Naukowcy z USA opracowali wskaźnik prawdopodobieństwa wystąpienia błyskawic (GPSLI) przy wykorzystaniu danych z systemu nawigacji satelitarnej GPS (Global Positioning System) oraz danych meteorologicznych. Wskaźnik ten ma pomóc między innymi w planowaniu działań w Centrum Kosmicznym Kennedy’ego (KSC) na Florydzie.

Dane z satelitarnych czujników optycznych prezentujące globalny rozkład uderzeń piorunów. Kolory odzwierciedlają średnią roczną liczbę błyskawic w przeliczeniu na kilometr kwadratowy. Mapa zawiera dane zebrane w okresie od kwietnia 1995 do marca 2000 przy pomocy urządzenia Optical Transient Detector, a także dane zebrane w okresie od grudnia 1997 do listopada 2000 przez urządzenie Lightning Imaging Sensor. Oba urządzenia to szybkie satelitarne kamery zdolne zarejestrować krótke błyski nawet w trakcie dnia.

Usytuowanie KSC jest niekorzystne. Centrum leży w jednym z najbardziej zagrożonych błyskawicami regionów w USA. Wszystkiemu winny jest południowo-zachodni prąd powietrza, który zderza się z bryzą morską przychodzącą znad wschodniego wybrzeża USA. Zderzenie wymusza gwałtowne wznoszenie się ciepłego, wilgotnego powietrza i prowadzi do gwałtownych letnich burz nad wschodnią i centralną Florydą. Wiejące z południowego zachodu wiatry spychają część nawałnic nad Centrum Kosmiczne.

Umieszczony w Centrum Kosmicznym odbiornik GPS pozwala na zmierzenie stężenia pary wodnej w atmosferze. Jest to możliwe, ponieważ czas potrzebny jest do przejścia sygnału zmienia się w zależności od wilgotności powietrza, przez które przechodzi. Wskaźnik GPSLI powstaje ze złożenia czterech danych: poziomu naładowania atmosfery, ilości wody w masie powietrza lub w chmurze, zmiany ilości pary wodnej w ciągu ostatnich 9 godzin oraz tak zwanego czynnika K, który określa jak niestabilny jest dany stan atmosfery. Jak wynika ze wstępnych testów, opracowany wskaźnik zwiększa o 10% precyzję prognoz. Co więcej, użycie danych z ubiegłych lat pokazało, że wskaźnik pomoże zmniejszyć o 26% liczbę fałszywych alarmów prowadzących do zmian w planach Centrum. To przede wszystkim wielka oszczędność pieniędzy.

Autor

Marcin Marszałek