > Chyba ten satelita to pierwsza próba sprawdzenia HIPOTEZY EINSTEINA
          > (i spółki)… i wg. mnie będzie ostatnia …

          Jakoś się o OTW nie boję. I nie musisz podkreślać, że OTW to tylko hipoteza, wszyscy to wiedzą. Ale jak na razie ta hipoteza DZIAŁA.

          > A moja teoria ? To propozycja modelu rzeczywistości – i wcale
          > nie gorsza od tego co zaproponował Einstein.

          Masz dużo pewności siebie, duuużo! Za dużo.

          > Ale żeby móc o niej
          > rozmawiać trzeba rozumieć, na czym polega problem. Pan twierdził,
          > że wszystko jest jasne – a ja Panu udowodniłem że NIC nie zostało
          > jeszcze wyjaśnione.

          Inaczej, udowodniłeś tylko że nic z OTW nie rozumiesz. Słyszałeś o niej tylko conieco tu i tam.

          pozdrawiam

        11. M.C.    

          M.C. — Nieprawda. OTW potwierdza wiele obserwacji:
          – Zakrzywienie światła przechodzącego w poblizu wielkiej masy. Wbrew temu co napisałeś o ruchu fotonu, to jest fakt obserwacyjny:

          CHŁOPIE – jak może zakrzywienie przestrzeni zeleżeć od MASY !!!!!
          Pręt o długości 10000 km i średnicy 1m i masie x zakrzywia przestrzeń tak samo jak ciało kuliste o średnicy 10 km i masie x ????

          Poczytaj to co jest napisane na tym forum I POMYŚL !!!!

        12. Michał M.    

          Najpierw kuliste Słońce

          >> – Zakrzywienie światła przechodzącego w poblizu wielkiej masy. Wbrew
          >> temu co napisałeś o ruchu fotonu, to jest fakt obserwacyjny:
          >
          > CHŁOPIE – jak może zakrzywienie przestrzeni zeleżeć od MASY !!!!!
          > Pręt o długości 10000 km i średnicy 1m i masie x zakrzywia przestrzeń
          > tak samo jak ciało kuliste o średnicy 10 km i masie x ????

          Nie, nie tak samo. Ale przeanalizuj najpierw zakrzywienie dla ciała sferycznego. Potem weźmiesz się za sytuację, gdy zakrzywiające światło Słońce ma kształt pręta. Próba zrozumienia tego, co dzieje się gdy światło mija galaktykę o skomplikowanym kształcie, to dużo bardziej skomlikowana sprawa, ale w całości wyjaśniana przez OTW.

          Wiele rzeczy zależy od masy, uroda dziewcząt na przykład 😉 Nie tylko od tego parametru oczywiście, ale zależy. Oczywiście w tym przypadku nie zachęcam Cię do rozważania dziewcząt idealnie sferycznych 😉

          > Poczytaj to co jest napisane na tym forum I POMYŚL !!!!

          Ja już to zrobiłem, teraz Twoja kolej.

        13. Tomek S.    

          Co on znow bredzi?

          > M.C. Przecież już ci udowodniłem, że jedynymi rzeczami, które

          Czlowieku, gdybys mi cos udowodnil to bym Ci przyznal racje. Ale ty nic nie potrafisz udowodnic, bo nawet nie potrafisz przeprowadzic logicznego rozumowania. Jak ja mam z Toba rozmawiac, jesli Ty nie znasz praw logiki?

          Tomek S.

      2. KolegaX    

        Czy każde moje pytanie musi wywoływać kłótnię? — To co mówicie (a właściwie piszecie) jest naprawdę niezwykle interesujace. Tylko usilnie staracie się nie odpowiedzieć laikowi na pytania, ale toczycie spór miedzy sobą. Ja bym się naprawdę zadowolił nawet sprzecznymi odpowiedziami.
        Dla mnie bardzo atrakcyjnie brzmi informacja, że w czterech wymiarach siła odśrodkowa może działać w kierunku środka masy. To przynajmniej nie burzy konstrukcji mojego pudła. Dociera do mnie stwierdzenie, że jeżeli przestrzeń jest pogięta, to promień światła biegnacy w tej przestrzeni musi się giąć jak sznurek w przewodzie pokarmowym (ups chyba trochę za laicka paralela, ale my to lubimy). Ale rzeczywiscie trudność może polegać na tym, że obserwujemy światło niejako w zderzeniu czołowym i miałbym trudności z zaobserwowaniem pogięcia toru światła, a tu niestety z boku tego toru obejrzeć się nie da (?).
        Mariusz, dzięki za wypowiedź. Może byś zmienił nazwę na „sferyczna” (wiesz marketing i te rzeczy …)? Poza tym łatwiejsza dyskusja z Tomkiem. Czy próbowałeś to gdzieś opublikować, czy tylko w internecie? Wiem, że recenzje moga być ostre ale trzeba polubić poddawać swoje produkcje niezależnej krytyce (ja zostałem nawet niejako przymuszony do tego i nawet to polubiłem).
        Tomku S., też dzięki, ale podagaj lepiej ze mną a nie z Mariuszem, tej dyskusji lepiej to zrobi Mariuszowi i Tobie chyba też). Przecież masz dużą wiedzę, a to zobowiązjuje do pewnej pobłażliwosci dla innych, a ty za często robisz „beeeee…” (nawet zauważyłem, że także w innych wątkach). Czy dobrze rozumiem, że jest to dźwięk obrzydzenia czy też gorzej?
        Pozdrawiam

        1. M.C.    

          M.C. — Nie publikowałem mojej teorii, bo nie wiem gdzie takie coś można publikować, poza tym nie wiem czy jest poprawna.

          Fizycy raczej się nie wypowiadają o niej – bo jej nie rozumieją.

          Zastanawiałem się kiedyś, że może jakiś matematyk by ją zrozumiał, ale moja teoria również wykracza poza standardową matematykę – dlatego stwierdziłem że raczej będzie to samo, co z fizykami :(((

          Tak więc jedyne co mogę robić, to wytykać błędy w standardowych modelach – i przychodzi mi to bardzo łatwo – bo wiem, gdzie ich szukać :))

          Właściwie rozmowa z Panem Tomkiem to dla mnie już 10-ta podobna – i po prostu nudna. Chociaż – Pan T. był szczególnie arogancki …

          Nie ma znaczenia, którego fizyka wybiorę – zawsze będzie mówił te same regółki. Różnica pomiędzy profesorem a studentem jest taka, że studenta można zaprowadzić w kozi róg trzeba pytanianiami „dlaczego”, profersora – pięcioma :))))

          A w sumie mój model to kopalnia pomysłów.
          Pojęcie punktu materialnego, przejścia pomiędzy przestrzeniami, pomysł na wyjaśnienie dualizmu korpuskularno-falowego … Dziwię się, że nikt się nim nie interesuje…
          Na szczęście, to tylko hobbistyczna praca, dlatego nie zależy mi aż tak bardzo na jakimś uznaniu :))))
          Pozdrawiam

        2. M.C.    

          M.C. — „Dociera do mnie stwierdzenie, że jeżeli przestrzeń jest pogięta, to promień światła biegnacy w tej przestrzeni musi się giąć jak sznurek w przewodzie pokarmowym (ups chyba trochę za laicka paralela, ale my to lubimy). Ale rzeczywiscie trudność może polegać na tym, że obserwujemy światło niejako w zderzeniu czołowym i miałbym trudności z zaobserwowaniem pogięcia toru światła, a tu niestety z boku tego toru obejrzeć się nie da (?).”

          W sumie to sprawa wygląda tak, najpierw się długo zastanawiałem, później zacząłem pisać moją teorię, na końcu zacząłem zaglądać, co na ten temat sądzą inni … ( czyli fizycy) – bo wychodziłem z założenia, że w sumie to powinno być coś zbliżonego do tego co widzę.
          A tu się okazało, że fizycy mają modele zupełnie nie przystające do rzeczywistośći, to w dodatku wszystcy mówią jednym głosem.
          Goście mi opowiadają cuda o stożkach świetlnych, przestrzeniach Minkowskiego, że coś dziala lokalnie a nie działa globalnie – a jak się pytam, dlaczego jest tak a nie inaczej – odpowiedź brzmi „bo tak jest” albo „bo zgadza się z pomiarami”.

          Najciekwsze jest to, że nie docierają do nich żadne logiczne argumenty.
          Mówię gościowi że jest A i to udowadniam, a on twierdzi że jest B i jestem głupi …
          Zadaję w dobrej wierze pytanie (” np. co oznacza najkrótsza droga w układach poruszających się”) – a on odpowiada, że najkrótsza droga wcale nie musi być najkrótsza … Ja się pytam, jak to mozliwe, że energia po wybuchu jądrowym cząstek ciała jest większa od energii wewnętrznej samego ciała – a on mi odpowiada, że są różne rodzaje energii i w przypadku energii relatywistycznej tak jest …
          Na początku myślałem, że są po prostu głupi, ale później stwierdziłem, że nie ma na razie poprawnych odpowiedzi na pytania które zadaję i dałem sobie spokój…

          A więc zakrzywienie przestrzeni – nie może być tak jak w OTW z następującego powodu.
          Ma Pan foton i niech sobie on leci od gwiazdy wzdłóż jej promienia.
          OTW o takim fotonie mówi, że dla masy większej od masy krytycznej taki foton musi poruszać się po linii prostej – bo siły grawitacji się równoważą.
          Dla każdego punktu w otoczeniu źródła światła istnieje półprosta, po której może poruszać się foton od źródła do tego punktu. Skoro tak, to punkty z otoczenia źródła światła (np gwiazdy) można podzielić na klasy które tworzą sfery. Klasy te są niezależne od masy ciała.
          … i tyle. Rozsądnemu człowiekowi takie rozumowanie wystarczy aby stwierdzić, że OTW nie może działać poprawnie, bo oparta jest na nieprawidłowych założeniach …

        3. KolegaX    

          No dobra, odpadam od ściany — M.C. nawet mi próbowałeś odpowiedzieć. Co prawda jestem za krótki.
          Może jeszcze popróbuj podyskutować na forum fizyków – gazeta (tylko tam nie pisz regółki, wszystcy i wzdłóż). Są jeszcze fora zagraniczne.
          Ja pozostanę przy moim prymitywnym pudle.
          Jeśli chodzi o Tomka S., to to też mu dziękuję.
          Będę Was obserwował. Tylko bez nerwów!

        4. M.C.    

          M.C. — „Ja pozostanę przy moim prymitywnym pudle.”
          Ale przecież mówiłem ci, że twoje pudło to ten sam model co moja teoria – i nie jest wcale prymitywny …
          Nie odpowiadam wprost, bo nie pytałeś wprost o sprawy związane z moją teorią – tylko ogólnie – a na dodatek twoje pytania sugerowały odpowiedź :)))

          Jeżeli dwa punkty materialne poruszają się po powierzchni czterowymiarowej sfery, to można ustawić układ współrzędnych na jednym i stwierdzić że czterowymiarowa sfera porusza się względem „przylepionych” do niej punktów.
          Gdyby faktycznie interesowała cię głębiej konsekwencje twojego modelu, to możesz skontaktować się ze mną na prv chętnie ci podpowiem, co i jak – nawet możesz sam utowrzyć model dualny do mojego – przy okazji można sprawdzić, czy ja się nie pomyliłem :)))

        5. Tomek S.    

          Ech… ale bredzi

          > Nie publikowałem mojej teorii, bo nie wiem gdzie takie coś można
          > publikować, poza tym nie wiem czy jest poprawna.

          Nigdzie by jej nie przyjel, bo jest do smietnika.
          Kiedy Einstein publikowal swoja STW nikt jej nie rozumial, ale nie mial zadnych problemow z publikacja, bo jego rozumowanie bylo poprawne i dawalo podstawy do sprawdzenia jej slusznosci. Twojej teorii brakuje tych dwoch elementow – nie jest poprawna i nie mowi nic o naszym wszechswiecie.

          > Tak więc jedyne co mogę robić, to wytykać błędy w standardowych
          > modelach – i przychodzi mi to bardzo łatwo – bo wiem, gdzie ich
          > szukać :))
          Jakos nie podales zadnego argumentu przeciwko OTW. Nie zauwazylem.
          Jak podasz to bedziemy rozmawiac.

          > Właściwie rozmowa z Panem Tomkiem to dla mnie już 10-ta podobna –
          > i po prostu nudna. Chociaż – Pan T. był szczególnie arogancki …

          Dla mnie to byla chyba z 30 rozmowa z czlowiekiem, ktory mysli, ze jest genialny. I jako 30 nie dales sie przekonac. Jestes zapatrzony w swoje wywody i nie odpowiadasz na argumenty.

          > Nie ma znaczenia, którego fizyka wybiorę – zawsze będzie mówił te
          > same regółki. Różnica pomiędzy profesorem a studentem jest taka,
          > że studenta można zaprowadzić w kozi róg trzeba pytanianiami
          > „dlaczego”, profersora – pięcioma :))))

          Jestem studentem. Ani przez chwile nie zadales mi trudnego pytania i wogole nie sluchasz co do Ciebie mowie.

          > A w sumie mój model to kopalnia pomysłów.

          Dodajmy: kopalnia glupich pomyslow

          > Pojęcie punktu materialnego, przejścia pomiędzy przestrzeniami,
          > pomysł na wyjaśnienie dualizmu korpuskularno-falowego … Dziwię się,
          > że nikt się nim nie interesuje…

          Interesuje sie tym bardzo wielu ludzi zapewniam Cie. Ale niestety natura tych problemow jest duzo bardziej skomplikowana niz jestes to wstanie nawet sobie wyobrazic.

          > Na szczęście, to tylko hobbistyczna praca, dlatego nie zależy mi
          > aż tak bardzo na jakimś uznaniu :))))

          Uznaniu? Uznaniu jako osoba, ktora nie potrafi sluchac, to tak.

          Tomek S.

          ps. to jak? wyliczyles juz cos z tej teorii Balonowej? Moze w koncu odpowiesz na to pytanie, co>?

  6. Hanka    

    Kosmiczna gra bez końca — Wszechświat to naprawdę niezła gra, ale my i nasza Ziemia jesteśmy w niej tylko pionkami, którymi poruszają siły nie z tego Świata.

    1. KolegaX    

      Hanka, nieźle to wykombimowałaś! — Pozdry, od KolegiX.

  7. Tomek S.    

    WYLICZ COS W KONCU — Dobra.
    Czas najwyzszy cos wyliczyc z tej Twojej teorii.
    Wciaz omijasz (wymigujesz sie od odpowiedzi) ten problem.
    Wylicz cos z Twojej teorii, co bedzie mozna sprawdzic w doswiadczeniu.
    Jesli tego nie zrobisz, uznaje ze Twoja teoria jest do bani i juz.
    Bo jesli nic nie daje i nic nie wyjasnia, to po jakiego grzyba ja tworzyc….

    Tomek S.

    1. M.C.    

      M.C. — Czas najwyzszy cos wyliczyc z tej Twojej teorii.

      M.C. A co ty potrafisz wyliczyś ze swojej ?

      Dla ustalonego rozkładu masy w przestrzeni trajektorię ?
      a) NIE MA FIZYCZNIE USTALONEGO ROZKŁADU MASY W PRZESTRZENI …
      b) NIE ISTNIEJE FIZYCZNIE TRAJEKTORIA – ANI COKOLWIEK –
      DLA USTALONEGO ROZKŁADU MAS ( wynika to z punktu a)…

      Czyli – co ty tak na prawdę z taką werwą liczysz ??????

      M.C.

      1. Tomek S.    

        Prosze bardzo — Prosze bardzo. Juz Michal o tym pisal, ale Ci powiem. Slyszales o komunikacji satelitarnej? Slyszales o GPS? Slyszales o precesji Merkurego? Slyszales o rozszezaniu sie Wszechswiata? Slyszales o rotujacych pulsarach? To wszystko najpierw bylo wyliczone z OTW na papierze, a pozniej zaobserwowane.

        Wara Ci opadla?

        Jest oczywiscie jeszcze duzo innych bardziej subtelnych efektow. Ale zacznij od tych. Moze zaczniesz od korekcji czasu w systemie GPS na podstawie Teori Balonowej?

        Tomek S.

        1. M.C.    

          M.C. — Prosze bardzo. Juz Michal o tym pisal, ale Ci powiem. Slyszales o komunikacji satelitarnej? Slyszales o GPS?
          Slyszales o precesji Merkurego? Slyszales o rozszezaniu sie Wszechswiata? Slyszales o rotujacych pulsarach? To wszystko najpierw bylo wyliczone z OTW na papierze, a pozniej zaobserwowane.

          Wara Ci opadla?

          Nie … zastanawiam się, dlaczego się tak dziwnie zachowujesz …

          a) Rozszerzanie się wszechświata – co rozumiesz pod pojęciem wszechświata ( czy to co widzisz, czy ciemną materię też).
          Jak już stwierdziliśmy, nie możesz określić ilości ciemnej materii,tym
          bardziej nie możesz stwierdzić, czy świat się rozszerza czy nie …
          Do stwierdzenia tego faktu potrzebna ci jest OTW a do stwierdzenia poprawności OTW potrzebne ci jest stwierdzenie, czy świat się rozszerza czy nie .

          b) Rotujące pulsary ? Też już ci tłumaczyłem, że możesz obserwować jedynie fotony odbite od przyrządu pomiarowego … To, że
          na twoim przyrządzie są dwie plamki obracające się względem siebie nie oznacza, że tam gdzieś dwie gwiazdy obracają się względem siebie…

          Równie dobrze mogą poruszać się po spirali, albo jedna może być 500 lat świetlnych a druga 50 tys lat świetlnych od ciebie a obracanie się to tylko jakiś wizualny wfwkt …

          c) GPS i inne cacka ? Chyba nie mają nic wspólnego z tematem naszej rozmowy …

          d) Co tam jeszcze … Merkury … w którymś poście jest link do pracy jakiegoś chińczyka który to tłumaczy przy użyciu STW …

          Ogólnie … szkoda że nie zastanowisz się nad tym co mówię – pewnie
          jeszcze na to za wcześnie :))))
          M.C.

        2. Tomek S.    

          Koniec dyskusji — No widzisz, wlasnie objawiles swoja calkowita niewiedze na temat doswiadczen. Oto juz Ci tlumacze:

          > a) Rozszerzanie się wszechświata – co rozumiesz pod pojęciem
          > wszechświata ( czy to co widzisz, czy ciemną materię też).
          > Jak już stwierdziliśmy, nie możesz określić ilości ciemnej
          > materii,tym
          > bardziej nie możesz stwierdzić, czy świat się rozszerza czy nie …
          > Do stwierdzenia tego faktu potrzebna ci jest OTW a do stwierdzenia
          > poprawności OTW potrzebne ci jest stwierdzenie, czy świat się
          > rozszerza czy nie .
          Poprostu mowisz nieprawde. Wszechswiat sie rozszeza co stwierdzono doswiadczalnie. Tzn. z obserwacji wynika, ze wszystkie galaktyki uciekaja od nas. Mozesz to nazwac jak chcesz. W kazdym razie OTW przewidzila to 15 lat przed obserwacjami.

          > b) Rotujące pulsary ? Też już ci tłumaczyłem, że możesz obserwować
          > jedynie fotony odbite od przyrządu pomiarowego … To, że
          > na twoim przyrządzie są dwie plamki obracające się względem siebie
          > nie oznacza, że tam gdzieś dwie gwiazdy obracają się względem
          > siebie…
          A tlumacz to sobie jak chcesz. Ale zaobserwowano (przez teleskop) ze okres obiegu. Wyliczono z OTW ten czas i sie nie zgadzal z obserwacjami. Pozniej sie okazalo, ze byl blad w obserwacjach i wszystko sie zgodzilo. Sam spadek okresu obiegu przewidziala OTW 10lat przed pierwsza obserwacja tego zjawiska.

          > Równie dobrze mogą poruszać się po spirali, albo jedna może być 500
          > lat świetlnych a druga 50 tys lat świetlnych od ciebie a obracanie
          > się to tylko jakiś wizualny wfwkt …
          Wizualne efekty calkowicie wykluczono. Bo zaobserwowano to w kilku ukladach. Czy sadzisz, ze tak perfidnie sie wszystko dobralo, ze przy kazdym obiekcie mamy do czynienia z wizualnym efektem.

          > c) GPS i inne cacka ? Chyba nie mają nic wspólnego z tematem naszej
          > rozmowy …
          No widzisz. Znow nie wiesz co mowisz. Zanim wystrzelono pierwszego satelite w kosmos wiedziano, ze beda problemy z synchronizacja czasu, bo trzeba uwzglednic efekty STW (efekt Sagnaca) i OTW. I pierwszy satelita, ktory polecial zmierzyl te efekty dokladnie. Wszystko sie zgodzilo bardzo dokladnie.
          Oczywiscie mozesz powiedziec, ze to przypadek….

          > d) Co tam jeszcze … Merkury … w którymś poście jest link do
          > pracy jakiegoś chińczyka który to tłumaczy przy użyciu STW …

          Nie rozsmieszaj mnie. Z STW nie mozesz wywnioskowac precesji peryhelium, bo w plaskiej przestrzeni potencjal grawitacyjny daje zawsze zamkniete orbity, co znaczy ze nie ma precesji. Dopiero OTW tlumaczy ten efekt. Bardzo dokladnie zreszta.

          Wylicz choc jeden z efektow ze swojej teorii – wtedy bedziemy rozmawiac.

          > Ogólnie … szkoda że nie zastanowisz się nad tym co mówię – pewnie
          > jeszcze na to za wcześnie :))))
          Ogolnie, to wogole czlowieku nie sluchasz argumentow.
          Moze przestaniesz sie juz blaznic, ok?

          Tomek S.

        3. Michał M.    

          Proszę skończ, wstydu sobie oszczędź

          > c) GPS i inne cacka ? Chyba nie mają nic wspólnego z tematem naszej
          > rozmowy …

          Przyjacielu. Powiedzmy to wyraźnie: JESTEŚ LAIKIEM. Brakuje Ci argumentów i zaczynasz pisać coś takiego jak powyżej. Nie jesteś w stanie zrozumieć, że OTW jest niezbędna do poprawnego działania GPS i twierdzisz, że to nie na temat (podobnie nie wierzyli w to wojskowi, którzy pracowali przy projektowaniu systemu).

          > d) Co tam jeszcze … Merkury … w którymś poście jest link do
          > pracy jakiegoś chińczyka który to tłumaczy przy użyciu STW …

          STW NIE TŁUMACZY precesji orbity Merkurego. Nawet Kitaj-STW 🙂

          Masz poważne braki jeśli chodzi o OTW i zapewne powinna Cię interesować lektura jakichś książek na jej temat. O podanie bibliografii poproszę Tomka bo ja już trochę wypadłem z obiegu.

        4. Tomek S.    

          Na poczatek… — Ja juz na temat tego kolesia sie nie wypowiadam. W kazdym razie chcialem zaproponowac na poczatek zeby zapoznal sie z taka przyjemna i prosciutka ksiazka pt: Einstein’s General Theory of Relativity autorow: O. Gron i S. Hervik dostepnej w internecie. To jest taki sofcik na poczatek. Koles tlumaczy prawa Newtona, pozniej mowi co jest z nimi nie tak i jak sobie z tym poradzic. Na koniec sa nawet modele kosmologiczne omowione, a w trakcie ksiazki rozne subtelne efekty STW i OTW, ktore doskonale potwierdzily doswiadczenia.

          Jak ja przeczytasz i zrozumiesz (oczywiscie mozesz sie z tym nie zgodzic) to dopiero wtedy daje Ci moralne prawo do krytykowania OTW. Wczesniej – wara od niej.

          Pozdrowienia,
          Tomek S.

          ps. w razie problemow ze znalezniem moge ja udostepnic na swojej stronie, bo jest ona ogolnodostepna i autorzy wyrazaja na to zgode

        5. KolegaX    

          lektura — Też skorzystam. Tylko znając cię z poprzednich postów Tomku S. nie wpuszczasz za głęboko – czy percepcja laika to wytrzyma?
          Swoją drogą – niźle narozrabiałem (na usprwiedliwienie: zaczął niejaki phee i zniknał, to się nazywa dyplomacja!).

        6. KolegaX    

          Michał M., szukam Cię po wszystkich wątkach! — Nareszcie jesteś. Proszę cię zajrzyj do wątka nt. „drogi mlecznej”.

  8. Zyczliwy    

    Wciaz milczy – pewnie liczy 🙂 — Tomku,
    Pewnie Pan M.C. wciaz probuje cos wyliczyc, bo ostatnio nic nie pisze. Mysle tez, ze doskonale dolozyl mu Pan Gabrys. Koles probowal ze zlego wzoru udowodnic, ze jednostki sie nie zgadzaja. Az sam w to nie wierzylem, ale sprawdzilem i rzeczywiscie-Gabrys mial racje 🙂

    1. M.C.    

      M.C. — A więc wzór na czas to
      t’=(t-v/c^2*x)/sqrt(1-v^2/c^2).
      Czyli nie ma takiego błędu, choć była tam niejasność w oznaczeniach.

      Zresztą – proszę pomyśleć logicznie.
      Z przesztrzeni x,y,z,t robi się przestrzeń ct,x,y,z i dokonuje się transformacji.

      Po transformacji okazuje się, że t zależy od x ( i na odwrót).
      Ale transformacja jest symetryczna, czyli przed nią również musiała być zależność pomiędzy t a x !!!

      Skoro tak, to NIE MOŻNA DOKONAĆ PRZEJŚCIA x,y,z,t w ct,x,y,z
      bo parametr c powinien być również uwzględniony dla x !!!!

      Transformacja Lorentza jest po prostu spieprzona.
      Zaraz, jakiś chińczyk też to zauważył …
      http://www.tastphysics.com/en1.htm

      Pozdrawiam :))))
      M.C.

      1. Tomek S.    

        Nie, no nie moge z tym kolesiem, — gosciu transformacja jest symetryczna, ale w ten sposob:
        (ct) -> (x)
        (x) -> (ct)

        czaisz baze????
        Zastanow sie nad tym. Naprawde tak jest. Tylko uzyj dobrych wzorow.

        Tomek S.

        1. M.C.    

          M.C. — To nie kwestia wzorów, tylko logicznego myślenia …

          W transformacji Lorentza JEST BŁĄD W ZAŁOŻENIACH I BŁĄD LOGICZNY

          a) BŁĄD W ZAŁOŻENIACH TO (y’=y, z’=z) – TO NIE JEST PRAWDA – to że wystartowaliśmy wzdłóż osi OX to NIE OZNACZA, że po transformacji RÓWNIEŻ będziemy na osi OX .

          b) BŁĄD LOGICZNY – skoro po transformacji x zależy od t, a transformacja
          jest symetryczna, TO PRZED TRANSFORMACJĄ x również ZALEŻY OD t !!!!

          c) Czyli PRZEJŚCIE x,y,z,t do ct,x,y,z JEST BŁĘDNE … a jak ktoś wierzy, że jednak jest poprawne – to jego sprawa …
          M.C.

        2. Tomek S.    

          Ale nieuk

          > W transformacji Lorentza JEST BŁĄD W ZAŁOŻENIACH I BŁĄD LOGICZNY
          >
          > a) BŁĄD W ZAŁOŻENIACH TO (y’ y, z’ z) – TO NIE JEST PRAWDA – to że
          > wystartowaliśmy wzdłóż osi OX to NIE OZNACZA, że po transformacji
          > RÓWNIEŻ będziemy na osi OX .

          Czlowieku, co Ty gadasz. Wziales przeciez wzory tr. Lorentza, w szczegolnym przypadku. Zobacz do jakiej kolwiek ksiazki z STW a zobaczysz, ze w ogolnosci wzory sa we wszystkich wspolrzednych (x,y,z) i mozesz sobie przestawiac je jak chcesz, a beda wygladaly tak samo.

          >
          > b) BŁĄD LOGICZNY – skoro po transformacji x zależy od t, a
          > transformacja
          > jest symetryczna, TO PRZED TRANSFORMACJĄ x również ZALEŻY OD t !!!!

