W minioną sobotę Wenus przeszła przez koniunkcję dolną ze Słońcem i już w przyszłym tygodniu będzie można dostrzec ją tuż przed świtem, nisko nad wschodnim widnokręgiem. Na razie jednak o tej porze doby widoczny jest tylko Mars, który w tym tygodniu w niewielkiej odległości minie znaną gromadę otwartą gwiazd M44. Przez większą część nocy można obserwować dwa ostatnie gazowe olbrzymy Układu Słonecznego, czyli Urana i Neptuna, natomiast wieczorem coraz słabiej widoczna jest planeta Saturn, którą w weekend minie również powoli pnący się coraz wyżej Księżyc, który w sobotę 22 sierpnia przejdzie przez I kwadrę.

Mija właśnie drugi miesiąc lata i dnia zdecydowanie ubyło. W tym tygodniu w centralnej Polsce dzień będzie trwał około 14,5 godziny, czyli ponad 2 godziny krócej, niż w czerwcu, a w następnych tygodniach dzień będzie się skracać się jeszcze szybciej i za kolejny miesiąc, w dniu równonocy jesiennej, będzie on o kolejne 2,5 godziny krótszy. W tym samym tempie przybywać będzie nocy, zatem na obserwowanie niewidocznych w dzień ciał niebiańskich będzie coraz więcej czasu już nie trzeba będzie czekać do późnych godzin na ściemnienie się nieba.

W tym tygodniu świecąca rano planeta Mars będzie łatwiejsza do dostrzeżenia, niż to było w zeszłym tygodniu. Na godzinę przed wschodem Słońca (na tę porę wykonane są mapki animacji) planeta przebywa na wysokości ponad 7° nad wschodnim widnokręgiem, a jej obecna jasność to +1,7 magnitudo. Nieco ponad 20° na prawo od Marsa, czyli mniej więcej na rozpiętość wyciągniętej przed siebie dłoni z rozstawionymi palcami, od kciuka do małego palca, będzie świecić zdecydowanie jaśniejszy od niego Procjon, najjaśniejsza gwiazda Małego Psa, której jasność obserwowana, to +0,4 magnitudo.

Na obserwacje Marsa warto zarezerwować szczególnie czwartek 20 sierpnia i piątek 21 sierpnia. W tych dniach Czerwona Planeta minie znaną gromadę otwartą gwiazd M44. W czwartek Mars będzie się znajdował niecałe pół stopnia na zachód od centrum tej gromady, natomiast dobę później planeta przesunie się o prawie 40 minut kątowych na wschód i będzie świecił mniej więcej 20' na południowy wschód od centrum M44. Niestety jasne tło nieba bardzo utrudni dostrzeżenie tej gromady, choć na szczęście jest to obiekt gwiazdowy, a nie mgławicowy, dzięki czemu posiadacze teleskopów i większych lornetek (i aparatów, i aparatów) nie są bez szans.

Mapka pokazuje położenie Księżyca w trzecim tygodniu sierpnia 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Na niebie wieczornym od wtorku zacznie pojawiać się Księżyc, jednak niekorzystne nachylenie ekliptyki do widnokręgu o tej porze doby sprawi, że przez cały tydzień będzie on wędrował tuż nad horyzontem i będzie widoczny słabo. Mapka pokazuje wygląd zachodniego nieboskłonu na godzinę po zachodzie Słońca, a więc niebo będzie wtedy jeszcze jasne. We wtorek, środę i czwartek Srebrny Glob będzie wędrował przez gwiazdozbiór Panny. We wtorek 18 sierpnia o godzinie podanej na mapce jego tarcza będzie oświetlona w 15% i będzie on zajmował pozycję na wysokości 2° nad zachodnim widnokręgiem. Niecałe 3° nad Księżycem będzie świecić Porrima, czyli gwiazda tej konstelacji, oznaczana na mapach nieba grecką literą γ. Jednak ze względu na jej jasność obserwowaną, +3,4 wielkości gwiazdowej, do jej wypatrzenia potrzebna będzie co najmniej lornetka. W tym samym momencie ponad 13° na lewo od Księżyca będzie świecić najjaśniejsza w całym gwiazdozbiorze Spica (jasność obserwowana +1 magnitudo), którą powinno dać się wypatrzeć gołym okiem. Dobę później faza Księżyca wzrośnie do 22% i będzie on świecił jakieś 3,5 stopnia na północ od Spiki (na godzinie 1).

