Lot promu kosmicznego „Endeavour” został ponownie przesunięty, tym razem na środę, 15 lipca. Kolejna próba startu nastąpi o 18:03:10 czasu lokalnego, czyli o 00:03:10 (16 lipca) czasu wschodnioeuropejskiego.

Po raz kolejny chmury w niebezpiecznej odległości od platformy startowej uniemożliwiły rozpoczęcie misji. Jest to już piąte przesunięcie daty startu. Dyrektor kontroli lotu, Pete Nickolenko, skarżył się wczoraj, że „pogoda znowu zrobiła nam na złość, strzelając piorunami bliżej niż 37 km od platformy startowej, co wedle naszych wewnętrznych regulacji bezpieczeństwa oznaczało zatrzymanie sekwencji odliczania aż do odwołania„.

Według meteorologów szanse na dobrą pogodę w środę wynoszą 60%, wyżej niż 40% przewidywanych na wtorek.

Warto pamiętać o jednym: w tej chwili mają miejsce dwa istotne odliczania: pierwsze – do startu, a drugie do całkowitego porzucenia promów kosmicznych jako środku transportu. STS-127 jest ósmą misją od końca. Siedem, sześć, pięć… Aż do STS-134, kiedy zakończy się ostatnia misja promu kosmicznego. Każdy obecny lot jest skomplikowany, więc kontrola lotu chce mieć pewność że odbędzie się bez przeszkód. Przesunięcie startu aż na środę prawdopodobnie poskutkuje zmianą harmonogramu lotu, i przełożeniem czasu wolnego aż do ostatniej chwili, aby wykonać wszystkie kluczowe czynności zanim Progres będzie musiał zacumować. Trzymajmy kciuki za jutrzejszy start!

Autor

Krzysztof Suberlak