Teleskop Kosmiczny wykonał zdjęcie galaktyki NGC 4013. Widać na nim olbrzymie chmury pyłu i gazu galaktycznego.

Galaktykę oglądamy wzdłuż jej krawędzi. Dzięki temu widzimy ją jako płaski dysk. Gdybyśmy mogli znaleźć się ponad nią – zobaczyliśmy prawie okrągły obiekt.

Galaktyka jest tak duża, że nawet znajdując się w odległości 55 milionów lat świetlnych nie jest w stanie zmieścić się w polu widzenia Teleskopu Hubblea. Dlatego też powyższe zdjęcie przedstawia tylko jej część.

Na zdjęciu widać ciemny pas ciągnący się wzdłuż galaktyki. To obłoki pyłu między gwiazdowego pochłaniającego światło. Dzielą one obiekt na dwie części (podobnie jest z Drogą Mleczną – znajdując się daleko od świateł miast dostrzec możemy, że pasmo naszej Galaktyki przecięte jest na dwie części ciemnym pasem). Kiedy światło przechodzi przez takie obłoki staje się słabsze i bardziej czerwone. Na podstawie tego wydedukować można ich masę. Pojedyncze obłoki w NGC 4013 zdają się mieć masę kilku milionów mas Słońca.

Obłoki są prawdopodobnie miejscami gdzie rodzą się nowe gwiazdy. Na zdjęciu galaktyki naukowcy dostrzegli kilka miejsc będących prawdopodbnie „wylęgarniami” nowych gwiazd.

Jasna gwiazda widoczna w lewej górnej części zdjęcia jest gwiazdą naszej Galaktyki leżącą w tym samym co NGC 4013 kierunku.

Autor

Michał Matraszek