Nowe dane pochodzące z teleskopu kosmicznego Plancka pokazują obszary emisji mikrofalowego promieniowania oraz nieodkryte wcześniej miejsca powstawania gwiazd.

Artykuł przygotowali uczestnicy Zimowych Warsztatów Kadrowych w Brzesku.

Celem misji Planck jest obserwacja promieniowania reliktowego znanego jako mikrofalowe promieniowanie tła, które jest pozostałością po Wielkim Wybuchu. Badając rozkład tego promieniowania, naukowcy mogą określić warunki panujące na początku Wszechświata.

Przeszkodą w uzyskaniu prawidłowych wyników są wszystkie inne źródła emisji, takie jak tło naszej Galaktyki oraz obszary zagęszczenia tlenku węgla. By wykluczyć wpływ tych emisji, opracowano pierwszą mapę owych zagęszczeń, przedstawiającą obszar całego nieba.

Tlenek węgla jest składnikiem chmur zimnego gazu, które występują w Drodze Mlecznej i innych galaktykach. Chmury te składają się głównie z cząsteczek wodoru, w związku z czym mogą powstawać w nich nowe gwiazdy. Cząsteczki wodoru są bardzo trudne do wykrycia, ponieważ słabo promieniują. Możemy jednak odnaleźć chmury wodoru dzięki temu, że tlenek węgla tworzy się w podobnych warunkach i – mimo że występuje rzadziej – jest znacznie łatwiejszy do wykrycia.

Zdjęcia przedstawia tajemniczą poświatę zaobserwowaną przez Plancka. Mapa została wykonana dla częstotliwości 30 i 44 GHz.

„Obrazy przedstawiają dwa ekscytujące aspekty galaktyki, w której żyjemy”, komentuje Krzysztof Górski, naukowiec pracujący w Jet Propulsion Laboratory NASA oraz w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego. „Pokazują poświatę dookoła centrum naszej galaktyki i zimny gaz w miejscach, gdzie nigdy wcześniej go nie widzieliśmy.”

Charakterystyki poświaty przypominają w pewnym stopniu promieniowanie synchrotronowe, którego źródłem są elektrony poruszające się po zakrzywionym torze w polu magnetycznym. Dla typowego promieniowania synchrotronowego emisja maleje gwałtownie ze wzrostem energii, co nie jest obserwowane dla odkrytych poświat. Naukowcy nie są w stanie podać jednoznacznego wyjaśnienia tych różnic. Obecne hipotezy dotyczą między innymi wpływu wiatru galaktycznego, a nawet anihilacji cząsteczek czarnej materii.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu

Komentarze

  1. remi    

    Zdjęcia — – Internet schodzi na psy. Pamiętam, kiedyś ta Galeria, była jak jedna czwarta tego co teraz. Ale co to były za Zdjęcia…

    – AstroGALLERY się zminimalizowało. Już nie ma prawdziwych Zdjęć.

    – Kiedyś to były duże, wyraźne, ciężkie.

    – A teraz miniaturki. Pomniejszenia. Miniaturki.

    – A kiedyś to …

    – A teraz pomniejszenia.

    – … takie ogromne, że jak jedno człowiek powiększył, to mógł się zagubić w tym Zdjęciu.

    – Miniaturki. Pomniejszenia. Miniaturki…

Komentarze są zablokowane.