Najpierw, w ostatnim tygodniu października, będą to planety: najwolniejszanajszybsza spośród znanych od starożytności; potem, w pierwszym tygodniu listopada, najjaśniejsza na naszym niebie i największaUkładzie Słonecznym.

Najłatwiej dostrzegalne będzie pierwsze z wymienionych zjawisk. 25 października Księżyc w fazie 14% (3 dni przed nowiem) minie Saturna w odległości 5°, ale do największego zbliżenia dojdzie o godzinie ósmej rano. Poniższy obrazek przedstawia sytuację na godzinę przed wschodem Słońca, czyli ok. 6:24 w centralnej Polsce:

Obrazek, wzięty z programu „Starry Night”, ukazuje wygląd wschodniego horyzontu na godzinę przed wschodem Słońca 25 października 2008 roku. Tego dnia Księżyc zbliży się do Saturna na odległość 5°.

Dwa dni później nasz naturalny satelita przejdzie blisko Merkurego, o czym już pisaliśmy Październikowa elongacja Merkurego„>wcześniej. Najmniejsza odległość między nimi będzie wynosić 7°, ale dopiero wieczorem. Rano będą kilka stopni dalej od siebie. Do nowiu zostanie już tylko półtora dnia, a Księżyc zmniejszy swoją fazę do 3%. Jak to będzie wyglądać u nas pokazuje kolejna symulacja:

Dwa dni po koniunkcji Księżyca z Saturnem naturalny satelita Ziemi spotka się z Merkurym. Zjawisko będzie podobne do tego z maja br., lecz tym razem oświetlony będzie przeciwny brzeg tarczy księżycowej.

Wraz z początkiem nowego miesiąca warto przerzucić się na wieczorne niebo. Już 1 listopada Księżyc przejdzie około 3° od Wenus. Będzie to najtrudniej obserwowalne z wymienionych tutaj zjawisk ze względu na ciągle bardzo niskie położenie drugiej planety od Słońca oraz jeszcze mniej korzystne położenie Księżyca, który już będzie 3 dni po nowiu, w fazie 12%:

W tegoroczny dzień Wszystkich Świętych dojdzie do trudno obserwowalnego z naszego kraju złączenia Wenus z Księżycem. Obserwacja będzie trudna, ponieważ naturalny satelita Ziemi zajmie prawie najbardziej na południe wysuniętą pozycję na niebe i zajdzie krótko po zachodzie Słońca.

Ostatnie z opisywanych zbliżen Księżyca do jasnych planet Układu Słonecznego nastąpi 3 listopada, a tą planetą będzie Jowisz. Sierp Księżyca wyraźnie zgrubieje do 27% i razem z największą planetą Układu Słonecznego będzie dość łatwo widoczny wieczorem nisko nad południowo-zachodnim horyzontem:

Dwa dni po złączeniu Księżyca z Wenus nasz naturalny satelita minie największą planetę Układu Słonecznego w odległości 2°. Przez ten czas Ksieżyc zdąży zwiększyć swoją fazę do 27% i razem z Jowiszem będzie łatwo widoczny nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.

Zapraszamy do obserwacji wędrówki Księżyca po niebie i uwiecznienia wyszczególnionych momentów na fotografiach.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher