W drugiej części tygodnia zacznie się sierpień, czyli pierwszy miesiąc z szybko skracającymi się dniami i wydłużającymi nocami. W jego trakcie wysokość górowania Słońca obniży się o 10°, a noc wydłuży się o ponad 2 godziny, do 11,5 godziny. Prawie dokładnie w środku tygodnia, w czwartek 1 sierpnia o godzinie 5:12 naszego czasu Księżyc przejdzie przez nów, stąd można go dostrzec pod koniec lipca przed świtem oraz na początku sierpnia po zmierzchu. Na niebie porannym Srebrny Glob jest widoczny znacznie lepiej, gdyż ekliptyka jest nachylona wysoko, w przeciwieństwie do nieba wieczornego, z którym tworzy mały kąt, ale jeszcze nie na tyle mały, żeby Księżyc zaraz po nowiu ginął w zorzy wieczornej. Po zmierzchu coraz słabiej widoczna jest planeta Jowisz, nieco lepiej — planeta Saturn, natomiast przez całkiem dużą już część nocy można obserwować dwie ostatnie planety Układu Słonecznego: przebywającego w Wodniku Neptuna i wędrującego przez konstelację Barana Urana.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca w końcu lipca 2019 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

W ostatnich dniach lipca naturalny satelita Ziemi dążył do nowiu, a ponieważ o tej porze roku ekliptyka tuż przed wschodem Słońca tworzy duży kąt z widnokręgiem, Księżyc można obserwować czasami nawet kilkadziesiąt godzin przed nowiem. Tak jak w tym tygodniu, gdy w środę 31 lipca na 45 minut przed świtem Księżyc zdąży pojawić się na nieboskłonie i wznieść się na wysokość około 1°, prezentując tarczę w fazie 1%. Zarówno wysokość, jak i grubość księżycowego sierpa jest bardzo niewielka, a zatem by mieć szansę na jego dostrzeżenie należy dysponować odpowiednio odsłoniętym widnokręgiem i przejrzystą atmosferą. Przyda się też lornetka, lub teleskop. W odnalezieniu Księżyca na pewno pomogą jasne gwiazdy Bliźniąt, czyli para Kastor i Polluks. Dzisiejszego poranka Księżyc znajdzie się jakieś 5-6 stopni pod nimi.

Wcześniej, w poniedziałek 29 lipca o tej samej porze można było dostrzec Księżyc w fazie 12%, wędrujący prawie 9° na południe od gwiazdy El Nath, stanowiącej północny róg Byka oraz jednocześnie 0,5 stopnia na południe od gwiazdy ζ Tauri, stanowiącej południowy róg Byka. Na przedłużeniu linii, łączącej wspomniane gwiazdy znajduje się Betelgeuse, druga co do jasności gwiazda Oriona. Dobę później, we wtorek 30 lipca sierp Księżyca zwęził się do 6%, a 5° na południe od niego można było dostrzec Alhenę, trzecią co do jasności gwiazdę Bliźniąt.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca na początku sierpnia 2019 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Po czwartkowym nowiu naturalny satelita Ziemi przeniesie się na niebo wieczorne. Początkowo jego warunki obserwacyjne nie będą korzystne, ze względu na coraz mniejsze nachylenie ekliptyki do widnokręgu o tej porze doby. Dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, zbliżając się do pełni, Srebrny Glob zacznie wznosić się wyżej.

