Po kilkudniowej jeździe, Opportunity osiągnęła docelową skałę, którą naukowcy nazwali Snout. Prezentujemy również zdjęcia miejsca lądowania Opportunity wykonane przez Mars Global Surveyor. Na zdjęciach widoczny jest lądownik i łazik.
Wycieczka łazika
„Opportunity” zjechał z platformy lądownika w sobotę „Opportunity”! Jazda!„>31 stycznia. Znalazł się wtedy około metr od lądownika i pozostał tam aż do czwartku, w międzyczasie wykonując Co zobaczył Opportunity?„>badania gleby.
W czwartek łazik przesunął się o kolejne 3,7 metra, podczas przejażdżki wykonując skręty po łuku i jeden skręt w miejscu o 30 stopni (czego ślady są doskonale widoczne na zdjęciu). Miało to na celu sprawdzenie układu jezdnego łazika i nabranie wprawy w jego prowadzeniu. Zrezygnowano z planowanego na piątek wiercenia za pomocą przedniego koła, gdyż zdecydowano, że zostanie ono wykonane w miejscu gdzie będzie więcej dużych ziaren hematytu.
W piątek łazik przejechał 1,6 metra i zatrzymał się tuż przed skałami, o brakujące 30-40 centymetrów przesunął się w sobotę. Do skał łazik wspinał się po zboczu krateru. Nachylenie pojazdu wynosiło prawie 13 stopni i przyczyną niedojechania do skał w piątek mogło być osuwanie się gleby.
Badanie skał ma rozpocząć się w niedzielę. „Opportunity” wykorzysta swoje instrumenty a także wykona mikroskopowe zdjęcia skał. Łazik będzie przesuwał się łukiem wzdłuż skał, zatrzymując się w wybranych punktach widokowych, by wykonać dalsze zdjęcia. Planowane jest 5-6 postojów. Łazik pokona odległość około 30 metrów.
Spojrzenie z góry
Na koniec prezentujemy dwa zdjęcie wykonane przez sondę Mars Global Surveyor, gdy przelatywała ona nad miejscem lądowania „Opportunity”. Widoczny jest krater wraz z lądownikiem, miejsca opadnięcia spadochronu i osłony termicznej oraz ślad po pierwszym uderzeniu poduszki powietrznej.
Tym samym znane jest już dokładne miejsce lądowania łazika. Znajduje się ono na 5,53 stopniu długości zachodniej i 1,95 stopniu szerokości południowej. Spirit natomiast wylądował po przeciwnej stronie planety, na 14,57 stopniu szerokości północnej i 175,47 stopniu długości wschodniej
Jasna plama na zdjęciu to lądownik. Ciemną plamą może być łazik, jednak żeby się o tym ostatecznie przekonać, należy wykonać jeszcze jedno zdjęcie, po tym jak łazik się poruszy.
Tymczasem ze swojej nowej pozycji na skraju krateru, Opportunity sfotografowała roztaczającą się wokół równinę. Na zdjęciu zidentyfikowano spadochron i powłoki termiczne, które pomogły łazikowi bezpiecznie wylądować na powierzchni Czerwonej Planety.
Pwojciec
Nic? — Widzę, że naszych dyżurnych komentatorów lekko przytkało!
Zbyt duże sukcesy?
eden 1
marne sukcesy — Jak tak dalej pójdzie to łaźiki poza jazdą po moarsjańskim gruncie i fotografiami nieistotnych kamieni niczego nie znajdą i nic nie zbadają.
Spirit pogłaskał skałę, ale co z głaskania wynikło i czy zaznaczenie skały można uznać za sukces nie wiemy.
Opportunity zrobił zbliżenie skały i z tekstu wywnioskować można że to uwarstwienie jest spowodowane erozją piaskową. Gdzie ślady wody czy życia? Wysyłanie sąd bez paliwa jądrowego to strata czasu. 90 dni to śmiesznie mało. Praca jak widać jest ślimacza, a postępy mizerne.
Z takim postepem prac wydaje się że wysłanie tam ludzi nawet za 50 lat jest mało prawdopodobne.
eden 1
marne sukcesy — Jak tak dalej pójdzie to łaźiki poza jazdą po moarsjańskim gruncie i fotografiami nieistotnych kamieni niczego nie znajdą i nic nie zbadają.
Spirit pogłaskał skałę, ale co z głaskania wynikło i czy zaznaczenie skały można uznać za sukces nie wiemy.
Opportunity zrobił zbliżenie skały i z tekstu wywnioskować można że to uwarstwienie jest spowodowane erozją piaskową. Gdzie ślady wody czy życia? Wysyłanie sąd bez paliwa jądrowego to strata czasu. 90 dni to śmiesznie mało. Praca jak widać jest ślimacza, a postępy mizerne.
Z takim postepem prac wydaje się że wysłanie tam ludzi nawet za 50 lat jest mało prawdopodobne.
Michał M.
Badanie Marsa
> Jak tak dalej pójdzie to łaźiki poza jazdą po moarsjańskim gruncie
> i fotografiami nieistotnych kamieni niczego nie znajdą i nic nie
> zbadają.
Nie wiem czy te kamienie są nieistotne. To pierwsze skrobane głazy marsjańskie. To, czego na Ziemi łobuzy używają do wybijania szyb jest jednocześnie zawsze świadectwem geologicznej historii naszej planety. Na Marsie też… tylko, że jeszcze tam nie ma łobuzów 🙂 Ten piramidalny kamień badany przez Spirita nie jest nieistotny.
> Opportunity zrobił zbliżenie skały i z tekstu wywnioskować można że
> to uwarstwienie jest spowodowane erozją piaskową. Gdzie ślady wody
> czy życia?
A czy jeśli na Marsie nigdy nie było wody i życia, to znaczy że nie warto go badać? Czy erozja piaskowa nie jest ciekawa? Czy jeśli MERy nie potwierdzą istnienia H20, to będzie znaczyło, że nie warto ich było wysyłać? Łaziki mają BADAĆ PLANETĘ, a nie SZUKAĆ WODY. Ostatnio a’priori zakładano, że na Marsie była woda. Teraz ten nadmierny optymizm może się okazać nieuzasadniony.
> Wysyłanie sąd bez paliwa jądrowego to strata czasu. 90 dni
> to śmiesznie mało. Praca jak widać jest ślimacza, a postępy mizerne.
> Z takim postepem prac wydaje się że wysłanie tam ludzi nawet za 50
> lat jest mało prawdopodobne.
Tu się zgadzam. Obserwuję jak te dwie pokraki łażą po planecie w ślimaczym tempie, śmiać mi się chce z mówienia o projektach bezzałogowego samolotu latającego w marsjańskiej atmosferze z prędkością kilkaset pewnie razy większą. Postęp jest żaden. Takie łaziki jak MERy powinny tam być 20 lat temu.
Ayrton
Szukanie wody
> Łaziki mają BADAĆ PLANETĘ, a nie SZUKAĆ WODY.
No, te dwa akurat miały to szukanie wody niemal na sztandarach wypisane :o) „The search for water” – tytuł drugiego z trailerów marsjańskich wypuszczonych przez NASA (nawiasem mówiąc – świetnych trailerów).
Michał M.
Woda nie jest najważniejsza w Układzie Słonecznym
>> Łaziki mają BADAĆ PLANETĘ, a nie SZUKAĆ WODY.
>
> No, te dwa akurat miały to szukanie wody niemal na sztandarach
> wypisane :o) „The search for water” – tytuł drugiego z trailerów
> marsjańskich wypuszczonych przez NASA (nawiasem mówiąc – świetnych
> trailerów).
Tak, miały SZUKAĆ WODY. Ale to jest populizm. Ja też słyszałem jak w kółko powtarzano o szukaniu wody i życia. Ale to jest chyba tak, że gdyby cele misji opisać w rozsądnejszy moim zdaniem sposób („Badanie przeszłości geologicznej Marsa”), to znacznie trudniej byłoby znaleźć środki na realizację projektu. Powtarzanie w kółko zdania o poszukiwaniu wody i realizowanie misji, której celem jest tylko poszukiwanie wody jest wyrazem braku wyobraźni niektórych ludzi.