NASA symuluje warunki typowe dla promów kosmicznych by sprawdzić, jakie rodzaje lodu i szronu tworzą się na izolacji (zrobionej z piany) super-chłodzonego zewnętrznego zbiornika paliwa. Inżynierowie próbują dowiedzieć się czegoś więcej o tym, ile lodu może bezpiecznie zgromadzić się na zbiorniku bez ryzyka katastrofy. Testy już się rozpoczęły w Centrum Kosmicznym Stennisa NASA.

Po katastrofie Columbii, której przyczyną były odpadki z zewnętrznego zbiornika paliwowego, NASA wzmożyła wysiłki, w celu ustalenia dokładnego źródła tych odpadków, które mogą w przyszłości wyrządzić wiele szkód także innym wahadłowcom. Dane ze wszystkich testów z Centrum Stennisa posłużą do tych badań, a później zostaną wykorzystane przy podejmowaniu decyzji w kwestii daty wystrzelenia, poczynając od przyszłorocznej misji STS-114.

Podczas przygotowań do wystrzeleń promów kosmicznych w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego NASA, lód i szron może tworzyć się na zewnętrznym zbiorniku paliwa podczas napełniania go przed wystrzeleniem bardzo chłodnym paliwem. Wtedy to właśnie bardzo silnie ochłodzony ciekły wodór i ciekły tlen są ładowane na platformie startowej z magazynów do zewnętrznego zbiornika paliwa. By symulować te warunki, inżynierowie z Centrum Stennisa ustawiają na metalowym szkielecie cztery panele o wymiarach 61×61 centymetrów, które potem są chłodzone ciekłym helem i ciekłym azotem przez ponad 8 godzin.

Eksperyment odbywa się w specjalnie skonstruowanym obiekcie. 3 tygodnie przed tym, jak 27 października dostarczono panele testowe, miejsce to było pustym parkingiem. Wtedy ów ruchomy budynek o wymiarach 244×1220 centymetrów został przeniesiony i zmodyfikowany tak, by ulokować w nim sprzęt do kontrolowania temperatury i wilgotności oraz by monitorować testy.

Firma Lockheed Martin Michaud Operations zapewnia panele i monitoruje testy by ustalić czy lód i szron powstałe podczas nich są wizualnie podobne do tych powstałych na zewnętrznym zbiorniku paliwa przed startem.

Wielkość, twardość, właściwości (konsystencja i jednorodność) oraz gęstość lodu będzie odnotowywana. Dziewięć czujników przyczepionych do wierzchu każdego z paneli wysyła dane do centrum kontroli, gdzie są one monitorowane przez personel firmy Lockheed Martin.

To jest jedna seria z wielu testów, jakie odbywają się w całym kraju by przygotować zewnętrzny zbiornik paliwa do bezpiecznego lotu. Zarówno obiekty w centrach NASA jak np. Centrum Kosmiczne Stennisa, jak i liczne budynki Departamentu Obrony i uniwersyteckie są wykorzystywane, by uzyskać efekty badań zoptymalizowane pod względem czasu i kosztów” – powiedział Sandy Coleman, kierownik projektu External Tank (zewnętrzny zbiornik paliwa) w Centrum Lotów Kosmicznych Marshalla w Huntsville.

Próbki lodu i szronu wystarczającej wielkości (5x5x10 centymetrów) będą wysłane do doktora Erlanda Schulsona z Dartmouth’s Thayer School of Engineering w Hanowerze w celu przeprowadzenia testów i analiz. Schulson jest dyrektorem Laboratorium Badań Lodu, w którym badane są jego właściwości fizyczne i mechaniczne.

To jest operacja zbierania danych” – powiedział Gary Benton, kierownik projektu External Tank Test Project. – „Próbujemy stworzyć warunki podobne do panujących na platformach startowych„.

Autor

Małgorzata Karaś