Piątek 21 sierpnia i sobotę 22 sierpnia Księżyc spędzi w Wadze. W piątek tarcza naturalnego satelity Ziemi będzie oświetlona w 40%, a godzinę po zmierzchu będzie się ona znajdowała na wysokości około 12° prawie dokładnie nad punktem SW widnokręgu. Tego wieczoru Księżyc będzie przecinał linię łączącą gwiazdy Zuben Elgenubi i Zuben Eschamali, czyli dwie najjaśniejsze gwiazdy tej konstelacji. Od pierwszej z nich Księżyc będzie dzieliło niecałe 3°, natomiast od drugiej – 3° więcej. W tym samym momencie 12° na lewo od Księżyca będzie świecił Saturn, do którego Srebrny Glob zbliży się dzień później. Do tego czasu jego faza urośnie do 50% (I kwadra ok. godz. 21:30), a minie on szóstą planetę Układu Słonecznego w odległości mniej więcej 100', czyli nieco więcej, niż 3 średnice Księżyca. 5° na południowy wschód od Księżyca świecić będzie gwiazda Graffias, natomiast ok. 9° dalej w tym samym kierunku będzie można dostrzec jasną gwiazdę Antares, świecącą wyraźnym rdzawo-czerwonym blaskiem. Planeta Saturn świeci obecnie z jasnością +0,5 magnitudo, a jej tarcza ma średnicę 17″. Maksymalna elongacja Tytana (tym razem zachodnia) przypada w środę 19 sierpnia, ale niskie położenie nad widnokręgiem i niezbyt ciemne tło nieba sprawi, że jego dostrzeżenie będzie trudne.

Ostatniego dnia tego tygodnia Księżyc, w fazie 60%, będzie świecił na tle gwiazdozbioru Wężownika, niecałe 9° na północ od Antaresa i 13° na wschód od Saturna. Godzinę po zmierzchu będzie on zajmował pozycję na wysokości mniej więcej 17° nad południowym widnokręgiem i będzie to tylko 2° mniej od jego maksymalnej wysokości tego dnia, którą osiągnie jeszcze przed zmierzchem. Pod koniec tygodnia można próbować dostrzec Księżyc w drugiej połowie dnia, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.

Mapka pokazuje położenie Urana i Neptuna w trzecim tygodniu sierpnia 2015 roku (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

Mapkę wykonano w GIMP-ie (http://www.gimp.org) na podstawie mapek z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Prawie przez całą noc widoczne są planety Neptun i Uran. Pierwsza z nich 1 września znajdzie się w opozycji do Słońca, zatem najbliższe kilka tygodni będą najlepszym okresem jej widoczności w tym sezonie obserwacyjnym. Ma ona teraz swój maksymalny blask, +7,8 wielkości gwiazdowej. Oczywiście Neptun porusza się ruchem wstecznym i oddala się od gwiazdy λ Aquarii, jednocześnie przybliżając się do gwiazdy σ Aquarii, niedaleko której wędrował w zeszłym sezonie. W tym tygodniu ostatnia planeta Układu Słonecznego będzie prawie w połowie między tymi gwiazdami. Od obu z nich będzie ją dzieliło ok. 3°.

Druga z planet również porusza się ruchem wstecznym, ale jej opozycja przypada 12 października. Dla osób pamiętających położenie Urana w zeszłym sezonie obserwacyjnym planeta jest łatwa do odnalezienia: po odszukaniu gwiazd δ i ε Psc, pod którymi Uran kreślił pętlę rok temu (pierwsza z nich ma pod sobą dwie sąsiadki, świecące blaskiem podobnym do Urana) trzeba ustawić drugą z nich na prawym górnym brzegu pola widzenia (w standardowej lornetce 7×50) i wtedy na dole pokaże się trójkąt prawie równoboczny gwiazd, złożony z gwiazd 73, 77 i 80 Psc, 80 jest najbardziej na wschód. W tym momencie Uran i towarzyszące mu gwiazdy ζ i 88 Psc będą przy lewej krawędzi pola widzenia. Trójkąt prawie prostokątny, który Uran tworzył z tymi gwiazdami z dnia na dzień się psuje i w przyszłym tygodniu planeta przetnie linię łączącą wspomniane gwiazdy. Uran ma obecnie jasność +5,7 wielkości gwiazdowej, natomiast ζ Psc świeci z jasnością obserwowaną +5,2 magnitudo, a 88 Psc – +6 magnitudo. Obie gwiazdy bardzo dobrze nadają się do porównywania blasku planety ze sobą. Zwłaszcza, że od pierwszej z nich Urana dzieli obecnie mniej niż 30 minut kątowych, a druga jest bliżej niż połowa tego dystansu.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher