Nocą z soboty na niedzielę będzie można obserwować pierwsze meteory z roju Geminidów – poinformował dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

Geminidy to jeden z najbardziej aktywnych i najbardziej regularnych rojów meteorów na naszym niebie. Każdego roku w okolicach nocy z 13 na 14 grudnia daje on nawet ponad 100 spadających gwiazd na godzinę” – wyjaśnia dr Olech.

Jego zdaniem, pierwsze meteory z roju Geminidów możemy podziwiać już 7 grudnia, a aktywność roju trwa do 17 grudnia. W tym roku w obserwacjach, szczególnie pod koniec okresu aktywności, przeszkadzał będzie Księżyc. Na szczęście w nocy, podczas której dojdzie do maksimum, schowa się on pod horyzont, zanim zaczną się dziać najciekawsze rzeczy.

Sam moment maksimum, w którym spodziewamy się około 120 zjawisk na godzinę, wystąpi 14 grudnia o godzinie 11. Jest to moment korzystny dla obserwatorów w Ameryce Północnej i Środkowej” – tłumaczy astronom.

Na szczęście maksimum roju Geminidów jest dość szerokie i jego część na pewno będziemy mogli podziwiać w drugiej połowie nocy z 13 na 14 listopada” – tłumaczy naukowiec.

Zdaniem astronoma, wieczorem 13 grudnia nie ma sensu wychodzić na obserwacje. Radiant roju (czyli miejsce, z którego zdają się wylatywać meteory), leżący w gwiazdozbiorze Bliźniąt, będzie znajdował się wtedy tuż nad horyzontem, a na niebie jasno będzie świecił Księżyc dwa dni po pierwszej kwadrze.

Dobre warunki zaczną się po godzinie 1 w nocy. Wtedy Księżyc schowa się pod horyzont, a gwiazdozbiór Bliźniąt widoczny będzie prawie 70 stopni nad południowym horyzontem. Bardzo dobre warunki do obserwacji potrwają do samego rana” – tłumaczy dr Olech.

Jego zdaniem, jeśli więc pogoda dopisze, obserwatorzy śledzący niebo z ciemnych miejsc mają szansę na ujrzenie około kilkudziesięciu meteorów w ciągu godziny. Zapraszamy do obserawcji!

Autor

Anna Marszałek