Na pierwszych zdjęciach bruzdy, którą łazik wykopał kilka dni temu, można zauważyć, że gleba na zboczu dołka ma strukturę grudkowatą, a na dnie jest wyjątkowo jasna. Dokładniejsze badania pozwoliły wykryć błyszczące kamyki i glebę tak miałką, że mikroskop łazika nie pozwala rozróżnić pojedynczych ziaren.

Pod powierzchnią jest zupełnie inaczej niż bezpośrednio na niej” – mówi dr Albert Yen z JPL.

Dołek wykopany przez Opportunity. Zdjęcie wykonane przez kamerę unikania niebezpieczeństw. Dołek ma około 10 centymetrów głębokości, 20 centymetrów szerokości i 50 centymetrów długości. Został wykopany za pomocą prawego przedniego koła.

Wykopany dołek ma 10 centymetrów głębokości, 20 centymetrów szerokości i 50 centymetrów długości. jego kopanie potrwało 22 minuty, w tym czasie prawe przednie koło kręciło się przez 6 minut, a pozostały czas został zużyty na menewrowanie, wykonywanie zdjęć i chlodzenie układu jezdnego.

Na podstawie zdjęć z kamery nawigacyjnej i kamery unikania niebezpieszeństw stworzono obraz krateru w rzucie pionowym. Widoczne są ślady zostawione przez łazika i wykopany dołek. Od momentu opuszczenia lądownika, łazik Opportunity przemierzył około 35,3 metrów.

Kopanie było procesem stopniowym. Po pierwszym kopaniu wykonano zdjęcie dołka, następnie łazik obrócił się o 12 stopni w prawo i kręcił kołem w przeciwnym kierunku, potem skręcił w miejsu w lewo, tak że koło znalazło trochę dalej niż na początku. Znowu zmieniono kierunek kopania. Manewr taki można było powtarzać dowolną ilość razy. Pomiędzy każdą serią łazik udeptywał dwie kupki wyrzuconej materii, żeby się nie osypały. Na koniec łazik zatrzymał sie w środku dołka i ostatnim kręceniem (w przód, potem w tył) wyrównał dno dołka.

Na zdjęciu panorama na krater, w którym wylądowała Opportunity. Doskonale widoczne są ślady kół, które wyznaczają trase wędrówki łazika. Najpierw do złoża skalnego i Stone Mountains a potem wzdłóż złoża. Na pierwszym planie – dołek wykopany przez łazika 16 lutego. Jasny kolor gleby na dnie może byc wynikiem jej odmiennych właściwości lub jedynie byc związany z oświetleniem. Obraz otrzymano na podstawie zdjęć z kamery nawigacyjnej i kamery unikania niebezpieszeństw.

Opportunity wykonała w ostatnich dniach wiele „ręcznej” pracy za pomocą ramienia. W pięciu miejscach dołka wykonała zdjęcia mikroskopowe, z dwóch zebrała dane spekrometryczne. Dokładność ułożenia instrumentów sięga 5 milimetrów, co jest osiagnięciem znaczącym na warunki ziemskie, nie mówiąc o marsjańskich.

Mikoroskopowe zdjęcie obszaru, w którym łazik Opportunity wykopał dołek, przed kopaniem. Ziarna gleby są wielkości ziaren piasku, wśród nich znajdują się kilkumilimetrowe kamyczki.

Zdjęcie mikroskopowe fragmentu ściany dołka wykopnego przez Opportunity. Naukowców zaintrygowały błyszczące kuliste ziarna widoczne na zdjęciu.

Mikroskopowy obraz śladu zostawionego przez spektrometr Moessbauera. Ten spektrometr poszukuje w glebie związków zawierających żelazo.

Na zdjęcie dołka naniesiono lokalizację kilkucentymetrowego fragmentu, który został sfotografowany za pomocą mikroskopu.

Mozaika zdjęć mikroskopowych wykonanych przez Opportunity w wykopanym przez nią dołku. Należy zwrócić uwagę na to, że gleba jest miejscami „scementowana”. Obszar ma wymiary 3 na 5 centymetrów.

Gdy wyniki optrzymane dzięki analizie spektralnej będą znane będzie można więcej powiedzieć o pierwiastkach i związkach żelaza występujacych na powierchni i pod nią. Wtedy będzie mozna dokładniej określić i zainterpretować różnice.

Krater w którym przebywa łazik Opportunity. Przerywaną linia oznaczono jego dotychczasową trasę a ciągłą linią – planowaną. Naniesione zostały nazwy nadane szczególnym miejscom w kraterze. Zdjęcie powstało przez naniesienie zdjęcie krateru wykonane przez sondę MGS zdjęć wykonanych przez kamerę panoramiczna łazika (ten obszar ma średnicę około 22 metrów). Północ jest na górzez zdjęcia.

Łazik opuscił już miejsce, gdzie znajduje się dołek. Przejechał w ciągu jednego dnia 15 metrów – najwięcej w ciągu swojego pobytu na Marsie. Dołek znajdował się prawie po przeciwnej stronie niż El Capitan – następny cel. Łazik ma w planie kolejne badania gleby, a następnie przesunie sią o 30 centymetrów, tak by skała znalazła się w zasięgu ramienia łazika.

Rejon El Capitan wydaje się idealnym celem, gdyż w wyeksponowana jest tutaj cała grupa skał. Górna i dolna warstwa skały charakteryzuje sie innym uwarstwieniem i stopniem erozji, a ramię Opportunity będzie mogło przebadać obie i jedną część i drugą. Podobnie jak Adirondack zbadany„>Adirondack, ta skała również zostanie potraktowana RATem (czyli wyszczotkowana i nawiercona).

Naukowcy rozważają już, gdzie udac się następnie. Krater, który być może będzie kolejnym celem znajduje się 600 metrów dalej.

Autor

Anna Marszałek

Komentarze

  1. PIOTR    

    Czy RAT wytrzyma wiecej ….. — Zastanawia mnie czy RAT nie ulegnie równiez szybko uszczerbkom po moze 15 wierceniach.I czy tez w zwiazku z tym badania i skał z kazdą próbą bedą tak dokładne jak za pierwszym razem.

    1. Ktos    

      chyba nie — czytałem, że zęby RAT’a wytrzymają tylko dziesięć nawierceń…

Komentarze są zablokowane.