Gwiazda S2, krążąca w niewielkiej odległości wokół środka naszej Galaktyki, okazała się zaskakująco młoda (o odkryciu gwiazdy pisaliśmy w październiku 2002 roku w newsie Supermasywna czarna dziura w środku Drogi Mlecznej).

Obserwacje, prowadzone w ostatnich latach, coraz bardziej potwierdzają istnienie w centrum naszej Galaktyki supermasywnej czarnej dziury. Jesienią zeszłego roku opisano gwiazdę, oznaczoną symbolem S2, która obiega środek naszej Galaktyki w bardzo bliskiej od niego odległości. Poznanie parametrów orbity gwiazdy pozwoliło wyznaczyć ograniczenia na rozmiar i masę centralnego obiektu Galaktyki i stwierdzić, że niemal na pewno jest on olbrzymią czarną dziurą.

Niezwykła gwiazda nie przestała interesować uczonych. Na zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Postępów Nauki (American Association of the Advancement of Science) w Denver, Andrea Ghez przedstawiła najnowsze wyniki, otrzymane przez kierowany przez nią zespół astronomów, korzystający z 10-metrowego teleskopu Kecka na Hawajach. Uczonym udało się uściślić dotychczasowe pomiary, dotyczące S2. Obliczyli na ich podstawie, że centralna czarna dziura naszej Galaktyki ma masę 4,1 miliona (z dokładnością do 0,6 miliona) większą od Słońca.

Animacja prezentuje ruch gwiazd wokół źródła promieniowania radiowego w Galaktyce znanego jako Sagittarius A*. Film przedstawia wyniki dziesięciu lat badań. Wyznaczenie oribty najbliższej źródłu gwiazdy pozwoliło wyliczyć, że Sagittarius A* może być supermasywną czarną dziurą.

Po raz pierwszy udało się zaobserwować linie widmowe w atmosferze S2, co z kolei umożliwiło określenie jej przypuszczalnych cech. Okazało się, że gwiazda ta jest gwiazdą ciągu głównego, czyli podobną do Słońca. Jest jednak około 15 razy masywniejsza od naszej gwiazdy, bardzo jasna, gorąca (jej powierzchnia ma temperaturę około 30 000 stopni Celsjusza) i, co najbardziej zaskoczyło astronomów, nadzwyczaj młodą – narodziła się nie dawniej niż 10 milionów lat temu.

Skąd tak młoda gwiazda mogła znaleźć się w bezpośrednim sąsiedztwie masywnego jądra galaktyki? Uczeni nie widzą na razie satysfakcjonującego wyjaśnienia tej zagadki. Narodziny gwiazdy tuż pod bokiem potężnej czarnej dziury, wydają się nieprawdopodobne. Jeśli gwiazda powstała nieco dalej, musiała przywędrować tam, gdzie dziś ją obserwujemy niezwykle prędko. Nie wiadomo, jaki mechanizm mógłby do tego doprowadzić. Innym możliwym wyjaśnieniem zagadki są nietypowe warunki, panujące w centralnym obszarze Galaktyki. Być może powodują one, że gwiazda, w istocie znacznie bardziej zaawansowana wiekowo, tylko wygląda na młodszą. Być może dalsze obserwacje pozwolą wyjaśnić zagadkę S2.

Artykuł opisujący szczegóły obserwacji ukaże się w Astrophysical Journal Letters.

Autor

Łukasz Wiśniewski

Komentarze

  1. Q    

    Odmlodzona gwiazda — Niedawno w Świecie Nauki był dlugi artykuł… W tak gęsto upakowanym gwiazdami ośrodku, jakim jest środek galaktyki, musi często dochodzić do zderzeń gwiazd, co niejako „odmładza” gwiazdę, lub raczej – jeśli zderzą się dwie podobnej masy, tworzy się jedna, masywniejsza, która jednocześnie wydaje się młodsza…

Komentarze są zablokowane.