          Czlowieku, wytlumacze Ci to prosciej. Siedzisz na krzesle. Gdzies w drugim koncu pokoju stoi telewizor. Odleglosc miedzy wami to 2m. Czy zalezy ona od czasu? Nie. Czyli ten telewizor wzgledem Ciebie ma takie same wspolrzedne caly cas.
          Teraz przesiadasz sie do innego ukladu odniesienia i podchodzisz do telewizora. Jakie wspolrzedne ma ten telewizor w twoim ukladzie odniesienia? Caly czas te same? Nie! Zmieniaja sie w czasie, bo jestes coraz blizej niego. Zatem to ze po transformacji cos zalezy od czasu nie znaczy ze wczesniej musialo! Symetria nie oznacza ze jest taka sama zaleznosc od czasu. To juz wiedzial Galileusz….

          Czy w koncu zrozumiales, ze to Ty popelniasz blad logiczny!??

          Tomek S.

        3. M.C.    

          M.C. — Mnie już nie ma na tym wątku …
          Poczekajmy może, co wykaże nasz satelita … :)))

        4. Tomek S.    

          A co uciekasz? — A co? Uciekasz? Zatem podsumujmy:
          1. nic nie wyliczyles z teorii balonowej
          2. uwazasz, ze z OTW i STW nic nie wynika (choc nie wiesz nic na ich temat oprocz tego co pisza w ksiazkach popularno-naukowych), a w szczegolnosci:
          – to ze nie mozna przewidziec obrotu peryhelium Merkurego
          – poprawki synchronizacyjnej dla satelitow i GPS
          – obserwacyjnie potwierdzonych zjawisk zakrzywienia promienia swietlnego
          – transformacja Lorentza jest nieprawdziwa i nielogiczna

          Czy dobrze zrozumialem Twoje wszystkie wywody?
          Dlaczego nie odpowiesz na post, ktory Ci wyslal Michal?

          Tomek S.

        5. M.C.    

          M.C. — Bo lubię rozmowy z których coś wynika – a nasza zaczęła być za bardzo chaotyczna … więc szkoda na nią czasu …
          Próbowałem ci uświadomić, że branie wszystkiego na wiarę, bo tak napisał
          jakiś Landau czy Einstein, jest błędem. Aktualne modele są chaotyczne, nie tworzą jednej całości, oparte są na bardzo dużej ilosci pojęć pierwotnych, które tak na prawdę nie wiadomo czym fizycznie są ( masa, Energia, Pole, …) i opisują świat połowicznie ( np. nie da się na ich podstawie odpowiedzieć na pytanie, czy elektron ma kształt …).
          Podejrzewam, że nawet nie byłbyś w stanie logicznie odpowiedzieć na
          pytanie co oznacza „=” we wzorze E=mc^2.
          Są one różnymi przybliżeniami- lepszymi i gorszymi…
          Fizyce też wiele rzeczy przeczących zdrowemu rozsądkowi, ale dojdziesz do tego dopiero, jak zaczniesz sobie odpowiadać na pytania o istotę (dlaczego), czyli jak będziesz na trochę wyższym etapie, niże recytowanie z pamięci formułek z książek.

          A poza tym właśnie opracowałem model atomu …
          Ciekawe, ale tutaj okazuje się, że wszystkie aktualne teorie są po trochu prawdziwe, a po trochu błędne …
          Tak na prawdę ich suma mnogościowa- od Bohra do Gryzińskiego daje poprawny model atomu.
          Pozdrawiam
          M.C.

        6. Michał M.    

          Prosimy, prosimy!

          > Próbowałem ci uświadomić, że branie wszystkiego na wiarę, bo
          > tak napisał jakiś Landau czy Einstein, jest błędem.

          Podważanie rzeczy na temat których się nie ma pojęcia jest dużo większym błędem. Może ja biorę na wiarę Einsteina ale Ty nawet z nim się nie zapoznasz. Dopiero po przegryzieniu się przez jego teorię możesz spróbować ją obalać. A na razie potępiłeś w czambuł największe dowody przemawiające za OTW (zakrzywienie biegu promienia czy działanie GPS) nie mówiąc przy okazji nic konkretnego, to znaczy nie pokazując że z Twojej wynikają identyczne wnioski.

          > Aktualne modele są
          > chaotyczne, nie tworzą jednej całości, oparte są na bardzo dużej
          > ilosci pojęć pierwotnych, które tak na prawdę nie wiadomo czym
          > fizycznie są ( masa, Energia, Pole, …) i opisują świat połowicznie
          > ( np. nie da się na ich podstawie odpowiedzieć na pytanie, czy
          > elektron ma kształt …).

          Mam nadzieję, że Twoja mechanika kwantowa, o której wspominasz w komentowanym przeze mnie poście przewiduje jakąś dyskusję samego pojęcia „kształtu” elektronu – czegoś, co w „klasycznej mechanice kwantowej” (rety ale oksymoron 😉 jest obiektem o dualnej naturze.

          Od razu ostrzegam – od nowej teorii też będziemy wymagać wyników – wyjaśnienia zjawiska fotoelektrycznego, linii widmowych, interferencji elektronów itd…

          pozdrawiam

        7. M.C.    

          M.C

          >> Próbowałem ci uświadomić, że branie wszystkiego na wiarę, bo
          >> tak napisał jakiś Landau czy Einstein, jest błędem.
          >
          > Podważanie rzeczy na temat których się nie ma pojęcia jest dużo
          > większym błędem. Może ja biorę na wiarę Einsteina ale Ty nawet
          > z nim się nie zapoznasz. Dopiero po przegryzieniu się przez jego
          > teorię możesz spróbować ją obalać. A na razie potępiłeś w czambuł
          > największe dowody przemawiające za OTW (zakrzywienie biegu promienia
          > czy działanie GPS) nie mówiąc przy okazji nic konkretnego, to znaczy
          > nie pokazując że z Twojej wynikają identyczne wnioski.

          Jak już mówiłem, z mojej teorii wynika, że tory ruchów fotonów są zakrzywione, ale nie ma to związku z masą. W mojej teorii z każdego punktu materialnego do każdego innego prowadzi JEDNA droga… nie ma żadnych rozdwojeń ani paradoksów, i nie będę rozwijał tematu, bo argumenty co do braku poprawności ZAŁOŻEŃ OTW już podałem …
          Zresztą, przecież jej poprawność jest właśnie sprawdzana i wnet się okaże, czy OTW jest poprawna, czy mi się coś poprzestawiało :))))

          >> Aktualne modele są
          >> chaotyczne, nie tworzą jednej całości, oparte są na bardzo dużej
          >> ilosci pojęć pierwotnych, które tak na prawdę nie wiadomo czym
          >> fizycznie są ( masa, Energia, Pole, …) i opisują świat
          > połowicznie
          >> ( np. nie da się na ich podstawie odpowiedzieć na pytanie, czy
          >> elektron ma kształt …).
          >
          Mam nadzieję, że Twoja mechanika kwantowa, o której wspominasz w
          komentowanym przeze mnie poście przewiduje jakąś dyskusję samego
          pojęcia „kształtu” elektronu – czegoś, co w „klasycznej mechanice
          kwantowej” (rety ale oksymoron 😉 jest obiektem o dualnej naturze.

          > Od razu ostrzegam – od nowej teorii też będziemy wymagać wyników
          > – wyjaśnienia zjawiska fotoelektrycznego, linii widmowych,
          > interferencji elektronów itd…

          M.C. Akuratnie tutaj nie mam takiego problemu jak Z STW i OTW – okazuje się że wszystkie aktualne modele są po trochu poprawne, ale każdy z nich coś tam opisuje, a coś pomija albo zniekształca.

          I nawet się z tego cieszę – bo nie będę musiał wyjaśniać wielu zjawisk – bo i poco skoro są wyjaśnione…

          Najprawdopodobniej opisy zjawisk trzeba będzie tylko trochę skorygować,
          i na pewno nie będzie to trudne, jeżeli naukowcy będą wiedzieli, czym są fizycznie rzeczy, któe te
          modele opisują …
          Pozdrawiam
          M.C.

        8. Tomek S.    

          No to koles jest geniuszem — Witam,

          widze ze mamy kolejna wielka teorie. Czy mam Ci znow powiedziec jakie doswiadczenia idealnie potwierdzaja mechanike kwantowa, czy dasz sobie spokoj?
          Na poczatek chcialem zapytac o konktetna rzecz: ile wg Twojej teorii potrzeba energii aby zjonizowac atom wodoru? Po udzieleniu odpowiedzi na to pytanie daje Ci moralne prawo do dyskusji…
          Milego liczenia,

          Tomek S.

        9. M.C.    

          M.C. — Symetryczna … znaczy to …

          A) Jeżeli wyjdę z punktu A wzdłóż osi OX z prędkością v, to po czasie t
          znajdę się w punkcie B leżącym na osi OX.
          Teraz jeżeli wyruszę wzdłóż osi OX z punktu b z prędkością -v, to po czasie t znajdę się w punkcie A
          ( tak mówi STW).
          ALE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
          B) Załóżmy, że z punktu A wychodzę w kierunku punktu b, a z punktu B wychodzi ktoś inny w moim kierunku.
          Dla mnie punkt B będzie miał współrzędne xB(t), dla niego – punkt
          A będzie miał współrzędne xA(t).
          Czyli WYRUSZAM Z PUNKTU o współrzędnych xA(t) i ląduję w punkcie o współrzędnych xB(t) ….
          Czy jest jakaś różnica pomiędzy przykładem A i B ?

