Piętnaście lat temu szczątki komety Shoemaker-Levy 9 rozbiły się o powierzchnię największej planety Układu Słonecznego. Przed kilkoma dniami jej los podzielił kolejny obiekt.
W dniach 16-22 lipca 1994
Czarny ślad, który pojawił się w okolicy bieguna południowego planety, nie przypominał typowych dla Jowisza burz, takich jak najsłynniejsza Wielka Czerwona Plama. Obserwacje jego ruchu, idealnie zgodnego z przemieszczaniem się innych formacji w atmosferze planety, pozwoliły stwierdzić, że nie jest to przechodzący przed tarczą księżyc lub jego cień. Ostatecznie obserwacje w podczerwieni przeprowadzone przez
Analogiczne wnioski płyną ze zdjęć wykonanych przez teleskop Keck II. Wydaje się, że jedyną niewiadomą jest tożsamość samego “pocisku”, który trafił w Jowisza.