Planeta Wenus jest z jednej strony bardzo podobna do Ziemi, z drugiej jednak bardzo od niej różna. Na niedawnym spotkaniu Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego Fred Taylor z Uniwersytetu w Oksfordzie przedstawił tajemnice, które mogłaby zbadać sonda Venus Express, której wysłanie w przestrzeń planuje Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) w 2005 roku.

Wenus, jak wiadomo, znajduje się bliżej Słońca, więc powinna absorbować więcej energii słonecznej niż Ziemia. Tak jednak nie jest. Gęsta atmosfera tej spowitej chmurami planety pochłania znacznie mniej promieni słonecznych niż Ziemia. Jest to jedna z zagadek, którą Venus Express mogłaby rozwiązać. Innym pytaniem, na które sonda mogłaby odpowiedzieć, jest geneza potężnych, huraganowych wiatrów powstających w górnych warstwach atmosfery Wenus. Najwyraźniej są one zdolne okrążyć całą planetę w ciągu 4 dni. Jest to o tyle dziwne, że sama Wenus wykonuje pełen obrót w ciągu 243 dni ziemskich.

Sonda Venus Express zostałaby wystrzelona przy pomocy rakiety Sojuz-Fregat z kosmodromu w Bajkonurze w Kazachstanie. Statek wszedłby na bezpośrednią trajektorię w kierunku Wenus, na której orbitę wszedłby po 150 dniach lotu. Z orbity biegunowej Venus Express dokonywałaby badań przez 2 lata wenusjańskie (450 dni ziemskich).

NASA obecnie nie planuje żadnej misji na Wenus. W dalekiej przyszłości (po 2007 roku) rysuje plany lądownika, któryby wylądowałby na powierzchni planety, pobrał próbki gruntu i wrócił z nimi na Ziemię. Japonia planuje wysłać orbiter wenusjański w 2007 roku.

Autor

Andrzej Nowojewski