          JEST I TO ZASADNICZA !!! W przykładzie A punkt początkowy nie zależał
          od czasu trwania ruchu, a w przykładzie b ZALEŻY !!!!

          Eechhh… i tak nie zrozumiesz …

          Jesteś na to za inteligentny … 🙁

      2. Zyczliwy    

        M.C. daj juz spokoj — Czlowieku, czy nie masz choc odrobiny samokrytycyzmu. Gadasz glupoty. Zobacz wypowiedz Tomka S. Ja mu wierze, zreszta nie wierze, tylko mnie przekonal. A Ty szukasz dziury w calym.

        1. M.C.    

          M.C. — Szczerze mówiąc, też nie trochę nie chce mi się wierzyć że Einstein się pomylił – może OTW to jakieś przybliżenie.

          Oto moje rozumowanie:
          OTW – to nie jest teoria opisująca świat – tylko rozkład fotonów na powierzchni teleskopu.

          Proszę zauważyć jak ona działa – ustalamy rozkład mas, bierzemy punkt, zadajemy długość trajektorii, początek, i patrzymy gdzie on ląduje. Ale tak naprawdę fizycznie ROZKŁAD MAS ZMIENIA SIĘ W CZASIE W SPOSÓB CIĄGŁY.
          Czyli – albo możemy wyznaczyć trajektorię ciała przy ustalonym rozkładzie mas – albo stwierdzamy, że rozkład mas zmienia się w sposób ciągły – i nic o trajektorii ciała nie możemy powiedzieć …

          Ale, jeżeli założymy że to rozkład fotonów na teleskopie – to pięknie się będzie zgadzać ( bo możemy zrobić zdjęcie takiego rozkładu i policzyć odległość pomiędzy pynktami A i B i znajdziemy w OTW uzasadnienie, dlaczego ta odległość wynosi tyle a nie dwa razy więcej …

          Przykro mi, ale to cała prawda o OTW i całej fizyce …

          M.C.

        2. Kudlaty    

          LOL — M.C., prosze, nie parodiuj politykow! Dosc w TV slysze ludzi mowiacych o rzeczach o ktorych nie maja zielonego pojecia, jednak majacych swoje zdecydowane i najlepsze zdanie w temacie … Slusznie ktos (Tomek?) napisal, ze aby podwazyc jakas teorie trzeba cokolwiek o niej wiedziec (a wlasciwie calkiem sporo). Chcialbys widziec fizyke taka, jakim na oko jest swiat – prosta. Nie jest to proste. Ludzie poswiecaja cale zycie, by zglebic teorie opisujace swiat i moze dodac swoje 3 grosze do nich. Nigdy nawet nie czytalem o czlowieku, ktory by potrafil objac wiedza zarowno teorie superstrun, jak i petlowa teorie kwantowej grawitacji – a cos fajngo by sie z tego na pewno narodzilo :-). Teorii Einsteina & co. nie bierze sie na wiare, a sprawdza na miliony przypadkow probujac ja obalic. Chcesz ja sprawdzic? Masz wlaczony komputer? Tak. Znaczy teoria dziala!!!

          Uwzasz, ze wspolczesne teorie tylko w przyblizeniu opisuja swiat? Masz racje. Jednak zadna teoria (w tym twoja!) nie opisza go DOKLADNIE, ze wzgledu na nieoznaczony charakter samego swiata.

        3. M.C.    

          M.C. — OTW jest sprzeczna logicznie… Nawet nie trzeba robić żadnych eksperymentów.

          Amen…

          A STW – jest oparta na założeniach, które są błędne…
          (I nie ja na to wpadłem, ale się z tym zgadzam)

          P.S. I proszę mi nie chrzanić o wielkiej wiedzy, jaką trzeba „posiąść” żeby … bla bla … bo czarować może sobie Pan studentów a nie mnie.

          To co Pan umie, to wielki aparat opisujący NIEWIEDZĘ przekazywany
          z pokolenia na pokolenie i ciągle udoskanalany …

          Ale świadomość tego faktu przychodzi dopiero chyba po otrzymaniu
          tytułu profesora :)))))
          M.C.

        4. Michał M.    

          To już przegięcie

          > OTW jest sprzeczna logicznie… Nawet nie trzeba robić żadnych
          > eksperymentów.

          Ściśle mówiąć: „OTW jest dla Ciebie niezrozumiała”, ale to nie znaczy że nielogiczna.

          > P.S. I proszę mi nie chrzanić o wielkiej wiedzy, jaką trzeba
          > „posiąść” żeby … bla bla … bo czarować może sobie Pan studentów
          > a nie mnie.

          Z każdym kolejnym zdaniem dajesz dowód swojej niewiedzy. Fajnie że stworzyłeś swoją teorię, ale wobec jej impotencji obliczeniowej nie możesz jej dalej bronić. Jednocześnie nie byłeś w stanie obalić OTW, ograniczałeś się tylko do jej obrażania 🙂

        5. M.C.    

          M.C. — Jak to nie byłem w stanie. Przecież zrobiłem to ze dwa razy 🙂
          a) OTW opisuje stan świata w przypadku, gdyby on był nieruchomy.
          Gdybyśmy zatrzymali materię( czyli mieli tzw rozkład masy) to
          możemy coś z tej teorii policzyć. ALE FIZYCZNIE ROZKŁAD MASY SIĘ
          ZMIENIA W SPOSÓB CIĄGŁY … Policz dla rozkładu zmieniającego z OTW cokolwiek
          :)))))))))))))

          b) Sprzeczność: Dla cząstek poruszających się wzdłuż promienia gwiazdy
          oddziaływania grawitacyjne się równoważą ( dla masy większej od masy
          krytycznej). Czyli każda trajektoria wzdłóż promienia jest
          LINIĄ PROSTĄ. Skoro tak, to gdyby OTW była prawidłowa, to każdy punkt
          wokół gwiazdy musiałby posiadać DWIE KRZYWIZNY JEDNOCZEŚNIE ( bo spełniał by równanie okręgu o środku w środku gwiazdy i równania wynikające z OTW).

          nie mówiąc już o innych bzdurach wynikających z tej teorii …
          M.C.
          Skoda gadać, Panowie brać się do roboty :))))

        6. Tomek S.    

          Co za frajer…

          > OTW jest sprzeczna logicznie… Nawet nie trzeba robić żadnych
          > eksperymentów.

          Rozumiem ze juz przeczytales lekture, ktora Ci polecilem. Bo inaczej nie wyobrazam sobie jak mozesz krytykowac cos czego nawet nie znasz. Jak smiesz wypowiadac sie na temat OTW jak nie masz elementarnej wiedzy na jej temat.
          Jezeli chodzi o logike, to Tobie niejednokrotnie juz wytknelismy blad logiczny (chocby Twoje nielogiczne wywody, ze transformacja Lorentza jest zla – a okazalo sie, ze nawet wzoru z ksiazki przepisac nie umiesz).

          Podaj choc jedno miejsce gdzie OTW jest nielogiczna. Albo w koncu sie zamknij.

          > Amen…

          A co Ty? W kosciele jestes? Fizyka to nie wiara, tylko nauka podparta wiedza, ktorej Tobie brak. Wierzyc mozesz w co chcesz. Ale prawda, ktora odkrywa fizyka jest tylko jedna!

          > A STW – jest oparta na założeniach, które są błędne…
          > (I nie ja na to wpadłem, ale się z tym zgadzam)

          Ha ha ha… To pokaz choc jedno. Bo w STW sa tylko dwa zalozenia, ktore bezwglednie zgadzaja sie z kazdym eksperymentem. Fizycy dali by wszystko zeby w koncu znalezc doswiadczenie sprzeczne z Teoria Wzglednosci. Od prawie 100 lat to sie nie udalo!

          > P.S. I proszę mi nie chrzanić o wielkiej wiedzy, jaką trzeba
          > „posiąść” żeby … bla bla … bo czarować może sobie Pan studentów
          > a nie mnie.

          Bo nawet sobie nie wyobrazasz ile trzeba wiedziec, zeby prowadzic dyskusje. To tak jakbys chcial dyskutowac na temat Prawa Karnego nie znajac ani jednego paragrafu, a tylko slyszac w telewizji, ze prawo jest zle.

          > To co Pan umie, to wielki aparat opisujący NIEWIEDZĘ przekazywany
          > z pokolenia na pokolenie i ciągle udoskanalany …

          Oj czlowieku. To co wiem, to jest teoria potwierdzona eksperymentalnie. W przeciwienstwie do Twojej, z ktorej nawet nic nie potrafisz wyliczyc.

          > Ale świadomość tego faktu przychodzi dopiero chyba po otrzymaniu
          > tytułu profesora :)))))

          Ta swiadomosc przychodzi, gdy czlowiek wie, ze nie jest wszechwiedzacy i na kazdym kroku sprawdza swoje hipotezy. Tak sie dzieje wlasnie w naukach przyrodniczych.

          To jak? Wyliczyles juz cos w koncu z tej teorii balonowej?
          Czemu unikasz odpowiedzi na to pytanie?????

          Tomek S.

        7. Kudlaty    

          ROTFL

          > Ale świadomość tego faktu przychodzi dopiero chyba po otrzymaniu
          > tytułu profesora :)))))

          Taaa… chyba profesora nauk ezoterycznych … :))
          Ile pseudonaukowych pisemek trzeba przeczytac zeby doprowadzic sie do takiego stanu? Minister Zdrowia powinien do nich dolanczac stosowna notke!

          Dalsza dyskusja IMO nie ma sensu (przynajmniej w moim przypadku) jako, ze osobnik M.C. wykracza poza moje zdolnosci pojmowania, a ciezko edukowac kazdego fanatyka … z nim nie wygracie! Choc milo czasem – to przyznaje – przeczytac taka fajna, nie skazona wiedza, tworczosc :)))

          Pozdrawiam!

        8. aaa    

          😉 — Tak sobie czytałam powyższe wypowiedzi (na początku niezły ubaw ;)) i nie mogę się powstrzymać przed napisaniem komentarza 🙂
          Stwierdzam, że dobrze byłoby, gdybyś zmienił kierunek studiów – np. fizyka 😉 tam przynajmniej nauczyłbyś się myśleć logicznie i konkretnie – zrozumiałbyś pojęcia takie jak 'teoria’, 'model fizyczny’, itp. – zrozumiałbyś, że (na dzień dzisiejszy) nie mamy możliwości opisania w pełni otaczającej nas rzeczywistości – a próby uczynienia tego w sposób podobny do Twojego (gdzie rzuca się w oczy nieznajomość podstaw) z góry skazane są na porażkę.

          pozdrawiam 🙂

        9. Zyczliwy    

          Dajmy mu spokoj — Ludzie kochani, dajcie juz spokoj temu M.C. Jak chce sie dalej wtlaczac w niewiedze to niech to robi. Z populizmem sie nie wygra i tak samo z paranauka tez sie nie wygra. Mi sie wydaje, ze z fizyki wylecialby po 2 miesiacach, albo sam zrezygnowal, bo zrozumialby w jakim byl bledzie i nie umialby tego zniesc.

          Bardzo podoba mi sie postawa Pana Michala i Tomka S., bo krotko i rzeczowo podaja argumenty, ktore przemilcza M.C. i wymysla niestworzone historie. Sama dyskusja, choc zenujaca z powodu obecnosci M.C., bardzo wiele mi uswiadomila, bo Michal i Tomek tak jasno juz tlumacza, ze az sie nie chce wierzyc, ze M.C. tego nie moze zrozumiec. Czy zastanawialiscie sie nad popularyzacja nauki?

          Dziekuje

        10. Tomek S.    

          Dzieki — Dziekuje, za slowa wsparcia. Naprawde trzeba miec sile, zeby dyskutowac z takimi ludzmi. W kazdym razie ja sie zajmuje popularyzacja nauki i nawet czsami mam jakies tam wyklady 😉

          Pozdrowienia,
          Tomek S.

        11. M.C.    

          M.C. — … a tak na marginesie, ja już kończyłem dyskusję dwa razy.

          Skoro gadam takie głupoty, a moja teoria jest taka „paranaukowa”, to
          nie wiem, po co się Panowi odzywacie.

          Chyba, żeby dodać sobie otuchy… skoro wszystcy mówią, że nie mam racji
          to nawet gdybym miał, to przeciez nie ma znaczenia :))))

          Bo jak to … Cała nasza nauka opiera się
          na założeniu że światło porusza się względem nas …
          Niemożliwe, żeby było inaczej …

          Jak w średniowieczu…
          Nic się od tamtych czasów nie zmieniło…

          Czyli, proszę jeszcze ujawnić swoje zwierzęce i stadne odruchy,
          poobrażać mnie trochę, i wrócić do swojej bezpiecznej rzeczywistości …

        12. M.C.    

          M.C. — … w sumie to zastanawiam się, co mówi fizyka na temat
          ruchu elektronu.
          Dlaczego elektron porusza się ?
          Skoro elektron porusza się i jego trajektoria zmienia się w sposób ciągły, to czy kształt trajektorii jest losowy czy uporządkowany.
          Bo jeżeli jest uporządkowany, to jego położenie można dokładnie określić, a jeżeli losowy, to dlaczego jest losowy ?
          Co to znaczy że trajektoria jest losowa ?
          Czy dopuszcza się trajektorii np; kwadratowej, czy nie ?
          Jeżeli elektron nie może poruszać się po takiej trajektorii , to znaczy że jego trajektoria nie jest losowa…

          A więc jaka jest ta trajektoria ?

          Jeżeli elektron znajduje się w punkcie A i przejdzie do punktu B, to
          a) NIe może się cofnąć po tym samym torze
          b) Nie może poruszyć się po trajektorii, w której parametry ruchu
          zmieniają się skokowo ( np.załamanie, czy ruch pod kątem). Dlaczego ?
          Bo to jest logiczne … Przy każdym załamaniu musiała by działać siła z zewnątrz.

          Jedynymi trajektoriami spełniającymi kryteria a i b są
          a) Okrąg
          b) Spirala

          Wiemy, że po okręgu nie może się poruszać – czyli musi poruszać się po spirali.

          … I po co tyle kombinowania i wzorów, jak wystarczy tylko zdrowy rozsądek …

        13. Tomek S.    

          Dlaczego odpowiadam… — Juz Ci mowie dlaczego tocze z Toba dyskusje. Dlatego, ze nie pozwole, aby ktokolwiek szargal dobre imie nauki nie podajac zadnych argumentow. Nie mozesz tak poprostu stwierdzic ze wszystko jest do bani nie zapoznajac sie nawet z dana teoria. Jezeli masz jakis argument to go wyciagnij, wskaz konkretne miejsce gdzie jest blad. Tylko nie mow, ze w zalozeniach, bo po pierwsze w Teorii Wzglednosci wszystie zalozenia sa spojne i nie wykluczaja sie na wzajem (i dlatego formalnie nie mozna im nic zarzucic). Mozna jedynie powiedziec, ze nie odpowiadaja naszej rzeczywistosci. Ale tu wchodzi PO DRUGIE: nie ma dzis zadnego doswiadczenia, ktore wykazywaloby, że Teoria Wzgledności nie opisuje poprawnie naszej przyrody.
          Nie porownuj mojej krytyki do sredniowiecznych metod. Ja chetnie przyjme Twoja teorie, ale najpierw pokaz ze jest prawdziwa. Podaj jakis wynik, ktory bedzie mozna sprawdzic doswiadczalnie. Apeluje do Ciebie o to juz chyba 20 raz i ciagle unikasz odpowiedzi na to pytanie! Przyznasz chyba, ze tylko doswiadczenie moze rozstrzygnac, ktora teoria jest prawdziwa. Inaczej sie nie da….

          Natomiast jezeli chodzi o ruch elektronu. Ruch w mikroswiecie opisany jest za pomoca innego formalizmu jaki znamy ze szkoly – jest to formalizm mechaniki kwantowej. W mechanice kwantowej pojecie trajektorii traci zupelnie sens. Jedyne co jest to stany i obserwable. Formalizm pozwala wyliczac wszystkie wielkosci, ktore mozemy zaobserwowac i tylko te. Trajektorii nie mozemy zaobserwowac, bo nie jest ona obserwabla (nie ma takiego doswiadczenia, zeby zaobserwowac trajektorie nie oddzialujac z czastka). W zwiazku z tym rozmowa o trajektorii traci sens, bo nie jest wielkoscia mierzalna. Fizyka odpowiada tylko na pytania dotyczace wielkosci, ktore mozemy zaobserwowac. Dlatego Twoje rozwazania na temat trajektorii nie sa pytaniami do fizyki, bo fizyka mowi tylko o tym co mozna zaobserwowac (w przeciwienstwie np. do parapsychologii).

          > Jedynymi trajektoriami spełniającymi kryteria a i b są
          > a) Okrąg
          > b) Spirala
          >
          > Wiemy, że po okręgu nie może się poruszać – czyli musi poruszać
          > się po spirali.

          I tu wlasnie kompletnie sie mylisz. Nawet klasycznie elektron nie moze poruszac sie po okregu, bo zgodnie z prawami elektrodynamiki (ktore sa potwierdzone doswiadczalnie) tracilby energie i w zwiazku z tym jego trajektoria nie moze byc okregiem. Kwantowo juz mowilem – rozmawianie na temat trajektorii nie ma sensu.

          Zaraz mi zarzucisz, ze jest sprzecznosc miedzy mechanika kwantowa a klasyczna. Ale takiej sprzecznosci nie ma. Otoz, jezeli bedziesz rozwazal uklady bardzo duze (skladajace sie z wielu czastek), to efekty kwantowe beda sie znosic i otrzymywane wyniki beda przechodzic bezposrednio w wyniki otrzymane na gruncie mechaniki klasycznej, gdzie trajektoria jest dobrze okreslona.

          > … I po co tyle kombinowania i wzorów, jak wystarczy tylko zdrowy
          > rozsądek …

          I znow sie mylisz. Jakbys zobaczyl doswiadczenie to bys sie nie zle zdziwil. Doswiadczenia w dziedzinie czastek elementarnych sa calkowicie sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem. Np. zjawisko emisji wymuszonej, albo zjawisko magicznego T. I dlatego wlasnie trzeba kombinowac. A ludzie wykombinowali mechanike kwantowa, ktora doskonale to wszystko opisuje. I tu jest caly cymes.

          Tomek S.

        14. M.C.    

          m.C. — „Dlatego, ze nie pozwole, aby ktokolwiek szargal dobre imie nauki nie podajac zadnych argumentow. „

          Przecież podałem konkretne argumenty… Jeszcze raz
          a) Za pomocą OTW nie można określić np. trajektorii fotonu
          ( bo rozkład mas znamy tylko w określonej chwili, a liczenie prędokości czy położenia czy jakiejkolwiek innej wielkości w takim przypadku nie ma sensu)

          b) Żeby móc użyć do czegokolwiek OTW trzeba znać masę wszechświata. A masy wszechświata nie da się określić – pojęcie masy jest częścią OTW.
          Po prostu do określenia masy trzeba mieć OTW

          c) OTW jest sprzeczna – podałem konkretny przykład trajektorii wzdłuż promienia planety, taka trajektoria musi mieć dwie wartości krzywizny
          d) A wszysko to jest konsekwencją BŁĘDU W TRANSFORMACJI LORENTZA – skoro ona jest błędna OTW też musi być


          A dobre imie nauki mnie nie interesuje…

        15. Michał M.    

          Moja ostatnia wypowiedź

          >> „Dlatego, ze nie pozwole, aby ktokolwiek szargal dobre imie nauki
          >> nie podajac zadnych argumentow. „

          > d) A wszysko to jest konsekwencją BŁĘDU W TRANSFORMACJI LORENTZA –
          > skoro ona jest błędna OTW też musi być

          Ty nawet nie znasz tramsformacji Lorentza, to jest najbardziej bolesne. Albo widziałeś ją zapisaną w jakiejś książce z błędem zecerskim 🙂

          > A dobre imie nauki mnie nie interesuje…

          A mnie nie interesują przegrane teorie.

          Tworzenie hipotez i ich obalanie to świetna zabawa (oprócz tego, że tak właśnie tworzy się naukę 😉 Uczeni przez lata historii nauki stworzyli takich złych hipotez tysiące. Padały one nie wytrzymując krytyki, będąc sprzecznymi z obserwacjami.

          Każdemu wolno stworzyć taką hipotezę. I nie ma nic złego w zbudowaniu błędnej teorii. Ty też zbudowałeś teorię – super. Ale podobnie jak tysiące innych: nie wytrzymała ona krytyki i co najważniejsze: niczego nie tłumaczyła.

          Unikasz rozmowy o wszystkich tych eksperymentach, które potwierdzają OTW. Po prostu je zbywasz, a to jest śmieszne. Jeśli uczony mówi: „Pomyliłem się” – nikt się z niego nie śmieje. Każdy się myli, szczególnie ci, którzy wkraczają na niezbadane obszary. Ale jeśli ktoś broni przegranych idei w uparty, dziecięcy sposób – naraża się na śmieszność. Uniknij jej!

          Z mojej strony to koniec dyskusji. Ja już wszystko co chciałem na temat OTW powiedziałem.

        16. Tomek S.    

          Brednie — Twoje brednie wolaja o pomste do nieba. Juz Ci tlumaczylem, ale wytlumacze to jeszcze raz, bo chyba czytac nie umiesz:

          > Przecież podałem konkretne argumenty… Jeszcze raz
          > a) Za pomocą OTW nie można określić np. trajektorii fotonu
          > ( bo rozkład mas znamy tylko w określonej chwili, a liczenie
          > prędokości czy położenia czy jakiejkolwiek innej wielkości w takim
          > przypadku nie ma sensu)
          Wlasnie ze ma sens. Trajektoria fotonu jest jednoznacznie wyznaczona w OTW. Jest to tzw. geodezyjna, ktora jest precyzyjnie zdefiniowana. Dlatego sie mylisz, ale to dlatego, ze nie wiesz nic o OTW.

          > b) Żeby móc użyć do czegokolwiek OTW trzeba znać masę wszechświata. A
          > masy wszechświata nie da się określić – pojęcie masy jest częścią
          > OTW.
          Znow brednia. Do dzis nie znamy masy wszechsiwata, a umiemy wyliczyc bardzo wiele rzeczy. Powtorze sie: precesja peryhelium Merkurego, poprawki do GPS, soczewkowanie grawitacyjne, zmiana okresu obiegajacych sie gwiazd…
          Wszystko zostalo najpierw wyliczone, a pozniej sprawdzone doswiadczalnie i zgodzilo sie doskonale. Obliczen tych dokonano bez znajomosci masy wszechswiata. Bo poprostu masa wszechswiata w OTW nie wystepuje. Ale skad mozesz to wiedziec, skoro jej nie znasz…. Masa wszechswiata jest tylko potrzebna to przewidzenia jaka bedzie przyszlosc samego Wszechswiata. To tak jak do zmierzenia dlugosci pokoju, potrzebujesz tego pokoju. Ale jak chcesz zmierzyc samochod to pokoj jest Ci do niczego nie potrzebny, bo bedziesz mierzyl samochod.

          > c) OTW jest sprzeczna – podałem konkretny przykład trajektorii
          > wzdłuż promienia planety, taka trajektoria musi mieć dwie wartości
          > krzywizny

          Czy czlowieku wiesz wogole co to jest krzywizna??? Krzywizna jest zdefiniowana matematycznie i zapewaniam Cie, ze dowolna krzywa ma zawsze jedna krzywizne. Chyba pomyliles krzywizne z torsja, ale skad mozesz to wiedziec jak masz luki z geometrii analitycznej.

          > d) A wszysko to jest konsekwencją BŁĘDU W TRANSFORMACJI LORENTZA –
          > skoro ona jest błędna OTW też musi być
          Nie ma zadnego bledu w transformacji Lorentza. Juz to Ci tlumaczylem, ale widze, ze jak grochem o sciane. Twoj problem….

          > A dobre imie nauki mnie nie interesuje…
          A mnie interesuje, bo nauka odpowiada na pytania, ktore od zawsze stawiali ludzie. Natomiast nie interesuje mnie Twoja para-nauka, ktora nie odpowiada na zadno. No chyba ze juz cos wyliczyles z teorii balonowej.

          Tomek S.

        17. M.C.    

          M.C. — „I znow sie mylisz. Jakbys zobaczyl doswiadczenie to bys sie nie zle zdziwil. Doswiadczenia w dziedzinie czastek elementarnych sa calkowicie sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem. Np. zjawisko emisji wymuszonej, albo zjawisko magicznego T. I dlatego wlasnie trzeba kombinowac. A ludzie wykombinowali mechanike kwantowa, ktora doskonale to wszystko opisuje. I tu jest caly cymes.”

          Zaglądałem co nieco do mechaniki kwantowej i – coś mi się wydaje,że jest to teoria w stylu OTW – da się w niej wyjaśnić dowolne wyniki, albo ich brak, pomiarów :))) NIe wiemy, jaka jest trajektoria lotu fotonu – no to zrobimy chmurę i stwierdzamy, że pewnie gdzieś tam będzie :))) A nawet, jak go tam nie będzie to nic nie szkodzi.

          Nawet mogę podać algorytm utworzenia takiej chmury – na pewno
          nie może być tylko w jednej części atomu ( np na wierzchołku) bo by nie było atomu. Na pewno nie może być kwadratowa – bo potrzebna jest ingerencja z zewnątrz…
          No to co – pewnie jakaś forma obważanka ….
          Za duży obważanek nie może być – bo cokolwiek zmierzymy to do niego wpadło by.
          Za mały też nie – bo mogło by się okazać, że za mało wyników pomiarów wpada do niego …

          Niezłe – wręcz genialne – jacy ludzie są sprytni …

          A tak na marginesie, będą jajca jak okaże się że orbit żadnych nie ma, nie było i nie będzie :)))
          M.C.

        18. Tomek S.    

          > Zaglądałem co nieco do mechaniki kwantowej i – coś mi się wydaje,że
          > jest to teoria w stylu OTW – da się w niej wyjaśnić dowolne wyniki,
          > albo ich brak, pomiarów :)))
          chyba cos slabo zagladales, bo mechanika kwantowa opisuje wszystko co wiemy o mikroswiecie. A wiesz, ze gdyby nie mechanika kwantowa, to nie zbudowalibysmy komptera? Moze byloby lepiej, gdyby mechanika kwantowa byla bez sensu, bo nie moglbys wtedy pisac takich oszczerstw pod jej adresem, bo nie mialbys komputera. Ale taki juz los udanych teorii, ze sa niewdziecznicy, ktorzy na nie pluja wykorzystujac to co ona im daje.

          O trajektorii w mechanice kwantowej juz pisalem i nie chce mi sie powtarzac. W mechanice kwantowej nie ma zadnych chmur, a Ty wogole mylisz foton z elektronem.

          > A tak na marginesie, będą jajca jak okaże się że orbit żadnych nie
          > ma, nie było i nie będzie :)))

          Widzisz, nawet nie czytasz co pisalem. W mechanice kwantowej pojecie orbity traci sens. Wiec nie ma sensu wogole o nich dyskutowac…

          To jak, odpowiesz mi na pytanie? Ile wg Twojej teorii wynosi energia jonizacji atomu wodoru? To da sie zmierzyc i moge to wyliczyc z mechaniki kwantowej. A z Twojej teorii???

          Moge od razu powiedziec, ze nie wyliczysz. Bo nie masz stalej Plancka i nie stworzysz nawet wielkosci fizycznej o wymiarze energii z wielkosci ktore charakteryzuja atom. Tzn. masa elektronu, ladunek i przenikalnosc elektryczna prozni.

          Tomek S.

        19. M.C.    

          M.C. — To jak, odpowiesz mi na pytanie? Ile wg Twojej teorii wynosi energia jonizacji atomu wodoru? To da sie zmierzyc i moge to wyliczyc z mechaniki kwantowej. A z Twojej teorii???

          Moge od razu powiedziec, ze nie wyliczysz. Bo nie masz stalej Plancka i nie stworzysz nawet wielkosci fizycznej o wymiarze energii z wielkosci ktore charakteryzuja atom. Tzn. masa elektronu, ladunek i przenikalnosc elektryczna prozni.

          M.C. A dlaczego stała Plancka wynosi tyle a nie 2 razy więcej ?
          Dlaczego w ogóle świat jest skwantowany, a nie ciągły ? Dlaczego
          istnieje atom wodoru ? Dlaczego są elektrony, jądro ? … Dlaczego
          świat składa się z atomów a nie z jakiś więszych części ?

          Tak na prawdę to co opisują twoje wzory to wartości pomiarów wielkości,
          o których nic nie wiesz. Coś mierzysz, ale co ?
          Moja teoria mówi właśnie, co jest przedmiotem pomiarów fizycznych …

          W mojej teorii jest stała Plancka – i jest też wyjaśnienie, dlaczego ona istnieje… tylko nie doczytałeś tego …

          M.C.

        20. neuter    

          laik o teorii -podsumowanie bredni — jestem kompletna noga z fizyki i nie interesuję się fachowo astronomią ale rzeczy jakie wypisywał M.C. są nie do przyjęcia.
          Skoro M.C. neguje prwdziwość tego co wykazująurządzenia (to dla M.C. bo może nie wie 😉 -> cytat B.Greene ,Einstein posłużył się swoją teorią aby wyliczyć kąt o jaki zakrzywią siępromienie świetlne, któe niemal ocierająsięo Słońce, =0,00049 stopnia,” potem zostałą zorganizowana ekspedycja która podczas zaćmienia Słońca 29 maja 1919 roku potwierdziła naukowo jego obliczenia !!!) -> i nie chodzi tutaj o jakieś urządzenia którymi odbieramy fotony, najpierw był wynik uzyskany na podstawie konkretnej teorii ! a potem obserwacja ! i jak tego nie rozumiesz to znaczy że miałeś 1 z języka polskiego.
          przecież sądzenie że najpierw obserwujemy jakieś tam fotonki które laicko wpadają nam do urządzenia a potem tworzymy teorie jest conajmniej głupie-często i tak też bywa, ale w tym przypadku powyżej umysł ludzki Einsteina (i matematyka 😉 ) wyprzedził obserwacje !
          Zgadzam się w pełni z Tomkiem S. ,nawet ja teraz z miejsca stworzę Ci teorię wszystkiego, ale to będzie nic ! fizyka opiera się na dowodach, jeżeli chcesz je pominąć udaj się do kościoła, bo tam żeby zobaczyć wpierw trzeba uwierzyć – nauka nie jest taka naiwna.
          Bez liczb nie ma nauki, bez liczb nie ma tego co widzisz, bez liczb jest tylko iluzja jak głosi buddyzm, ale nawet w buddyzmie współczesna nauka poparta liczbami znajduje wielkie odzwierciedlenie,
          JEdnak od wyobraźni się zaczyna, lecz gdy nie jest poparta naukowymi dowodami staje się FANTASTYKĄ NAUKOWĄ i na razie taka jest te z Twoja teoria.
          Wiele osób przypatrzyło się Twojej teorii, i wniosek jest oczywisty.
          Ciekawi mnie też za pomocą czego chcesz badać swoją teorię, skoro nie ufasz żadnym przyrządom pomiarowym do których wpadają fotonki ? ot dziwo…chyba za pomocą umysłu a to złudny przyrząd.
          napisałeś „…nie wiem czy [moja teoria] jest poprawna ” …więc odpowiedź jest banalna, 😉
          nie jest,
          tylko szkoda że boisz się spojrzeć prawdzie w oczy.
          pewnie myślisz że jesteś biedną owieczką -bez liczb jesteś,
          z liczbami,konkretnymi dowodami obserwacyjnymi -będziesz bohaterem
          Życzę powodzenia (serio), może kiedyś Ci się uda.
          Gdyby nauka miała opierać się na każdej nowo wymyślonej teorii która nie ma poparcia w rzeczywistości przynajmniej w minimalnym stopniu mielibyśmy dzisiaj Adama i Ewę + Einsteina + Elvisa Presleya w jednym, a wtedy byłoby ciężko pozbierać jakiekolwiek myśli.
          Bardziej chcesz przekonywać a nie szukać i to Twój błąd, ale pamiętaj że „tylko krowa nie zmienia zdania” i wszyscy się czasem mylimy 🙂
          pozdrawiam,

        21. br    

          Czy to jest naprawdę forum naukowe ? — Wszystkie posty które w jakikolwiek racjonalny sposób kwestionują poprawność STW, są z tego naukowego forum natychmiast usuwane przez pana ….. !

        22. Michał M.    

          Racjonalny? Wolne żart!

          > Wszystkie posty które w jakikolwiek racjonalny sposób kwestionują
          > poprawność STW, są z tego naukowego forum natychmiast usuwane przez
          > pana ….. !

          Podejrzany link do pliku Excela to jest „racjonalne kwestionowanie STW”?

          Jeśli link pojawi się znowu, to po raz kolejny zostanie usunięty.

  9. KOPER    

    Nie spinajcie sie na MC ….przeciez nikogo nie obraza — Matematyka to jezyk opisujacy scisla zaleznosc ..w przypadku astronomi pomiedzy silami cial stalych i to sobie ja wymyslilem i nikomu tego narzucac nie mam zamiaru :)…fajnie jest sobie czasem pofilozofowac bo wyobrazenie czy zobaczenie pewnej struktury nie ma nic wspolnego z matematyka…ponadto w matematyce pojawiaja sie okreslenia nieskonczonosci co jesli chcemy w przyszlosci dzieki nauce opisac kompletnie miejsca miec nie moze …krotko mowiac…nie ma wartosci nieskonczonych tylko wtedy da sie opisac scisla zaleznosc wszystkiego czyli odpowiedz na pytanie pojawiajace sie w tym poscie….opisanie wszystkich zaleznosci oddzialywan pomiedzy czastkami czy mikroczastkami czy coraz wiekszymi czesciami bardziej zlozonych sil moze naukowca poslugujacym sie matematyka i doswiadczeniem doprowadzac do celu przez dlugie lata….moze nawet dlugie tysiace lat zeby nie stwierdzac ze moze sie nigdy tego nie dowiemy …wiec nie powinnismy odrazu najezdzac na faceta ktory tam sobie cos wymyslil …bo w sumie narazie duzo rzeczy jest jeszcze wymyslane a pozniej okreslane wzorem matematycznym i sprawdzaniem wlasciwosci tego wzoru z przyjetym juz modelem.

    1. KOPER    

      zastanowmy sie lepiej — Jak moze wygladac swiat nieustannie powiekszany powiedzmy po matematycznemu w nieskonczonosc (co jest sprzeczne z okresleniem wszystkiego ) ale upraszcza rozumowanie oparte na schemacie dzialan …schemacie oddzialywan….STW ma sie zupelnie inaczej na poziomie czastek elementarnych gdzie sie uwzglednia wieksza liczbe wymiarow ..czy inne oddzialywania czesto pochodne grawitacji ….kolizje pozyczanie energi oddawanie „dlugu”…przenikanie przez materie …rozerwanie czasoprzestrzeni …zakrzywienie czasu wzgledem np. ruchu Jowisza wokol slonca …czastki wyrtualne …superpartnerzy ….supersymetria… epicentrum czarnej dziury…piana kwantowa…czastki odizolowane od zlozonego mechanizmu mimo ze skladaja sie na niego…ale tam juz nie ma takich zaleznosci nie wiaze ich bezposrednio sila grawitacji np. Slonca czy Jowisza….to samo sie dzieje prawdopodobnie u gory ….jowisz jest wazna czescia naszego ukladu wplywa na nas na nasza planete ale trudno stwierdzic jaka zaleznosc Jowisz ma wzgledem ruchu gromad galaktyk czy jeszcze wyzej …wtedy dopiero mozemy sie zastanawiac jaki wszechswiat jest zlozony…zeby z prawidlowosci stalo sie zadosc powinno byc tak ze Jowisz rzadzilby sie innym bardziej „pochodnym” oddzialywaniem wzgledem ruchu gromad galaktyk …na poziomie Ruchu Galaktyka Vs Galaktyka przeciez juz zupelnie mamy doczynienia z bardziej zlorzona sila…bardziej zlozonym oddzialywaniem ktorego jestesmy czescia …teraz kwestia ile tego jest 🙂 w jakim stopniu zakrzyuwienie jest ku gorze i w jakim stopniu zakrzywia sie czas ku ultramikroskopowych powiekszeniach rozbijaniu czastek …polaczenie teori Kwantowej i STW ….ile jeszcze bedziemy mieli teori ?…ktore bedzie trzeba wlaczyc …na innych etapach to mozemy sie tylko domyslac i miec nadzieje ze jeszcze sie czegos interesujacego dowiemy …dopuki bedziemy mogli cos okreslic ze jest skonczone to dopiero to tak naprawde okreslamy

  10. Anonymous    

    DLACZEGO NA ASTRONECIE NIE NA CHATU ???????????????????

    1. Lipeq    

      Książka — witam! czy wie ktoś może gdzie znajdę: Einstein’s General Theory of Relativity O. Gron i S. Hervik??
      konkretnie chodzi mi o stronę w necie.
      pozdrawiam!
      P.S. Bardzo ciekawa dyskusja 🙂

Komentarze są zablokowane.