Na powierzchni Marsa odkryto ślady wskazujące na występowanie ciekłej wody – i to nie w zamierzchłej przeszłości planety, ale właśnie teraz! W świetle najnowszych wyników badań, ogłoszonych przez NASA, to woda jest odpowiedzialna za powstawanie zagadkowych ciemnych struktur na Czerwonej Planecie. Odkrycie wywołało wiele emocji i zmusiło do postawienia wielu pytań – między innymi o możliwość występowania życia…

Artykuł napisała Zofia Kaczmarek

Nowe wyniki misji Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) dostarczają najmocniejszych jak dotąd dowodów na okresowy przepływ ciekłej wody na dzisiejszym Marsie. Używając spektrometru sondy badacze wykryli ślady uwodnionych minerałów na zboczach, na których widziane są tajemnicze linie. Te ciemne smugi narastają i cofają się z upływem czasu. Ciemnieją i spływają stromymi stokami podczas cieplejszych pór, a potem bledną podczas zimniejszych. Pojawiają się w kilku miejscach na Marsie, gdy temperatury przekraczają -23 stopnie Celsjusza, i przemijają, gdy się ochładza.

Te przepływy są znane jako RSL (recurring slope linae – powracające linie na zboczach). Często opisywano ich możliwy związek z wodą w stanie ciekłym. Nowe odkrycia uwodnionych soli na stokach wskazują, jaki charakter może mieć to powiązanie. Uwodnione sole obniżałyby temperaturę zamarzania cieczy – tak, jak sól na ziemskich drogach sprawia, że lód i śnieg topią się szybciej. Naukowcy mówią, że woda prawdopodobnie przepływa płytko pod powierzchnią; przez grunt przesiąka jej wystarczająco dużo, by wyjaśnić jego ciemnienie.

Znajdowaliśmy uwodnione sole tylko, gdy sezonowo widoczne obiekty były najszersze, co sugeruje, że albo ciemne smugi, albo proces, który je formuje, jest źródłem uwodnienia. W obu przypadkach wykrycie uwodnionych soli na stokach oznacza, że woda gra kluczową rolę w powstawaniu tych smug.

Po raz pierwszy zauważone te zastanawiające obiekty w 2010 roku, korzystając z obrazów z teleskopu HiRISE (High Resolution Imaging Science Experiment) znajdującego się na sondzie Mars Reconnaissance Orbiter. Obserwacje HiRISE udokumentowały obecność RSL w dziesiątkach miejsc na Marsie. Nowe badania łączą je z mapowaniem minerałów wykonanym przez instrument CRISM (Compact Reconnaissance Imaging Spectrometer for Mars) z tej samej sondy.

Obraz stoków w kraterze Hale, na których znaleziono ślady uwodnionych soli, uzyskany dzięki danym z kamery HiRISE. Ciemne smugi mają przybliżoną długość boiska futbolowego (około stu metrów).

Obserwacje spektrometru ujawniają ślady uwodnionych soli w wielu miejscach występowania RSL, ale tylko tam, gdzie ciemne obiekty były stosunkowo szerokie. Kiedy badacze przyglądali się tym samym miejscom, podczas gdy RSL nie były tak rozległe, nie wykryli uwodnionych soli.

Według naukowców z Instytutu Technologicznego w Georgii charakterystyka spektralna wskazuje na uwodnione minerały zwane nadchloranami. Sole, których charakterystyki są najbardziej zgodne z otrzymanymi wynikami, to nadchloran magnezu, chloran magnezu i nadchloran sodu. Na Ziemi naturalnie powstające nadchlorany występują na pustyniach, zaś niektóre ich typy mogą być wykorzystywane jako paliwo rakietowe.

Nadchlorany były już obserwowane na Marsie. Lądownik Phoenix i łazik Curiosity znalazły je w gruncie planety, a niektórzy naukowcy wierzą, że ich ślady zarejestrowały również misje Viking w latach 70. Jednak to badanie wykryło nadchlorany, tym razem w uwodnionej postaci, na terenach innych niż te eksplorowane przez lądowniki. To także pierwszy przypadek identyfikacji nadchloranów z orbity Marsa. MRO bada Marsa od 2006 roku za pomocą sześciu instrumentów naukowych.

Sonda Mars Reconnaissance Orbiter

Nowe wyniki są kolejnym dowodem na to, że tajemnicze linie przyciemniające marsjańskie stoki, które po raz pierwszy zobaczono pięć lat temu, to rzeczywiście woda.

Gdy większość ludzi mówi o wodzie na Marsie, zwykle chodzi im o wodę występującą w przeszłości lub zamrożoną. Teraz wiemy, że kryje się za tym coś więcej. To pierwsza widmowa detekcja, która jednoznacznie wspiera hipotezę formowania RSL przez ciekłą wodę.Odkrycie stanowi najnowszy z wielu przełomów dokonanych przez misje marsjańskie NASA.

Trzeba było wielu statków kosmicznych w ciągu kilku lat, by rozwiązać tę tajemnicę, a teraz wiemy, że istnieje ciekła woda na powierzchni tej zimnej, pustynnej planety.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu