10 lipca o 12:26 Księżyc znajdzie się w nowiu. W zeszłym miesiącu nastąpiło „z tej okazji” obrączkowe zaćmienie Słońca (widoczne głównie na Pacyfiku). Tym razem do zaćmienia nie dojdzie.

Orbita Księżyca wokół Ziemi jest nachylona względem okołosłonecznej orbity Ziemi. I dlatego właśnie Księżyc osiągając nów na ogół przechodzi „pod” lub „nad” Słońcem. Tym razem znajdować się będzie „nad” gwiazdą (czyli bliżej północnego bieguna niebieskiego). Minimalna odległość tych ciał niebieskich na polskim niebie wyniesie około 2,5 stopnia (ta odległość zależy od miejsca obserwacji, dlatego też zaćmienia Słońca obserwowane są zawsze na dosyć niewielkim obszarze naszej planety).

Okolice pełni to doskonały moment do prowadzenia nocnych obserwacji. Lipcowe noce nie są długie i bardzo ciemne, ale jeszcze przez kilka dni podziwiania gwiazd i konstelacji nie będzie utrudniał Księżyc. Pierwszą kwadrę „zaplanowano” na 17 lipca na godzinę 6:47.

Autor

Michał Matraszek