W piątek 2 sierpnia godzinę po zachodzie Słońca Księżyc będzie właśnie zachodził, a więc jego dostrzeżenie tego wieczora należy do zadań ekstremalnych. Zwłaszcza, że jego sierp zdąży powiększyć fazę do zaledwie 4%. Kolejny wieczór powinien już umożliwić dostrzeżenie Księżyca, gdyż o tej samej porze zdąży się on wznieść na wysokość około 5°, a faza tarczy urośnie do 10%. 9° nad nim znajdzie się Denebola, druga co do jasności gwiazda Lwa. W niedzielę 4 sierpnia wysokość Księżyca nad widnokręgiem godzinę po zachodzie Słońca zwiększy się, ale tylko do mniej więcej 8°, zaś faza urośnie do 19%. 7° na prawo do księżycowej tarczy pokaże się Porrima, jedna z jaśniejszych gwiazd Panny. A 3-krotnie dalej w tym samym kierunku — Spica, najjaśniejsza gwiazda całej konstelacji.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Jowisz i Saturn na przełomie lipca i sierpnia 2019 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Godzinę po zmierzchu planeta Jowisz jest już niestety po górowaniu, a do godziny podanej na mapce, czyli gdy już zapadnie prawie noc astronomiczna, jej wysokość nad widnokręgiem zmniejszy się do nieco ponad 10°, by zejść z nieboskłonu 2 godziny później. I mimo, że od opozycji Jowisza nie minęły jeszcze 2 miesiące, planeta jest widoczna słabo. Do niedzieli 4 sierpnia jasność Jowisza spadnie do -2,4 wielkości gwiazdowej, zaś jego tarcza zmniejszy rozmiar do 42″. Pod koniec przyszłego tygodnia planeta zmieni kierunek swojego ruchu z wstecznego na prosty, kończąc okres najlepszej swojej widoczności w tym sezonie obserwacyjnym. Stąd jej ruch względem gwiazd tła staje się minimalny. W kolejnych tygodniach warunki obserwacyjne Jowisza szybko się pogorszą i pozostanie nam w zasadzie tylko wzrokowe stwierdzenie obecności planety w przewidywanym miejscu. Na razie jednak jeszcze da się ją obserwować na nocnym niebie, a w związku z tym można dostrzec wędrówkę jej czterech najjaśniejszych księżyców, tzw. księżyców galileuszowych. A w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 29 lipca, godz. 22:18 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 29 lipca, godz. 23:18 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 30 lipca, godz. 0:30 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 30 lipca, godz. 22:42 – wyjście Io z cienia Jowisza, 19″ na wschód od tarczy planety (koniec zaćmienia),
  • 1 sierpnia, godz. 0:12 – minięcie się Ganimedesa (N) i Kallisto w odległości 38″, 53″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 3 sierpnia, godz. 20:28 – o zmierzchu Europa na tarczy Jowisza (w IV ćwiartce),
  • 3 sierpnia, godz. 21:38 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 3 sierpnia, godz. 22:00 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 4 sierpnia, godz. 0:16 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 4 sierpnia, godz. 21:30 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 4 sierpnia, godz. 23:26 – wejście Ganimedesa w cień Jowisza, 22″ na wschód od tarczy planety (początek zaćmienia).

 

Szczególnie ciekawe będzie niedzielne wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza, a następnie zniknięcie w jego cieniu.

 

Druga z wieczornych planet, planeta Saturn, jest położona jakieś 30° na wschód od Jowisza i góruje około godziny 23, już na całkiem ciemnym niebie i jej warunki obserwacyjne jeszcze nie są takie złe. Saturn wciąż przesuwa się ruchem wstecznym i do końca tygodnia zbliży się na nieco ponad 0,5 stopnia do gwiazdy o Sgr, czyli najbardziej na południe wysuniętej gwiazdy z charakterystycznego łuku gwiazd w północno-wschodniej części głównej figury Strzelca. Jasność i rozmiary kątowe planety również spadają, ale dzieje się to wolniej, niż w przypadku Jowisza. Do końca tygodnia jasność Saturna zmniejszy się do prawie +0,2 magnitudo, ale jego tarcza nadal ma średnicę 18″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, przypada na sobotę 3 sierpnia.

 

 

Mapka pokazuje położenie planet Neptun i Uran na przełomie lipca i sierpnia 2019 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Dwie ostatnie planety Układu Słonecznego są dobrze widoczne w drugiej połowie nocy. Dotyczy to zwłaszcza Neptuna, który pokazuje się na nieboskłonie około godziny 22 i góruje 5 godzin później, na jeszcze całkiem ciemnym niebie, na wysokości ponad 30°. Z odszukaniem planety nie powinno być kłopotu, jeśli dysponuje się większą lornetką, lub teleskopem, ponieważ Neptun w tym sezonie obserwacyjnym kreśli pętlę bardzo blisko gwiazdy 96 Aqr, mającej jasność obserwowaną +5,5 magnitudo oraz jaśniejszej o ponad 1 wielkość gwiazdową gwiazdy φ Aquarii. Do niedzieli 4 sierpnia Neptun oddali się od pierwszej z wymienionych gwiazd na odległość 46′ i jednocześnie zbliży do drugiej z nich na 50. Jasność samej planety, to +7,9 magnitudo.

Okrążająca bliżej nas, ale położona na niebie prawie 50° na północny wschód planeta Uran wschodzi niecałe 1,5 godziny po Neptunie i do godziny podanej na mapce zdąży się wznieść na wysokość 13°, ale 2,5 godziny później wznosi się już na wysokości ponad 35°. Uran wędruje przez gwiazdozbiór Barana, jakieś 10° na południe od Hamala, najjaśniejszej gwiazdy konstelacji. Jasność planety wynosi +5,8 magnitudo, czyli prawie tyle samo, co znajdującej się ponad 2° na północ od Urana gwiazdy 19 Arietis, z którą można ją pomylić. Trzeba więc uważać przy szukaniu planety. Ale nie powinno być problemu z identyfikacją, ze względu na to, że planeta jest położona bardziej na południe a dodatkowo różni się barwą od gwiazdy. 19 Arietis, to olbrzym typu widmowego K5, tak samo, jak odległy o 35° Aldebaran, najjaśniejsza gwiazda Byka. A zatem
19 Ari ma barwę żółto-pomarańczową. Zaś Uran jest raczej błękitny.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher